Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniskaaaaa

Czy naprawdę warto mieszkać razem przed ślubem???

Polecane posty

Gość oczywiscie że warto mieszkać
ja dowiedziałam się, że mój chlopak ma też inne dziewczyny i lubi rozbierane fotki dzieci. Dzieki temu, że zaczeliśmy mieszkac razem nie zmarnowałam zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniskaaaaa
Psedonim- pewnie że słyszałam o uczciwości, ale nie każdy potrafi być taki uczciwy niestety...A inna sprawa jest taka ze może mówić sporo, ale dopiero w praktyce zobaczysz czy on tą teorią choć trochę spełnia...a mało to ludzi z tzw dobrych domów okazuję się draniami itd? a wszyscy dookoła mówią że to taaki porządny człowiek... A jeśli chodzi o drania...my tu nie mówimy koniecznie o draniach, ale o stosunku faceta do kobiety, o tym jak się potrafi zachować we wspólnym życiu itd...wcale nie musi być draniem żeby kobieta czuła się np zaniedbana i po ślubie płakała po kątach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem po sobie
autorko! uwierz mi zarówno mieszkanie jak i seks to dwie NAJISTOTNIEJSZE rzeczy ktorych kary powinny próbowac przed slubem! osobiscie sama mieszkałam przed ślubem! i tylko dzieki temu zauwazylam jaki byl moj byly facet! i dzis moge dozgonnie dziekowac losowi ze pozwlial mi sprobowac wspolnego mmieszknia inaczej dzis pewnie skladalabym juz wniosek o rozowd! bo co z tego ze moj byly byl super facet... ale na mieszkanie razem i wspolne zycie.. problemy... itd. WOGÓLE sie nie nadawal! a seks! to bardzo wazna sprawa z wziaku jak sprawy lozkowe sie sypią wszytko pokolei idzie na dno! ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszlam papierek wbrew pozorom wiele zmienia nie chodzi o mnie bo nie stawiam siebie jako przyklad ktory sprawa sie w kazdym malzenstwie ( i dobrze :D ) moi prawie wszyscy znajomi sa w zwiazkach gdzie mieszkaja razem lub sa malzenstwem i tyle ile wychdozi nieporozumien juz po podpisaniu papierka to az glowa mala.. pomijajc fakt mniejszego starania sie o druga osobe , to dodatkowo wychodzi czasem brak pewnosci ze skoro juz jest papierek to on/ona jest ze mna tylko dlatego ze jestesmy po slubie i trudniej sie rozstac. wychodzi mnostwo rzeczy ktore nie mialy miejsca przed papierkiem, jak lenistwo ( ktorego jakby wczesniej nie bylo ), nagle poczucie uwiazania, wiekszosc zgodnie twierdzi ze najchetniej zyliby dalej na kocia lape i przy kazdych dzwonach w kosciele w sobote mowia "znow komus odbilo" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniskaaaaa
oczywicie że warto mieszkać- a czy przed zamieszkaniem nie miałaś jakichkolwiek wątpliwości? Wszystko było super i wielka miłość? Naprawdę dopiero po zamieszkaniu zaczęłaś to zauważać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Spróbuj bez niej układać sobie życie, Wyszłam z kąpieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdoniim
same jesteście naiwne heretyczki, nie warte nawet splunięcia przez szatana. Jesteście złem wcielonym i będziecie się smażyć w piekielnych czelusiach podczas gdy ja będę patrzyła na was z góry. Zgnijecie pod ziemią a wasze ciał zjedzą norniki i muszki owocówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
:-) Oto, co leży u powodzenia związku: uprawa seksu i sprawdzenie "partnera".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie że warto mieszkać
a skąd mogłabym wiedzieć, gdybym z nim nie zamieszkała? Przecież jak się spotykalismy np. w soboty, to nie przychodził na spotkanie w towarzystwie innych kobiet i nie miał na czole przyklejonych zdjęć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
(Zainstaluj se błotniki, Wyszłam z kąpieli.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniskaaaaa
