Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nowa1122

czy facet zdradzający swoje byłe może być wierny...

Polecane posty

Gość krople do oka
Poczytaj troche sobie forum Pozytywne Myslenie... tam czasem ciekawie piszą, polecaja książki. Dla niektórych moze to bajki, ale cos w tym jest. Zadbaj w końcu o siebie:) O psychikę, nie goń, a raczej nie uciekaj... no może od tego Piotrusia Pana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Jaka tam karma, przestań. Teraz już przynajmniej wiesz, że coś takiego istnieje i MOŻESZ Z TYM WALCZYĆ. Co więcej, zrobiłaś krok w kierunku zmiany tego stanu rzeczy, artykułując swe wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
A o pozytywnym myśleniu sama poczytam, he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krople do oka
I bardzo dobrze:) Dzięki temu Pozytywnemu Mysleniu- acz nie chodzi mi o forum, a o wcześniejsze zetknięcie:) nauczyłam sie z każdej sytuacji, nawet tej pozornie złej, okupionej morzem łez itp.. wyciagać naukę dla siebie, analizowac i wierzyć w intuicję, którą nazywam Aniołem Stróżem:) Jak dobrze napisała Energiczna: wazne, ze zauważyłaś problem...niejedna kobieta w tej sytuacji naiwnie myslałaby, że to właśnie przy niej taki facet sie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rany
... nie, nie będzie Ci wierny... coś Ty napisała ... on mówi, że Ty dajesz mu więcej niż wszystkie kobiety wcześniejsze... dawaj, dawaj, dawaj! Szkoda tylko, że nie powiedział czegoś zupełnie innego, kocham Cię bo w Tobie dostrzegłem to i to... chcę z Tobą być, bo tamte związki nie były szczęśliwe... nie chce mi się pisać i tak dasz się nabrać gostkowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comtessa
Z doświadczenia wiem, że z facetami na widok których uginają nam się kolana, mamy motylki w brzuchu, czujemy pokrewieństwo dusz i wogóle jest mega hiper ekscytująco nic nie wychodzi. Zaliczyłam kilka takich "miłości mojego życia" i już mam dość. Teraz jestem z facetem w którym się nie zakochałam, nie sikałam po nogach na jego widok ani nawet nie czułam, że to moja bratnia dusza. I jakoś ze sobą jesteśmy, kochamy się, mieszkamy razem ale specjalnego ognia w naszym związku nie ma, jest stabilnie i spokojnie i tego właśnie było mi trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany- to też mówi.... i wiele innych rzeczy, po 3 miesiącach razem chce żebym pracowała w jego firmie, snuje wspólne plany itp... mówi że kocha, że tylko ja że nikt wcześniej .. i wogóle... to wszystko nic.. po tym co wiem o nim .. przestaje to na mnie działać, staję się podejrzliwa i nieufna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Nowa, nie masz czasem wrażenia, że facet za szybko, "na hurra" planuje, nie chce czekać? Że może zatem nie chce tez czekać, aż się wyklaruje, co naprawdę czuje - od razu nazywa to miłością - ani też przy pierwszych problemach nie będzie czekał i szukał rozwiązania, tylko dość szybko podsumuje to jako kolejny niezbyt szczęśliwy związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
O, tam mi jeszcze duuzo zostało do przeczytania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krople do oka
tyle mówi, obiecuje, ale czy w drobnych sprawach jest słowny? Tez z autopsji wiem, ze krowa, ktora duzo ryczy mało mleka daje:) Sprawdza się... a co do pracy u niego w firmie... nie radziłabym, bo co będzie po rozstaniu? Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może trochę uda mi się przybliżyć jego osobę... nie jest mega przystojny i nie powala na nogi... ale... czaruje sobą od pierwszej minuty spotkania, jest zabawny, dowcipny, rozmowny, umie słuchać, doradzić, umie pocieszyć, w towarzystwie dusza, w łóżku za****sty, poprostu raj.... nie facet... ale ma słabość do kobiet i choć mówi, że ja jestem WłAśNIE TA.. że MNIE TYLKO I WOGóLE... ehh szkoda pisać to jego pęd do kobiet ( w przeszłości) nie daje mi spokoju, stąd moje obawy, lepiej zapobiegać niż leczyć, nie chcę juz łez i dolin... dość miałam toksycznych związków, stąd moje pytania, nie dlatego że jestem naiwna że wierzę że on tego nie zrobi... samiec jest samiec, był pies na baby i będzie... nie chcę być poporstu kolejną jego ofiarą... za stara na to jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krople do oka
