Pożegnanie Brzydala29 - z kafe i nie tylko

jakieś wady trzeba mieć :D:D wiem wiem co masz na sobie :D:D

i sie nie dowiesz pa

pa

???ktoś wie?

To go pozdrów :)

Dzięki frk :).

Pierwszy raz zobaczyłem Twoje zdjęcia. Znam Twoje wypowiedzi, więc wiem coś o Tobie. Ale bez tej wiedzy, Twoja fizjonomia wydaje sie należeć (mówię o wrażeniu) do faceta pozbawionego istotnych kompleksów, w miarę pewnego siebie, swego radzaju \"drania\" :D Fizjonomia w sam raz dla \"jebaki\" jak to ujął Komiczne. On ma rację, Twój problem bardziej w sferach psychicznych, niż somatycznych. Zapewne powiesz, że nie widziałem jak się uśmiechasz i nie wiem jak jesteś odstręczjący. Nie widziałem ale stawiam na to, ze Twoja ocena nie jest proporcjonalna do skali problemu. I jeszcze jedno, najważniejsze. Możesz sprawiać wrażenie, takie jak wyżej opisałem, szczególnie na kobietach, tym bardziej jeśli nie jesteś zbyt otwarty. Zatem gdy kobieta, dowiaduje się o tym jaka jest Twoja rzeczywista kondycjaja psychczna, jest pewnie mocno zaskoczona, wręcz zszokowana. Myślę, że kobiety raczej będą oczekiwać od Ciebie, pewnej dozy pewności siebie i siły charakteru. Amatorka słodkiej urody i narcystycznej natury, do Ciebie nie przyjdzie bo na aniołka nie wyglądasz :D Dezorientujesz kobiety. Mówiłem Ci, że jabłuszko chce być zerwane :D Jabłuszko jest bardzo zdziwone, gdy przychodzi taki facet i czeka aż spadnie, demonstrując przy tym całe spektrum swoich psychicznych problemów, zahamowań. Pewność kobiety, pewność że mam być kobietą tego konkretnego faceta, opiera się na pewności (oczywiście nie tylko) w znacznym stopniu na pewności meżczyzny; pewności w działaniu i myśleniu. Oczywiście wszystkim nam nie są obce wątpliwości i wahania ale nie możemy nimi epatować osoby, która właśnie o nasza pewność siebie ma się poniekąd oprzeć. :)

Jakaś kobieta, na kafe zachwycała sie Twoją fizjonomią, założyła nawet topik, szukając Ciebie. Mógłbyś ją przeorać ;)

"Jakaś kobieta, na kafe zachwycała sie Twoją fizjonomią, założyła nawet topik, szukając Ciebie. Mógłbyś ją przeorać" No, na zaoranym można coś zasiać, a nóż coś wyrośnie ;). Bez podtekstów, żeby była jasność. Frk, pisałem to już, ale powtórzę - mądry z Ciebie facet jest. I naprawdę, masz trafne spostrzeżenia.

A ja Tobie powtórzę, że szkoda Ciebie. Nie jesteś ani prymitywny, ani bezmyślny (takich tutaj nie mało), wręcz odwrotnie bo przyjmujesz sensowne argumenty. Nie pozostaje Ci nic innego, jak przyjęte argumenty wykorzystać w walce z własnymi demonami. Dodam jeszcze na marginesie, że nie uważam abym był fizycznie od Ciebie atrakcyjniejszy, a jakoś sobie radzę ;)