Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yayayayaya

Byli znajomi/faceci. Czy potrafili ...

Polecane posty

Gość yayayayaya

sie do was odezwac jeszcze i po jakim czasie? Zastanawia mnie czy ludzie sa w stanie przyznac sie do bledu, przeprosic. Nie chodzi tylko o bylych facetow, ale dawnych znajomych, ktorzy was niesprawiedliwie potraktowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ex
niestety nie potrafil..... bolalo i dalej boli...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yayayayaya
Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami. Moga byc byla kolezanki/przyjaciolki, niekoniecznie facet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yayayayaya
Nie chodzi o bylego. Chodzi o dawnego przyjaciela, z ktorym laczyla mnie tylko i wylacznie przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arlekin///
byli znajomi nie potrafili przeprosić ani przyznać się do błędu. Jedyne na co stać dawną kumpelę to na uśmiech, gdy mnie spotyka bo wcześniej tylko odwracała głowę. Nadal jednak nie oznacza to, że zagada lub wyśle życzenia przy okazji świąt. Ale nieważne, ja nie chcę już znac tych ludzi. Moją koleżankę znajomy pogrążał chamskimi opiniami. Po dłuższym czasie jednak przeprosił i od tamtej pory odzywa się raz na jakiś czas. Inny który zachowywał się podobnie również potrafił przeprosić, ale za tym nic nie szło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuiy7ujyj
Jak na razie nie potrafili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LukaszL
Zamiast się zastanawiać , niech autorka sama się odezwie pod byle pretekstem ( znalazłam... książke z telefonami , starą kartę sim , zobaczyłam Cie... w autobusie itd ) Widać ,że ma ochotę na odświeżenie znajomości ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yayayayaya
Nie moge sie odezwac:( Kolega potraktowal mnie strasznie. Kilka slow za duzo i nie potrafie po tym zadzwonic do niego. On pewnie mysli,ze to ja jestem ta zla, bo ma tendencje do odwracania kota ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim000
powiem tak: pierwszy byly przeprosil mnie, utzrymujemu kontakt. drugi byly - odzywa sie trzeci byly - czasem tez sie odzywa czwarty byly - ostatnio zagadal, z pytaniem "zastanawiam sie czemu sie nie odzywamy do siebie'' piaty byly - zerwal przeprosil, wybaczylam (zaluje), znowu zerwal, nie odzywa sie do dnia dzisiejszego. byla przyjaciolka - przeprosila 2 inne przyjaciolki - przeprosily, ale do bledu sie nie przyznaly tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim000
a ogolnie mam zasade, ze z bylymi nie utzrymuje kontaktu. i nie utrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LukaszL
A tam " nie mogę..." Jeśli Ci zależy napisz / zadzwoń , przecież nic nie tracisz . Ja tam się odezwałem do takiej jednej , choć było mi głupio . Nie dało mi to zbyt wiele , ale wiem na czym stoje co najważniejsze rozwiązałem 'problem'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×