Nowa... znałam takich:) i to nie kwestia urody, tylko tego czegoś... czy słynny Kalibabka był przystojny? Widziałam go i za żadne skarby bym go nie dotknęła, a popatrz ile kobiet uwiódł i to z róznym wykształceniem, doświadczeniem, wiekiem... Podrywacze własnie wykorzystują swój atut jakim jest komunikatywność, poczucie humoru, wiedzą, ze kobieta po przejściach potrzebuje wsparcia, akceptacji, ciepła, miłości... to manipulacja w najczystrzej formie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W manipulacji jest geniuszem, to fakt, wiem że robi to również ze mną, poznaliśmy się w bardzo trudnym dla mnie okresie , wyciągnął mnie z dołka psychicznego i poczułam znów życie w sobie, ale wiem że może to życie ponownie zabić, nie będę czekać aż to zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krople do oka
Masz rację... choć wiem, ze to trudne. Chcąc nie chcąc, przyzwyczajamy sie do ciepłych słów, do dobrego sexu, rozmów (akurat przez rozmowy zawsze sie wkręcałam) nawet jesli to wszystko jest grą. Trzymam kciuki:) Pamiętaj, że jeśli chcesz sobie pomóc, to zawsze znajda sie ludzie, czy w realu, czy na necie, którzy tez Ci pomogą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Krople- wiem że nie jestem sama , muszę sobie wszystko poukładać, przemysleć, szkoda życia na nietrafne decyzje, za stara na to jestem żeby popełniać naiwne błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obawiam się że nie będzie
nowa1122 może trochę uda mi się przybliżyć jego osobę... nie jest mega przystojny i nie powala na nogi... ale... czaruje sobą od pierwszej minuty spotkania, jest zabawny, dowcipny, rozmowny, umie słuchać, doradzić, umie pocieszyć, w towarzystwie dusza, w łóżku za****sty, poprostu raj.... nie facet... ale ma słabość do kobiet i choć mówi, że ja jestem WłAśNIE TA.. że MNIE TYLKO I WOGóLE... ehh szkoda pisać to jego pęd do kobiet ( w przeszłości) nie daje mi spokoju, stąd moje obawy, lepiej zapobiegać niż leczyć, nie chcę juz łez i dolin... dość miałam toksycznych związków, stąd moje pytania, nie dlatego że jestem naiwna że wierzę że on tego nie zrobi... samiec jest samiec, był pies na baby i będzie... nie chcę być poporstu kolejną jego ofiarą... za stara na to jestem Podrywacze własnie wykorzystują swój atut jakim jest komunikatywność, poczucie humoru, wiedzą, ze kobieta po przejściach potrzebuje wsparcia, akceptacji, ciepła, miłości... to manipulacja w najczystrzej formie... W manipulacji jest geniuszem, to fakt, wiem że robi to również ze mną, poznaliśmy się w bardzo trudnym dla mnie okresie , wyciągnął mnie z dołka psychicznego i poczułam znów życie w sobie, ale wiem że może to życie ponownie zabić, nie będę czekać aż to zrobi... _ _ _ _ ...właśnie od kilku miesięcy liżę rany po związku z panem idealnie pasującym do opisu. Pan zaś czaruje, a dokładniej oczarował kolejną Panią, która będąc posiadaczką wiedzy, której ja nie miałam, niepomna na różne sygnały, radośnie daje się omamiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obawiam się że nie będzie
Ile masz lat, Nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
nie mylmy szansy z przyzwoleniem na nałogowe sku..two/ku..stwo. Nie istnieje taki zwrot frazeologiczny jak "trzecia szansa". Szansa jest zawsze tylko DRUGA. Potem już zaczyna się naiwniactwo i masochizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obawiam się że nie będzie
To jeszcze młoda jesteś :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Jeszcze będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda, ale z doświadczeniem, po rozwodzie, po załamaniach , śmierci najbliżeszych , pokopało mnie życie , uwierz mi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obawiam się że nie będzie
Ale mój nie był żonaty :) i ma 34 lata Jeśli to o mnie myślisz. A jego nowa kobieta ma córeczkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obawiam się że nie będzie
To nie ten sam facet, a ten sam typ faceta. Ps. Mnie też pokopało :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×