Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_20008

Mąż .... jak niewiele trzeba...

Polecane posty

jest jednak różnica, jesli przyjaźnią sie ze soba 2 pary i przy dobrej zabawie wygłupiają sie miedzy sobą, przytulają i takie tam...a co innego jak samotna kobieta wskakuje w obecnosci zony facetowi na kolana :O. Ja kobiecie nic bym nie powiedziała, bo za dumna jestem ale na męza na pewno bym się pogniewała...facet powinien być stanowczy i nie pozwalać sobie na takie sytuacje, zwłaszcza jeśli sprawiają przykrośc żonie...a założę sie, że taki męzuś nie byłby juz taki wyrozumiały, gdyby jego kobieta tak kleiła się do samotnego kolegi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamara, to nie kwestia zgorszenia.jest roznica miedzy wyglupami, zasmiewaniem sie, tanczeniem razem, a siadaniem na kolanach i przytulaniem.Wiesz jak blisko do tego zeby pojsc dalej? Nie ma przyjazni damsko meskich.No vhyba ze on jest gejem a ona lesba. To tylko kwestia czasu.Ktos kto twierdzi inaczej, widac krotko zyje na tym swiecie.To przyjdzie wczesniej czy pozniej.Czasem za rok, czasem za 5 lat.Ale w koncu przyjdzie.I nie bylabym pewna , tego ze to oczywiste ze kolezanka powiedzialaby Ci. Poukladane relacje , relacjami, ale wiesz. Ja na jej miejscu nie powiedzialabym Ci nic.Ale zalatwilabym to z mezem.Dlaczego nie powiedzialabym Tobie.Zeby nie psuc miedzy nami przyjazni, zeby nie siac fermentu, i przede wszystkim : zebys nie myslala sobie ze jestes dla mnie konkurencja.Nawet gdyby tak bylo :) Takie juz jestesmy prozne. A gdyby maz powiedzial mi zejestem chora , nienormalna, itd, to powiedzialabym mu : ok, niech bedzie ze jest nienormalna, ale to mnie cisnie i juz.Co jest dla Ciebie wazniejsze , moj spokoj , czy obsciskiwanie sie z kolezanka? I tyle. Przyjazn , przyjaznia ale sa granice, ktore sa tak cienkie , ze trzeba bardzo uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
cccccchhhhhhhoooooooooolllllllllllllllleeraaaaaaa jasnaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
znam się z nią 12 lat z mężem "ciche dni", on nie rozumie, to tylko takie żarty były, może i były ale ja nie mam 15 lat, nie wierzę że dorosłą kobietę takie rzeczy nie wzruszają, nie wiem czy T byłby zadowolony z "moich żartów". z resztą znajomych też cisza... może i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
Tamari my się też kochamy, ale co z tego, naprawdę jest taka cienka granica, że ta miłość może prysnąć, może koleżanka nie chce Ci robić przykrości ale uwierz mi że kiedyś może Ci rzucić prawdę w oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz i to mocno
"wskakiwała facetom [LICZNA MNOGA] na biodra, przytulała się, na ręce ją brali itp, do mojego męża też . Jednym słowem dużo "śmiechu i zabawy". " NIE JEMU JEDNEMU. Z opisu wynika, że to był ciąg żartów, jak to na imprezie. Ty się zachowujesz jakby ona rzuciła się tylko na tego jednego twojego i uwodziła go przez cały wieczór. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
zresztą nie wierzyłam własnym oczom jak przeczytałam z kim się żeni Lis, z najlepszą przyjaciółką Kingi Rusin :) nie ma przyjaźnie między kobietą a mężczyzną!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caaaapri
to twoj maz i masz prawo byc niezadowolona jak inna kobieta po nim skaczei i go obskakuje. pozatym z twojej wypowiedzi wynika, ze ona wcale nie powinna pic, bo puszczaja jej wszelkie hamulce:( ma prawo tobie sie to nie podobac. ciekawe jak to ty bys wskakiwala obcemu facetowi na kolana to czy tez by bylo tak super i zabawnie? i czy on by nie byl "sztywny"??? daj sobie spokoj i nie zabiegaj o to by ci wybaczyl sztywniactwo tylko niech zrozumie, ze poprostu to bylo niesmaczne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo byc wkurzona
