jak to mozliwe

jak to mozliwe ze koleś ukonczył jedyni szkole podstawową ,wyjechal do Irlandi tam pracuje i jeżdzi non stop jak nie chiny to grenlandia ,a na jesien wybiera sie do izraela i jordanii, to ile On musi zarabiać ze Go stać na takie wycieczki???

moze mu ktoś dobrą prace załatwił,to ze ukonczyl jedynie podstawówke o niczym nie swiadczy moze być bardzo inteligentny i sprytny noi troche szczescia miec w zyciu .

no obchodzi bo go znam

stac go bo nie pracuje w polsce

Chłopak bez wykształcenia sobie poradził. Jak widać bardzo zaradny

Wystarczy ze malo wydaje. Pracujac za prawie minimalna w Anglii bylemw stanie oszczedzic ok 600-700 funtow miesiecznie, gdzie funt byl powyzej 5 pln. W ciagu roku jest to niezla kasa - i mozna sobie pojechac gdziekolwiek. W PL raczej przy minimalnej pensji nie oszczedzisz nic. Tak wiec kwestia kraju, a nie wyksztalcenia.

tez takich znam -wyjechali i zyją w luksusach ,a ja tu po studiach mam wypłate 1800zł ,ale to wkurza strasznie.popierdzielony kraj

z tymi wyjazdami:p

W innych krajach liczy sie to, co się umie, a nie jakieś szwystki. Mój znajomy zatrudnił w swojej firmie, ktora robi gry komputerowe, kolesia, który jest po zawodówce gastronomicznej. i facet wykosił różnych madrali po jakichś projektowaniach stron internetowych czy innych magistrów. Bo po prostu umie robić to, co ma robic i robi to z wielka pasją

a moze znalazl sobie bogatego sponsora???