czy to poniżenie dla dziewczyny zrobić pierwszy krok ?

Sygnały?? Np: uśmiech, głębokie spojrzenia,chęć rozmowy, poświęcanie więcej uwagi może jakieś zaczepki, żarty lub wręcz mówienie wprost że jesteśmy zainteresowane :P I nie szufladkujcie wszystkich kobiet bo nie jesteśmy takie same tak jak nie wszyscy faceci są tacy sami...

up

uratuj mu życie uratuj świat bo zeszedł na psy idiotko

nie.

nie poniżenie i nie ujma.. ale jak ktoś nie pozwala na kontakt ze sobą, to jest to nie możliwe..

wg mnie bardziej szanuje się kobieta uprawiająca seks ze zwierzętami za pieniądze niż kobieta pierwsza odzywająca się do faceta

wg mnie bardziej szanuje się kobieta uprawiająca seks ze zwierzętami za pieniądze niż kobieta pierwsza odzywająca się do faceta zoofilka :D a ponoć nekrofilki są bardziej gorące ??

o k***a temat sprzed prawie 6 lat a te doradzaja

"a ponoć nekrofilki są bardziej gorące ??" x haha, napewno są :D

niech sie wypowie mężczyzna.Jestem w takiej sytuacji: około godz.6.50 gdy ide do pracy dosc często -ale nie codzienie- mijam chłopaka (idziemy w przeciwnych kierunkach) ktory mi się podoba,nie znamy się.On zazwyczaj słucha muzyki i nie zwraca na nic uwagi do tego zawsze ma dosc ponury wyraz twarzy. Chciałabym go bardzo poznac ,nie wiem czy powinnam do niego jakos zagadac , nie wiem czy faceci lubią jak kobieta wychidzi inicjatywą i co wtecy myslą o takiej dziewczynie. Proszę o szczere wypowiedzi.

Nie znam faceta, który nie byłby wniebowzięty, gdyby podeszła do niego i zagadała fajna dziewczyna. Te głupoty, że niby dziewczyna nie może zagadać, to są klimaty rodem z gimbazy. No i wypisują to też leniwe księżniczki z przerośniętym ego.

dzięki za odpowiedz może się w koncu odważę , najpierw sprobuje w jakis sposob złapac z nim kontakt wzrokowy,jesli sie uda to podejdę i zagadam.Ma ktos jeszcze jakies fajne rady w tym temacie?

Dokładnie, kazdemu facetowi bedzie sie to podobało, chyba że zagada do niego jakiś totalny grubas, pasztet, to odmowi ale smiac sie nie bedzie.

Podoba mi się pewien chłopak który zwraca na mnie uwagę. Szaleńco się w nim kocham. Dziele się plotkami i nim z moją przyjaciółką. Ona zmusiła mnie abym się pierwsza do niego odezwała. Posluchalam jej i kupiłam sobie fajne ubranie. Przecwiczylam co mu powiem i jutro do niego odezwę o ile się uda. Bardzo się denerwuje ale przyjaciółka będzie mi towarzyszyć. Bardzo się i tak boję że się nie uda, lecz nie dowiem się jeśli nie spróbuję. Doszłam do wniosku że tylko ja mogę siebie uszczęśliwić. Zresztą raz się żyje.