tez jestem w tym wieku, tez jestem mezatka od kilku miesiecy i tez bym sie WKURW.. nie tylko wkurzyla. miej zasade - kolezanki owszem, lecz z dala od meza. jak odwiedzaja to gdy jestes sama w domu, jak imprezy to pilnuj. swoboda kontrolowana i na zimne trzeba dmuchac! miej twarde zasady i na zdziry takie jak ta kolezanka patrz z gory.. rzeczywiscie swietna zabawa, jesli ma ochote wskakiwac panom na kolanka to niech sie w burdeliku zatrudni. napalona kretynka bez zadnych zasad! popieram Twoje zachowanie! to maz jest draniem skoro mu sie to podobalo. co bedzie nastepnym razem? szybki numerek bo ona taka radosna, a przeceiz to tylko tak...? o nie! oznaczaj swoj teren i pilnuj! masz do tego pelne prawo! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
Facetom, tak napisałam, tylko że tamta para tu nie mieszka, są na wakacjach, a ja z nią podobne sceny zabawy miałam już ze 3 razy, z tym, że teraz to.... wychodzę na dwór a ona w krótkich spodenkach, topie, obejmuje nogami w pasie mojego męża, obydwoje podpici :( mamy po 30 lat, a w tym wieku samotna kobieta naprawdę ma problem ze znalezieniem kogoś fajnego i wolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HISTERYCZKA i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj bo w ciążę zajdzie w tańcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo byc wkurzona
idz i zrob z tym porzadek!!! dla wielu kobiet facet zonaty jest niezwykle pociagajacy wlasnie z tego wzgledu! meza za fraki do domu a jej powiedz, ze sobie nie zyczysz podobnych zachowan!!!! to jej problem, ze jest samotna, nie TWOJ!!! ona nie jest Twoja kolezanka skoro tak sie zachowuje wiec nie miej skrupulow i nie baw sie w konwenase bo stracisz meza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
ona jest zdesperowana, wiem to od niej, czasami płacze u mnie że jej się w życiu uczuciowym nie wiedzie, ale jak tak dalej pójdzie to i mi się nie powiedzie, znamy się tyle lat ale chyba czas zakończyć tą znajomość przez te kilka lat nie mieliśmy problemów, aż do teraz, wcześniej jakoś nie za bardzo się chciała z nami spotykać, nie przepadała za nim, a po naszym ślubie tak się zmieniło wszystko, taki fajny T... jakie ty masz szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak specjalnie obrzydzała Ci faceta przed ślubem, bo sama miała na niego chętkę:O Daj spokój, nie utrzymywałabym żadnych - nawet grzecznościowych kontaktów z taką szmatą!! Podziwiam Cię, bo i tak jesteś wytrzymała. Gdybym zobaczyła taki widok, jak opisałaś powyżej, to bym podeszła i obydwojgu tak przywaliła z liścia, że momentalnie by wytrzeźwieli:P A kto pisze tutaj bzdury o zabawie i tolerancji, ma chyba z 15 lat i totalnie nie zna życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - i miałam kiedyś samotną koleżankę ok. 30. Była samotna, zedesperowana i tak napalona na facetów i jakikolwiek związek, że każdemu wlazłaby na kolana, a potem do łóżka, nie zważając na jego stan cywilny. No cóż, babki po 30-tce mają swoje potrzeby, a tu nie ma nikogo, kto by je mógł zaspokoić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo byc wkurzona
popieram ale nudy!!! rob porzadek poki jeszcze czas na to bo w kazdej chwili moze byc za pozno! facetow trzzeba krotko, niestety, a na takie zdziry nalezy uwazac!!! koncz znajomosc i nie miej skrupulow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętam taką scenę
"A kto pisze tutaj bzdury o zabawie i tolerancji, ma chyba z 15 lat i totalnie nie zna życia. " ------>> 40 i dokładnie znam życie :-D :-D :-D :-D pozdrawiam, dzieci 🖐️ :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
