Zmieniam się od dziś

Witam.. bardo żle mi ze sobą.. mam wszystko rodzinę, dobrego faceta.. którego właśnie mogę stracić..a bardzo kocham,studiuje nic mi nie brakuje.. ale jestem cholerykiem.. jak wpadne w zlość krzycze, wyzywam itp. myślę tylko o Sobie.. robie z igly widły, zero zrozumienia..dla innych i ich potrzeb.. Boże jak opanować emocje.. powiem za dużo a potem żałuje..bardzo bardzo denerwują mnie moje fochy i ten cholerny egoizm. co robić.. jak wyzbyć się tego.. pomóżdzie.. a może ktoś ma podobny problem:(

Nie dasz rady sie zmienic:)Uwierz:)

Dlaczego.. trzeba pracować nad Sobą tylko jak..:(

znajdz cos na czym mozesz wyladowac zlosc,a co do egoizmu... hmmm no ciezka sprawa,sprobuj sie moze postawic w sytuacji tej drugiej osoby..

Wogóle jestem niedojrzala emocjonalnie.. z płaczu w gniew, z radości w złość.. sama niewiem jak z tym zawalczyć..:(

I do tego wszystkiego cholernie wrażliwa.. kompetnie wszytsko mnie rani... tak łatwo mnie urazić.. i skrzywdzić..:(

Może coś na uspokojenie? To mi wygląda na nerwicę :(.

Faktycznie jak piłam "Pasispasmine"( syrop na uspokojenie-jakoś tak to się pisze).. było lepiej..ale jak z tym życ.. całe życie na lekach.. może są jakieś inne sposoby wyciszenia emocji??

Zacznij stosować mary jane, to świetne lekarstwo!

Stosowałam i nie tylko to..i niestety od tego się zaczeło:(

ja też tak mam, nic z tym nie robie...bo nie zmienie sie

Ale ja tak niechcę..kiedyś bylam inna.. w sumie bralam 2 lata fetę.. trochę jarałam.. przez jakiś czas.. i to może od Tego proszku.. ja chce być znowu NORMALNA!!!przy czym nie biore już 3 lata fety..

ciezko takim ludziom jak my bedzie w życiu, ja nie umiem sobie znalezsc miejsca nic mnie nie cieszy, popadam za jakis czas w euforie..a poniej w stany depresyjne.. nie umien spokojnie mowic, zawsze wybucham z byle powodu

Mam to samo.. jestem nieprzewidywalna.. nigdy nawet sama niewiem jak się zachowam, czasem nadwyraz spokojnie innym razem z byle czego zrobie aferę..:(

dokłanie..nie wiadomo jak sobie dogodzić.

Pozatym te chore myśli, raz jestem szczęśliwa innym razem dopada mnie taki żal, myślę że wszyscy mają mnie gdzieś.. że są przeciwko mnie.. popadam w depresje.. myśli samobójcze..szok:(