Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OPOPOPOPOP

Każda kobieta jest piękna! Czyli kilka przykrych? słów prawdy.

Polecane posty

Gość OPOPOPOPOP

"Każda kobieta jest piękna...!" głosi nagłówek w jednym z kobiecych pisemek.Tymczasem prawda na ten temat może okazać się dość bolesna. Otóż po co hasła tego typu? Żeby pocieszyć te "mniej" piękne. Wmawia im się, że droga szminka i markowy ciuch zrobią z nich super laski, O WIELE! lepsze od dziewczyny z okładki Maxima, do której wzdychają faceci. Innym często używanym (i równie bezsensownym) hasłem jest "Liczy się wnętrze, to dzięki niemu jesteś piękna. Jeśli facet tego nie widzi, to zwykły dupek". Nie znam żadnego mężczyzny, który zainteresowałby się kobietą, która nie pociąga go seksualnie (może tylko gej). Żeby nie było nieścisłości: jestem jak najbardziej za tym, aby kobiety niezależnie od rozmiaru ubrań i urody o siebie dbały ale po co szerzyć zbędną propagandę? Wiele kobiet, ciągle będących na diecie dąży do uzyskania smukłej sylwetki, jednocześnie jeżdżąc po szczupłych dziewczynach tekastami typu "wieszak". Czyżby zazdrość? Po co więc się odchudzają, chcą stać się "wieszakami"? Nie każdy jest piękny. I trzeba się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OPOPOPOPOP
Karramba - samo sedno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekna?!Raczej zadna bo nie ma idealow :P Kazdemu podoba sie co innego!Dla innych cycasty mutant po zabiegach chirurgicznych jest piekny,dla innych odrzucajacy :P Dla innych wieszak jest idealem,dla innych kaszalot!Wiec po co pierdolic ze wylansowany ideal przez kreatorow mody jest piekny dla wszystkich?!Geby,sylwetki i ich wyglad to pojecie wzgledne :D I taka jest niestety prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
faktem jest, że media promują ideały, bo opłaca się wmówić wszystkim kobietom, że jest sie piękną tylko wtedy gdy ma się długie i podkręcone rzęsy, lśniące włosy, nieskazitelną skórę, a nogi do nieba - oczywiście, żeby być piękną trzeba kupic odpowiedni tusz, odpowiedni szampon, odpowiedni krem i odpowiednie buty :-) generalnie, odpowiednio się opłaca kreowanie obecnego ideału piękna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slslsllslls
Ale to jest absolutna prawda, uroda to w dużej mierze rzecz podlegająca modelowaniu. Dobrze dobrana fajna fryzura, swietny makijaż, ciuch wydobywający zalety urody - na litośc, ile programów TV jest na ten temat, gdzie można zobaczyć jak z szarej zaniedbanej myszy na naszych oczach robią laskę. Rzecz w tym, ze stosunku do samej siebie tak łatwo się nie zmieni. I widać, jak te kobity prostestują, że nie tego nie włożą, w tamtym się żle czują a tego nie będą nosić. A my widzimy jak świetnie w tym wygladają. I niestety nawet te po gruntownych operacjahc plastycznych, jak je pokazują "rok później" wyglądają z powrotem myszowato, bo nie umieją się ubrać i zaniedbują się z powrotem. Uroda to też kwestia samopoczucia i odwagi, żeby włożyć wydekoltowaną kieckę. Tudzież umiejętność kupna fasonu, w którym naprawdę wygląda się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city
nie to ladne co ladne, tylko co sie komu podoba. i twoje zdanie sie tutaj nie liczy (oprocz twoich osobistych wyborow) znowu znalazl sie ktos, kto juz nie mogl wytrzymac by podzielic sie swoimi 'przemysleniami'- uogolnieniami. na grzyba ja sie pytam??? co to wnosi??? myslisz, ze iksinska powinna sie unicestwic, bo nie jest w twoim typie??? ale spodoba sie komus innemu i na tym to polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delfina potocka
wiadomo ze haslo ze wszystkie kobiety sa piekne tylko czesc jest zaniedbanych to lipa wymyslona w celu sprzedazy kosmetykow:o jednak co moze zrobic dziewczybna delikatnie mowiac nieatrakcyjna? zakladac dlugie plaszcze z kapturem i przemykac wieczorami zeby czasem ktos jej nie zobaczyl?:o te wszystkie szminki i markowe ciuchy nie czynia piekna ale maja znaczenie psychologiczne i jezeli ktos chociazby sam czuje sie atrakcyjniejszy i szczesliwszy w drogim ciuszku to komu to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OPOPOPOPOP
City - naucz się czytać ze zrozumienem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiacz ta indianka
czerwonolica to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiacz
