moj zonaty chlopak...

dol jak cholera..serce placze i zlosc na maxa!!! Zaczne od tego, ze poznalam "swietnego" faceta (jak mi sie wtedy wydawalo)..na poczatku nie chcialo mi sie z nim spotykac:)jakies takie przeczucie ? Ale latal za mna jak pies ze sraczka!! Nalegal,wkoncu sie spotkalam raz,drugi. Powoli sie zauraczalam,motylki w brzuchu,radosc! Bylo pieknie !! Ale po pewnym czasei czulam ,ze cos jest "nie tak" ,ze cos ukrywa przede mna..dziwne sytuacje.. odkrylam prawde,ze jest zonaty i ma 2-miesieczna coreczke:( czuje totalna pustke! Jestem zalamana,rozczarowana facetami! Zal mi jest tej kobiety nieswiadomej ,iz jej 'kochany"maz zdradzil ja!! oczywiscie urwalam kontakt z tym hujem!Mam w sobei mnostwo negatywnych emocji,agresji? mam ochote sie zemscic na nim!! Jestem bystra kobieta i kumata:)ale on idealnie gral i ukrywal fakt ze ma rodzine!! idealnei mu sie to udalo.. nie wiem po co to pisze,musialam sie wygadac,moze ktos wpadl w podobna pulapke?????

i oszusci... jakies 90%

ja bym zone oswiecila jakiego ma wspanialego mezusia co za dupek...

całe szczęście mnie to nigdy nie spotkało... ale wiem, że faceci w 99% mają do perfekcji opanowane ukrywanie i tuszowanie "niepotrzebnych" informacji... jedyne jak możesz go "udup*ic" to poinformować żonę o jego wybrykach... ale z drugiej strony... chciałabyś się dowiedzieć o takich wybrykach Twojego męża kiedy przed chwilą urodziłaś mu dziecko? Kobieta by się chyba załamała... a napewno ma wiele zmartwień i problem w swoim własnym życiu...

no skoncz z nim raz na zawsze, nie ma co sie w takie cos pakowac ale jego zony szkoda,moglabys ja zawiadomic ;)

tylko w wersji light,.. facet ma dziewczyne od wielu lat... a mi klamal w oczy ze sie rozstali.. bylo wiele rozmow na jej temat ( znalazlam sytuacje wczsniej byl to moj znajomy ) latal jak pies tak samo wiele miesiecy.. mnie to sie srednio podobalo ale wrescie potem czemu nie ;-) no.. i tak sie krecilo.. az zaczelam weszyc i odkrylam ;)

też bym jej o tym powiedziała. te teksty, że po co niszczyć jej zycie, że ona temu nic nie winna... ble ble ble... Już wolałabym, żeby kochanka mojego faceta dała mi znac o swoim istnieniu niż gdybym miała żyć w błogiej nieświadomości jakiego to mam kochanego męża. Zrób coś. Ale tylko i wyłącznie jesli masz dowody. Bo prawda jest taka, że zakochana kobieta może w to nie uwierzyć, może mysleć że robisz to specjalnie by jej faceta odbić. Jesli masz smsy, zdjecia to śmiało...

tez chcialam ową dziewczyne powiadomić, ale gdy juz to mialam robić, pomyslalam boże.. mnie po kilku miesiacach trudno bylo to sobie w glowie ulopzyc,... totalny szok.. a co dopiero ona... balam sie odpowiedzialnosci za jej reakcje na wiadomosc pt.. wiesz w jeden weekend Ty, w drugi ja .. ;) zeby nie bylo nudno w lozku ;-)

tez bym jakos jego zonie przekazala ta informacje, moze jakis anonimowy liscik :-)

Całe szczęście, że skończyłaś tę głupią historę w czas!!Myślałam, że kolejna zołza pisze\"nie mogę go zostawić itd\".Wreszcie ktoś mądrzejszy się odezwał!!A z niego co za gnojek!Takie małe dziecko...Nie chciałabym być na miejscu tej zony..Przykra sprawa..

Bardzo przykre ale zyciowe.Prawda jest bolesna.Nie macie szans.Zanim sie zdecyduje zdazysz sie odkochac i popotrzysz na to z innego punktu widzenia.Postaw sie na miejscu zony-powinnno pomoc

nie wiem co zrobic..tak zaluje ze go poznalam!!! mam dowody -smsy,zdjecia...ale jak pomysle,co sie stanie jak ona pozna prawde!!! Jest zapewne teraz bardzo szczesliwa,urodzila dziecko i mam to zepsuc,zgniesc,stlamszyc?? Najgorsze jest to,ze to on powiein cierpiec , a nie biedna kobieta..ale oczywiecie facet-gnoj ,zero skruchy,on nie ma rozumu ,ona ma mechanizm!! posiada zone ktora mu rodzi dzieci,sprzata,gotuje ,a mnie chcial jako kochanke ktora bedzie go zaspokajac!!

No właśnie! Pomyśl o sobie!Im spieprzy życie i Tobie też!! Uciekaj stamtąd póki Masz czas!!

nie teraz, narodziny szczescie zburzysz jej wszystko kiedyś ona i tak sie dowie on przecież bedzie latał za innymi ale dlaczego Ty masz ją uświadamiać

Nie rob tego.Szczerze pisze.Niczego to nie zmieni oprocz piekla ,ktore stworzysz Wam wszystkim.Tobie przejdzie.Potrwa to troche,ale jeszcze sie zakochasz w wolnym mezczyznie.W ich przypadku to juz koniec,ale bynajmniej nie miej poczucia winy ze rozpie...szylas malzenstwo

masz zlosc w obie ale odpusc to nie twoja rola ja uswiadamiac, kiedys sie dowie, bo jego kutas bedzie dalej swedzial

najgorsze, ze bedzie oklamywal i oszukiwal kolejne kobiety i swoja zone, ja bym jej jakos anonimowo przekazala, a wtedy gnoj miaby super nauczke;-) po co zonie taki h.j...

Soirry ,czułaś że nie tak ? Czyli nie do końca było tak jak w raju ? Czując się żle dalej wchodziłaś w to ?Nie rozumiem ?