oodchudzam sie kto zemną- kto wspiera

Witam wszystkich od jutra zaczynam swoją diete nie mam jeszcze konkrętnej diety zaczne od zmiejszania posiłkuch , ograniczania słodyczy i napoi gazowanych. codzinnie bede się tłumaczyla z tego co ile zjadłam i pisac kalorie szukam chetnych do wspólnego prowadzenia pamietnika odchudzania i wspieranie sie wzajemnie razem jest łatwiej moje wymiary ogólne to wzrost 162cm waga 56kg celu nie mam nie wyznaczam ile zejdzie tyle zejdzie będzie bossko jak waga ruszy sie w dół oczywiscie

dziewczyno ale ty nie jesteś gruba...

moze wagow to nie wyglada żle ale sylwetki ładnej nie mam grube uda brzuch z faldami ;/

Chciałabym tyle ważyć ile Ty ważysz, lecz nauczyłam się tolerować siebie taką jaką jestem. Autosugestia bardzo pomaga, nawet gdy ktoś by o mnie powiedział złe słowa. A jestem bardzo lubiana, wszyscy uważają mnie za duszę towarzystwa-wolą grubą (choć tak naprawdę taka nie jestem, mam troche tłuszczyku, ale to jak każdy ;)))) i roześmianą niż chudą, a smutną. Uważam, że to są świetne słowa, potrafią podnieść na duchu ;] A co do odchudzania to... mam mieszane uczucia, wiele razy się odchudzałam , raz zrobiłam głodówkę jednodniówkę, nie jadłam cały dzień, w buzi miałam tylko 2 plasterki wędliny i 2,5 litra wody. Efektem było wczesne wstanie z łóżka, bo cała się trzęsłam z głodu, Gdy jadłam, nigdy jeszcze nie poczułam takiej frajdy z jedzenia. A najlepszą dietą jest mniej żreć. Na stronie głównej kafe poczytaj sobie o dietach. Powodzenia i pozdrawiam ;)

dziekuje moze to i dobre rozwiązanie moze to przez depreche nie wiem sama co z soba zrobic

Przeczytaj w necie o autosugestii, po dłuższym czasie przynosi świetne efekty ;))

Ktoś zemna od dziś zaczyna dietke ??

ja chce...:)) podaje moje gg zeby było łatwiej 7101477

Wiec dzisiejszy dzień dobieka końca podumowujac zjadłam 100 gram słatki z kurczakiem i jabłko wiec nie jest tak zle pozdrawiam ktoś sie przyłańcza

do Zły______Porucznik!!! kim ty wogole jesteś ze śmiesz tak mowić na inne osoby co?? ideałem to napewno nie...;/ do pozostałych a szczególnie do grubiutka0000;** ja weszłam dziś na Kafeterie i nic innego mi nie pozostało jak tu siedzieć bo naprawde mi sie tu podoba...xD i właśnie w zwiazku z dietami które tu znalazłam uznałam ze musze sie pozbyć tłuszczyku z brzuszka(miedzy innymi dlatego ze chce sobie przebić pepek a po co jeśli sie ma wałeczki...małe ale sa...:/)i ogólnie bo ja jestem troszke puszysta.. dość niska jak na swój wiek chyba bo mam 13 lat a mierze około 154 cm i waże 50kg...i uważam ze to stanowczo za dużo..!!wiec moge sie przyłączyć do twojej diety...:D:D w sumie to zaczęłam dopiero od dziś godz 15 po południu no ale co tam....od tamtego czasu nie zjadłam nic oprócz bananka i picia dużej ilośći wody...:P mam nadzieje ze jak nie bede jeść słodkości i kalorycznych zeczy to wałeczki chociaż troszke znikna....:P pozdrawiam;**

witaj aniu :) trzymam za ciebie kciuki :) u mnie jak narazie spoczko ale to dopiero 11 odeze sie wieczorem

kto zaczyna kto dolańcza http://ciezkie-donzenie-do-perfekcji.blog.onet.pl/

Autorko, jesli masz problem z estetyką ciala i pomimo niskiej wagi widzisz u siebie waleczki tluszczu - proponowalbym nie tyle zbijanie wagi, ale pprawę skladu ciala. Tutaj liczy sie nie tylko aspekt ilosciowy diety, ale przede wszystkim jakosciowy. Ograniczyc do minimum powinnas produkty o wysokim indeksie glikemicznym, zwiekszyc spozycie bialek i uprawiac jakis sport - korzystnie - treing silow, np zapisac sie na silownie. Zajmuej sie ukladaiem diet i planow zywienowych. Napisz do mnie na mail jesli jestes zainteresowana powazną wspólpracą.

jak wam idzie ?

ja tez sie odchudzam jakie sposoby macie pozdrawiam