ja a co? pewnie chcesz zasiegnac porady w kwestii stylu i urody? niestety nie wyjawiam moich sekretów wiec musisz przekopaz wisasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
zgadzam sie z autorka!! i taka jest niestety prawda. ladna naturalnie dziewczyna moze sie ubrac nawet w szary dres i zostanie zauwazona przez faceta, brzydka moze sie wydekoltowac na calego, ok. bedzie elegancka i zadbana ale nie ladna i facetowi sie nie spodoba. ok, kazdemu podoba sie co innego ale do pewnych granic. obiektywnie mozna powiedziec ze dana kobieta jest ladna lub brzydka. np. amy winehouse nie jest ladna i nigdy nie bedzie (pomijajac fakt ze sie zniszczyla rowniez cpaniem). charlize theron jest piekna- komus sie moze bardziej komus mniej podobac ale nikt nie powie ze jest brzydka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
A ja się z Wami nie zgodzę :) mam koleżankę o slicznej figurze, zresztą pracuje jako modelka. Jednak "nie zrobiona", ubrana w zwykłe jeansy jest podobna do wielu dziewcząt na ulicach. Spogladając z okładki magazynu, jest obiektem westchnień wielu mężczyzn... Co do kobiet z czasopism... hmmm... uroda nie musi być niezwykła. Liczy się przede wszystkim figura... i Photoshop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
Niestety NIE DA się z paszczura zrobić piękną kobietę dzięki kremowi czy szmince!!! Sama coś wiem o tym bo mam brzydkie rysy twarzy i wstyd pokazać mi się na mieście z ładnymi koleżankami. Im wystarcza tylko ładny ciuch i tusz do rzęs, a ja ze swoją twarzą nic nie mogę zrobić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggie77
nie bądź taka krytyczna wobec siebie....jestem pewna , że aż tak źle nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
maggie77 Nie jest źle, jest po prostu tragicznie. Kiedyś wydałam dużo kasy na ciuchy i kosmetyki i do dzisiaj żałuję. Dzisiaj wiem, że z rysami twarzy nic nie można zrobić, chyba że się ma forsę na chirurga :/ Gdybym miała to już dawno byłabym ładna, a tak to umrę jako paszczur :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
przerwa miedzy palcami 90 Ja wręcz marzę o możliwości eutanazji w Polsce... A dla paszczurów to powinna być przymusowa. Sama bym się zgłosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
przerwa miedzy palcami 90 Sprawdzałam - nie ma, chyba że kogoś stać na chirurga. A jeśli nie stać, to niech sobie w łeb strzeli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brand new day
To prawda! Gazety kit wciskają! Sama doświadczyłam tego na własnej skórze. Jeszcze 4 lata temu byłam gruba i nieatrakcyjna, nie zadowolona ze swojego wyglądu i wiecznie nadąsana na cały świat. Wmawiałam sobie, że za to mam bogate wnętrze, że to liczy sie bardziej. Nic bardziej mylnego. Fakt miałam znajomych, ale pozostawali tylko znajomymi. któregoś dnia powiedziałam sobie dość, zawziełam się i schudłam ponad 20kg! Od razu świat stał się kolorowszy, zaczeły mi sie podobać zakupy, bo w każdym stroju wyglądałam dobrze. Mogłam nosić wymarzone krótkie spódniczki i dopasowane bluzeczki. Faceci zaczęłi się za mną oglądać, a znajomi zaczęłi w końcu traktować mnie jak kobietę. A kiedy dodałam zdjęcie na Naszej-Klasie prawie nikt mnie nie rozpoznał, każdy pytał, czy to naprawde ja i że ładnie wyglądam:) Mam dość reguralne rysy twarzy, głeboko osadzone oczy, ciemne długie włosy na punkcie których mam bzika, do tego delikatna opalenizna, sukienka podkreślająca figurę, buty na obcasie i świat jest mój. A pomyśłec, że jeszcze kilka lat temu przeklinałam moją śniadą cerę, zielone oczy i długie nijakie włosy. To co dawniej uważałam za wady, zamieniałam w atuty. Mam faceta, hmmm ideał i wiem, że facet to wzrokowiec, dlatego pozwalam mu sie oglądać. To nic, że po dawnej figurze pozostały pamiatki w postaci rozstępów. Jemu to nie przeszkadza. Mam bizka na punkcie wyglądu, stałam się estetką. I zauważyłam, że mój facet lubi się ze mną pokazywać, często zabiera mnie na rózne spotkania itp. Dużo mu tez zawdzięczam, to on pozwolił mi rozwinąć sie na nowo. Pomimo tego, że schudłam kompleksy pozostały, On powoli jak dziecku wszytsko tłumaczył, pokazywał i uczył i za to jstem mu wdzięczna. Ehhh zycie jest piekne i działac póki jest jeszcze czas:) Pozowdzenia wam życzę i piękniejcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupup_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×