pytanie - poradźcie, proszę

Witam, Mam takie pytanie i szukam jakiś odpowiedzi: Moja ginekolog przepisała mi tabletki. Sprawdziła wyniki wątroby, pytała czy nie mam zakrzepicy, no i oczywiście przejrzała moją kartkę. Dostałam Yasmin. Mam 24 lata, ważę ok 50 kg, ostatnio miała wiele stresów zawodowych, ale w tej chwili jestem na urlopie. W momencie pierwszego dnia okresu (krwawienia) zażyłam pierwszą tabletkę o godz 16. W nocy o 4, obudziłam się ze strasznymi nudnościami, wymiotowałam, ale bardzo malutko, od razu przeszło. Zrzuciłam to trochę na baki menstruacji, ponieważ dość ciężko przechodzę ten czas ze względu na tyłozgięcie (ale nudności do tej pory nie miałam). Kolejna tabletka następnego dnia - w nocy minimalne nudności, kolejny dzień był bardzo dobry i dobrze się spało. Czwartego dnia wieczorem dostałam strasznych nudności, trochę mnie rwało, ale nie wymiotowałam. Zasnęłam po 3h. Poza tym mam takie napady że raz mi się chce strasznie jeść, a w następnej chwili odrzuca mnie od jedzenia i wystąpiły biegunki lekkie (które czasem mi się zdarzają - może nie z powodu tabletek). Generalnie nigdy nie miałam problemów z jedzeniem, raczej bym powiedziała że jestem łasuch, a moja waga wynika (53 kg przy 170 cm) z tego że dużo się ruszam i mam szybko przemianę materii. Pytanie moje jest takie: Czy mogę po 4 dniach przestać się męczyć i odstawić tabletki? Jakie będą tego konsekwencje? Ginekolog mi powiedziała że jak się będę po nich źle czuć to mam zamienić na Mercilon, ale to dopiero po 2 opakowaniach Yasmin. Niestety nie dam rady nawet jednego opakowania skończyć jeżeli będę miał takie nudności. Bardzo prosiłabym o odpowiedz.

Jak już zaczęłaś brać, to musisz skończyć całe opakowanie. Na wszelki wypadek możesz zawsze zadzwonić do gina. Spróbuj pić rumianek, jest dobry na nudności, powinny ustąpić w ciągu kilku dni. A jak odstawisz wcześniej tabletki, to ci się cały cykl rozreguluje, ja bym nie odstawiała bez konsultacji z lekarzem.