wkurzona bardzo żona- pierw byłaś zdecydowaną zwolenniczką mieszkania razem przed ślubem, a teraz mówisz że i tak po ślubie jest wiele nieporozumień itd... Więc jakie jest w końcu Twoje stanowisko? Bo z tego co teraz napisałaś wynika że nie warto mieszkać bo i tak i tak po ślubie będą nieporozumienia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Mądrego, ale nie wszystkiego, Bzedury. Do "uprawy seksu" należałoby jeszcze dodać "i kartofli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pełdonim zamknij buzie! nie obrazaj innych tylko dlatego ze wyrazaja odmienne opinie poza tym cos wam powiem kazda z nas przede wszystkim powinna liczyc na siebie, a nie zaden papier czy faceta! Dziewczyny bardzcie madre, dbajcie o siebie i badzcie niezalezne, dzieki temu niezaleznie od okoliczności zwiazanych z mezem czy pratnerem bedziecie mogly wyjsc z kazdej oprecji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Po ślubie będą nieporozumienia, Moniska. :-) Nie łudź się. Więc zamiast szukać nieistniejącego ideału, powinnaś sobie znaleźć mężczyznę, który będzie posiadał umiejętność bicia pięścią w piersi. W swoje piersi. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Nie, nie wyszło na to, Wyszłam z kąpieli. Mężczyzna, który wiąże się z kobietą, a nie chce jej poślubić jest z gruntu nieodpowiedzialnym osobnikiem. Takich trzeba pędzić daleko od siebie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniskaaaaa
Psedłonim- bez watpienia zaczynasz mnie wprawiać w dobry humor:D W każdym razie przestaję brać pod uwage twoje posty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TA? A NAIWNE HERETYCZKI NIEWARTE SPLUNIECIA SZATANA? tak sie sklada ze na swiecie i na tym forum również jest miejsce dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
:-) Dziękuję, Bzedury, za ujęcie się za mną. Ale ja jestem przyzwyczajony do ciągłych napaści na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniskaaaaa
A i nikt nie mówi że facet nie chce poslubić kobiety...zamieszkanie razem to nie równa się rezygnacji ze ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh a co byście powiedziały o chłopaku, co che mieć dzieci (choćby i już) ale małżeństwa narazie nie? W ogóle bardzo rodzinny facet. (taka mała prywata w cudzym topiku :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wygłoszę może kontrowersyjną moją teorię, ale każdy ma prawo do swojego zdania. Uwazam że nie zawsze warto mieszkać razem przed ślubem. Być może oburzycie się że jestem staroświecka i tak dalej, ale to nie o to chodzi. Opowiem, na swoim przykładzie. Wyszłam za mąż mając lat 21, wielka miłość. Od razu po ślubie zamieszkaliśmy sami, bez rodziców, w wynajętym mieszkaniu. Nie było różowo, okazało się, że bardzo dużo nas różni i że mieszkając razem mamy często odmienne zdanie na życie. Kłóciliśmy się i docieraliśmy ostro. I pewnie gdyby nie to, że byliśmy małżeństwem, rozeszlibyśmy się wtedy. I myślę że to pomogło nam się dotrzeć i przetrzymać ciężkie chwile. Dziś jesteśmy 16 lat po ślubie i nie żałuję że wyszłam za mąż za tego faceta, kocham go mocno po tylu latach. Chociaż w pierwszych latach po ślubie tak się drapaliśmy. I pewnie gdybyśmy wtedy nie byli małżeństwem to byśmy się rozeszli. I żałowała bym teraz tego bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Lat posiadam wystarczająco dużo, Wyszłam z kąpieli, żeby wiedzieć, co mówię i wziąć za to, co mówię odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Odpowiadam na Twoje pytanie - Wszyłam z kąpieli. Gówniarz, nie mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniskaaaaa
sylwusia36- doskonale rozumiem i napewno daje to do myślenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×