Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazwyczaj pokorna

Wczoraj strasznie się upiłam i teraz się boję/

Polecane posty

Gość zazwyczaj pokorna

Niedawno skończyłam 18lat, ale dla rodziców nadal jestem ich małą córcią, idealną, bez nalogów... wczoraj byłam na poprawinach, w sobotę na weselu.... Piłam bardzo dużo i wróciłam w okropnym stanie. Mama już mi dała wykład, al, ale boję się co powie tata... On jest bardzo, ale to bardzo porywczy. Wiem, że zrobiłam bardzo glupio, i że to bylo strasznie nieodpowiedzialne i w ogóle już karę poniosłam (okropny kac;/) Ale bardzo się boję... Proszę doradźcie mi jak mam z tatą rozmawić i co w ogóle zrobić... Już nawet myślę o tym by sobie coś zrobić, ale to byloby jeszcze glupsze;./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stoisz ze spuszczoną głową, słuchasz pokornie, przytakujesz, obiecujesz poprawę. i tak za każdym razem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comtessa
dawno temu gdy byłam w twoim wieku, też się raz schlałam i bałam się reakcji rodziców, a ojciec tak mnie żałował, że mi rosołki gotował i do łóżka przynosił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam taka sama sytuacje, to tez bylo na weselu, to moj tata sie jeszcze ze mnie śmiał. spokojnie, nie boj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
mówiąc szczerze boję się jak cholera:O wykład mamy jeszcze zniosłam, choć najbardziej boli: "zawiodłaś moje zaufanie" itp... ale ojciec to jak nic mnie po prostu zabije:O zwariuje do tej 15;/ paskudnie się czuję, ale chociaż im obiad ugotuje:P P.S jak się robi żeberka? to mięso to się najpierw gotuje, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebra na patelnię, niech się zarumienią, potem do gara , zalać wodą, poddusić. Dodać warzywka, najlepiej cukinię, wtedy obejdzie się bez mąki do zagęszczania sosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
o dzięki:) może ich chociaż udobrucham obiadem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam lepszy pomysł ;) jeśli to był Twój pierwszy raz, to zrób słodką minkę niewiniątka i powiedz że wypiłaś bardzo niedużo tylko że jako że nigdy nie piłaś nie wiedziałaś że to tak szybko Cię wymiecie i że wódki wystarczy tak mało ;) ogólnei dobry bajer nie jest zły :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zajebistaaaaaaaa
powiedz ze wypilas 2 kieliszki wina i tyle! ze bylas zmeczona, malo jadlas i moze dlatego tak cie chwycilo i ze nigdy wiecej nie tkniesz alko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
no właśnie nie zjadłam nic wczoraj!!! Nic kompletnie:( raz tylko użyłam barszczyku jako zapojki:P wiecie, tak wąłśnie zrobię... powiem, że nigdy nie piłam (oby mamy nie było przy tej rozmowie, bo zacznie mi wypominać półmetek:/) i że nigdy więcej się to nie powtórzy... Ale i tak dostanę szlabam na 40lat:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
umrę chyba do 15, umrę... idę się czymś zająć. Zaczełabym gotować, ale nie mogę patrzyć na jedzenie;/ matko jak mi źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idącadofryzjera
sory ale chyba dorosła juz jestes??? to jaki szlaban... kiedys trzeba zacząć... pierwsze razy są najgorsze :p chocviaz ja duzo wczesniej od ciebi9e zaczynałam:p ale przenigdy w takim stanie do domu nie wracalam:P zapytaj jak oni zaczynali???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
no to nie są moje początki:P tylko, że zazwyczaj wracałam do domu w dobrym stanie... nigdy tak jak wczoraj... a zresztą nigdy mnie nie widzieli;/ a tu mama wczoraj oczywiście na mnie czekała... odwieżli mnie młodzi takim samochodem terenowym i choć trochę mi wywiało;/ ale oj cięzko dziś... wiesz, pełnoletnia niby ale chyba jednak dziś się nie będę buntowała tylko pokornie wysłucham kazania... ale szlaban będzie bo już mi mama zapowiedziała, że mogę zapomnieć o imprezach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zajebistaaaaaaaa
buhaha jak ja sie ciesze ze od pazdziernika studia i wlasne zycie :D tylko 250km od domu :D:D:D:D:D:D a teraz co tyfzien wychodze na imprezy i wracam o 4-5 nad raanem, tyle ze ZAWSZE moi starsi spia i nie widza w jakim stanie. albo sie zawsze mega pilnuje. polecam tobie tez jakas metode skuteczna;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś sama ...
Wróciłem do domu o 3 rano i do tej pory znajduję coraz to nowe otarcia, ranki, siniaki i guzy, które porobiłem sobie w ramach licznych upadków :-O:-O:-O Ja już nie chcę pić 😭🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 29 lat a nigdy się nie upiłam tak,żeby mnie musieli zbierać z podłogi.Chyba inna jestem :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
no to mnie nie zbierali z podłogi:d trzymałam się na własnych nogach.... tylko mało byłam rozmowna jak mnie mama przesłuchiwała:P matko, mój tata zaraz kończy pracę;/ ja umrę;/;/;/;/;/ zrobiłam obiad... to było coś strasznego tak stać nad kuchenką i tak gorąco i zapachy... wrrryyy....Jezu, po co było tyle pić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszczuszka
Powiedz, że samej ci juz głupio, ze nie masz doswiadczenia i nie wiedzialas, ze taka ilosć tak cie zetnie, ze w ogóle nie wiesz, ile to jest duzo alkoholu, a ile mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszczuszka
a jak sie urabiesz nastepnym razem (nie rób tego za czesto, szkoda zdrowia), to przejdź potem na nogach do domu (oczywiscie nie sama, bo niebezpiecznie); swieze powietrze cię orzexwi, nie bedziesz taka skapcaniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
Wracałam samochodem terenowym, więc mnie wywiało, że hej:D Jestem już po:P tato wrócił z pracy, nie mówił nic!!! Ja taka przejęta, podekscytowana... a on nic... Potem kolejne kazanioe od mamy i powiedziała, że tata nie był na mnie zły tylko było mu przykro:( Jak będzie sam (bo teraz babcia nas odwiedziła) to go przeproszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba bylo zapytac taty czy on nigdy sie nie upil :D jak ja przeholowalam z alkoholem to rodzice sie mna calyd zien zazwyczja zajmowali :D sodki, kliny, gerbatki, rosolki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj pokorna
to masz dobrze;:O u mnie mamusia przeżywa że wstyd ogromny... a tatuś... milczy, aż go za to przeproszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszczuszka
Wiesz, dla taty pewnie jesteś małą córeczka, dziewczynką, i doznał szoku, że jego maleństwo się upiło. ja ma młodsza siostrę, ja jestem córeczką mamy, ona taty, i jak ja coś przeskrobałam, to on byl wkurzony, ale jakoś uwazał, ze ja sobie dam radę - ale jak ona cos zmalowała, to widac było, że jest strasznie niespokojny i w ogóle najchetniej by ja zamknął w domu i nie wypuszczał, zeby jej kto krzywdy nie zrobił. Tak było wczesniej i tak jest do dziś, choć obie jestesmy juz dorosłe. Nie wiem, czy masz chłopaka, ale podejrzewam, ze jakby twój tato zobaczył test ciażowy albo zuzytą prezerwatywe, to jeszcze bardziej by mu było "przykro". Nie martw sie, przejdzie mu :P Na weselu to mało kto sie nie upija i on dobrze o tym wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×