szczerze, to wolałabym żeby pokazał swoje oblicze teraz, jego tato zostawił jego, matkę i brata jak mój kochany małżonek miał 10 lat... odszedł do innej kobiety :( podobno: niedaleko pada jabłko od jabłoni, nie wierzyłam w to ale może to i prawda... tyle lat nie mieliśmy problemów żadnych, ani finansowych itp, świetnie nam się żyło, aż do teraz, w zasadzie trwa to z 2 mc, tylko tydzień temu coś we mnie pękło, rozumiem że alkohol, ale sama jak wypiję to nigdy nie zapominałam o nim, boli mnie to strasznie, a ten tydzień to koszmar... T się czuje urażony!!! zrobiłam im zdjęcia, jakbym to tacie pokazała to chyba by szału dostał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam się że czasami żartowałam w podobny sposob (chociaz o wiele bardziej lightowy - bez kolanek -raczej przytulanki, taniec czy wyglupy do zdjec) do faceta mojej kolezanki..Co gorsza była to zwykła złosliwosc z mojej stroby, bo troche mnie irytowała. Z jej facetem byliśmy dobrymi znajomymi ze studiow i niejedna noc spedzilismy razem bez zadnych dwuznacznych sytuacji, wiec wiedzialam ze to nie ma znaczenia. Dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że ona była cholernie zazdrosna o te nasze żarciki..Pod wpływem alkoholu wyrwało jej się "tak wiem, że TY lecisz na M." I wtedy zaprzestałam..tej rozrywki:) - w sumie to nie wiedziałam, ze to w niej aż tak siedzi. Więc może ta Twoja kolezanka po prostu nie wie że Ci to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem....
jak ja Ciebie autorku rozumiem - mam to samo:-o!!! tez zastanawiam sie co bedzie pozniej... bo pewnie tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka, masz prawo mu powiedzieć, że nie życzysz sobie takich zachowań, bo one sprawiają Ci przykrość. A jeśli tego nie rozumie, to pomożesz mu wczuć się w Twoją sytuację, ale wtedy nie będzie mu do śmiechu. Niektórzy faceci mają niestety przytępiony zmysł empatii. Skoro sprawia Ci przykrość i ma to w dupie, to nie bardzo to rokuje na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
Jak w wieku 30 lat nie wie to co będzie później? Obie jesteśmy wykształcone, pracujemy na dobrych stanowiskach. W tym wieku i nie wie??? Nie wierzę, może chce mi zrobić na złość, może to zazdrość, zresztą jak jej zwrócę uwagę to nie będą to miłe słowa ani kulturalne bo mam normalnie dość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak piszesz, jakby Ci na niej wielce zależało. Olej babę i żyj dalej - życiem spokojnym i bezstresowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
lepiej nie będzie, wiem to na pewno......... mam o tyle dobrze, że rodzice podarowali wszystko tylko mi, więc nie zginę, trafiłoby mnie gdyby do mojego wymarzonego domu, do połowy wprowadziła się jakaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_20008
już ją jak mówisz "olałam", ale chyba pójdę i przyleję mężowi patelnią po głowie... może mi ulży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sensie, nie że w ogóle nie wie..tylko, że nie wiem że wkurza Cię to aż tak bardzo. Wiesz..ja trochę chciałam to koleżankę podrażnić..a okazało się po paru latach, że ona mimo iż już mężatka nie może mi tego wybaczyć. też jestem wykształcona, ale nie przypuszczałam, że ona czuję się aż tak zazdrosna..po prostu dla mnie było oczywiste, że on ją kocha i że to nic nie znaczy. Aczkolwiek fakt jest taki, że Twoja sytuacja jest troche bardzije hard-corowa bo ona jest samotna 30-stka - ja wowczas byłam:) zajeta 22-23:)latka. Dowiedziałam sie dopiero niedawno ze tyle lat trzymała w sobie złosc za to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna kobieta
Olka masz racje,tylko niepotrzebnie pokazalas,ze cie wkurza;) W takich sytuacjach najlepiej nie reagowac,pokazalas ,ze jestes zazdrosna,nie warto.Nastepnym razem udawaj,ze nie widzisz i podrywaj,tylko nie w tak prymitywny sposob meza kterejs z tych niby nie przeciwnych;),ciekawe co powiedza:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może lepiej ośmieszyć debilkę przy wszystkich i rzucic jakimś hardcorowym tekstem, żeby jej się odechciało obłapiać cudzych facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×