Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ALittleWoman

Koleżanka mnie dobija...

Polecane posty

Gość ofe rma
liczysz na to że napiszę ci "ludzie to okrutne fałszywe świnie, nikomu nie można ufać, każdy cię wcześniej czy później oszuka". nie licz. najwyraźniej zrobiłaś coś źle i tyle. albo źle zainwestowałaś, albo źle postąpiłaś jakoś, albo może jesteś przewrażliwiona i robisz "z igły widły" obrażając się o byle co podczas gdy nic się tak naprawdę nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochmurne niebo....> może się po prostu zmieniła, a wcześniej była ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochmurne niebo
ja robię swoje "z widły igły" ;) a Tobie życzę dużo szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to była przyjaźń, ale tylko z Twojego punktu widzenia? A ona odbierała to jako zwykłe koleżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ofe rma...> znów się zgadzam. ja niedawno miałam też dziwną sytuację z koleżanką, wyjechała do mnie z dziwnym tekstem, że nie przyjdzie na spotkanie klasowe, bo to nie są dla niej wartościowe znajmości, czyli i ja taka jestem...w sumie nigdy nie byłyśmy bardzo blisko, świadczy o tym wiele historii, ale nigdy żadnych świń jej nie podkładałam, nawet raz zrobiłam coś wyjątkowego dla niej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochmurne niebo
ludzie ja mam ponad 30 lat, przyjaźniłyśmy się ponad dwadzieścia lat o jakim zwykłym dziecinnym obrażaniu piszecie? jaka inwestycja? to była ludzka obłuda, która wychodzi po czasie... :) Ludzie to zwierzęta bez wyjątku, dbające tylko o swój teren.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
a może to prawda że kobiety są małostkowe i zawistne więc dlatego ja wierzę w przyjaźń bo jestem facetem i mam przyjaciół facetów :D "Z przyjaźnią jest jak z giełdą - po prostu trzeba mieć farta" z giełdy to ja akurat żyję i być może że jest tak jak z przyjaźnią. ale nie trzeba mieć farta tylko właściwe kryteria wyboru i umieć szybko poznać kiedy wybrało się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochmurne niebo
No tak, źle zainwestowałam, jestem głupia, bo naiwna, to moja wina ;) otóż nie kochani, nie jestem ani naiwna ani głupia, jestem człowiekiem, który w życiu trochę przeszedł, doświadczenie jako takie mam i śmiem stwierdzić, ze z perspektywy tego co już przeżyłam jesteśmy pasożytami tej ziemi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ofe rma --- skoro żyjesz z giełdy, to może udzielisz mi kilku cennych wskazówek? ;) Bo jestem stratna również w tej dziedzinie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby to porównać do giełdy to bym nie pomyślała, ale niezwykle trafne, chyba zostanę Twoja fanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"jesteśmy pasożytami tej ziemi" naprawdę jesteście???? nigdy bym tak o was nie pomyślał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochmurne niebo
jesteśmy kochany, jesteśmy jako gatunek ludzki i to nic nie wartymi pasożytami :) ale to moje bardzo radykalne poglądy. jesteśmy małostkowe, bo mamy większe potrzeby niż wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochmurne niebo...> trzeba ufac ludziom, bo jeśli nie, to tylko się pociąć zostało, przecież nie trzeba od razu się im zwierzać i poświęcać do reszty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochmurne niebo
trzeba być silnym i zaufać sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"ofe rma --- skoro żyjesz z giełdy, to może udzielisz mi kilku cennych wskazówek?" mogę: 1. na giełdzie nie ma "łatwych pieniędzy", trzeba się na niej znać 2. jeżeli się nie znasz na giełdzie - nie inwestuj. jedyny sposób inwestowania dla amatora to systematyczne kupowanie jednostek uczestnictwa funduszu bez względu na straty czy zyski. w długiej perspektywie zarobisz. po 30 latach będziesz miała ładną emeryturkę. oczywiście w międzyczasie przeżyjesz kilka wzlotów i upadków. no ale jak ktoś z rok temu wpakował kupę kasy w giełdę licząc na szybki zysk to współczuję. na to rady już nie ma. a znam jednego gościa który wpakował pieniądze pożyczone na budowę domu. tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALittleWoman
Ktoś tu napisał: "Ludzie się zmieniają. Gdy sa w potrzebie, potrafią się łasić, udawać wielkich przyjaciół na śmierć i życie. A gdy już nas wycisną jak cytrynę z Tymbarku, to idą i wyciskają następnych. I tak w kółko." Wszyscy tacy są? Ja, Ty, Pan, Pani?? Nigdy nikogo nie wyciskałam i nie mam, póki co, zamiaru. Może jestem młoda, naiwna, w końcu mam tylko 20 lat i mało wiem o życiu, a ono pewnie jeszcze nie raz da mi popalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie to bywa, jak ze wszystkim, myślę że najważniejsze, to w pełni ufac partnerowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"jesteśmy małostkowe, bo mamy większe potrzeby niż wy." możesz rozwinąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu mam tylko 20 lat to za mało, by mówić, że koleżance lepiej się w życiu powiodło. Jeszcze możesz jej pokazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×