poznałam przemiłego faceta...

i ...boję się któryś tam z kolei zaufać, zaangażować....boję się że znowu będzie bolało...bo nie mam szczęścia w miłości...eh, ...sorry, musiałam coś napisać, powiedzieć gdzieś o tym...może mnie zrozumiecie:-) dzięki:-)

i co chowasz się w skorupce bo tak wygodnie ? lipa no nie :O

rozumiemy :)

piąte koło, nie chowam...ale trzymam dystans, a tak szczerze ...to chciałabym spróbować...tylko to będzie trudne...ale wiesz...niech się dzieje!;-), ....

IDŹ NA CAŁOŚĆ

Powodzenia! :-) do odważnych świat należy oraz kto nie próbuje ten nie ma itd ;-)

ja mam to samo... boje sie zaangazowac bo znowu upadne z wielkim hukiem :(

nieprawda! nie kazdy jest chujem! czesto zachowanie kobiet powoduje ze facet zachowuje sie jak chuj albo ze podswiadomie wybieraja chuje trzeba byc ostroznym i nie angazowac sie zbytnio, no i pamietaj ze wmawiajac sobie "nie mam szczescia w milosci" nakrecasz samospelniajaca sie przepowiednie..

Sarah..dzięki Ci:-), ten facet nie wygląda na drania, przeciwnie, wydaje się być ciepły, troskliwy, dobry...coś ma takiego,że mnie wzrusza, lubię go ..narazie...tylko boję się że na tym się nie zakończy...

tak tylko pewnie problem polega na tym że wciąż obliczasz stosunek zysków i strat i jak byś nie liczyła wychodzi wynik ujemny :( no lipa kurwa

baracuda, może jednak pozwolić...kto wie...ale też się boję upadku...może narazie nie będę się łudzić...chociaż facet budzi we mnie dawno nie odczuwany niepokój...zaczyna się...:(:-), czy jak???:-)

http://pl.youtube.com/watch?v=1gPHYcbsxDM&feature=related

żono chuja - gość ochujał po 19 latach oj przyłożyłaś do tego rączkę

żona chuja, nie wiem czy 19 lat będę żyła....staram się żyć tu i teraz....z moich wielkich planów zazwyczaj nic nie wychodziło...zatem , teraz inaczej patrzę ...zwłaszcza na związki.

nicole -> on nie pisze jeden dzien a mi sie juz wydaje ze mnie olał... :( i juz mam zly nastroj i wkręcam sobie niewiadomo co a on akurat z tych mniej wylewnych, tak mi sie wydaje. poza tym nie spotykamy się często, a jak juz to wiekszosc czasu nam bliskosc i sex zajmuje, wiec potem jak sie nie odzywa to tym bardziej mam doła

to sprawdź bo pewnie żonaty i dzieciaty

baracuda, u mnie to wszystko raczkuje, między nami nic nie było....ta pierwsze kroki...może na tym się skończy...może będzie romans...pewnie krótki...chociaż i taki dobry, dla tej dopaminy i tp, warto!:-)...wiesz jesteśmy piękniejsze gdy kochamy...:-):-D

miły słodki misiu, mój kandydat wolny, nieżonaty, sam niedawno z kimś się pożegnał.... .....myślę ...o nim... może jakieś rady jak go zaczarować...:-)???

hm... tyle ze u mnie ostatnio tylko na romansach sie konczy.. a chcialabym byc z kims, nie tylko przebywac trzebaby to zmienic, chyba jestem za bardzo uległa w kwestii sexu. ale to jest takie przyjemne ! ;)

baracuda...ja już zapomniałam trochę o tych ..hm..czystych przyjemnościach, :-)...ale rozumiem Cię i chyba to narmalne, co nie??wszystko co dla ludzi ...itp.:-) a jeśli chodzi o mnie to nie wiem czy potrafię być z kimś dłużej, max. było 3lata...

sie na M. ?

nie:-)...i jeszcze jakiś czas temu na taki typ urody męskiej kompletnie nie zwaracałam uwagi...a teraz...., ale w tym wszystkim nie chodzi o wygląd, teraz przede wszystkim charakter, empatia, swoiste dobro, i niewątpliwa męskość...są dla mnie ważne, starzeję się chyba:-), ....

zabawna pacjentka z pytaniem o imię :D Opauj się kobieto internet jest większy niż się wydaje i nie wszyscy to twoji znajomi :P

Przemyślałam....za i przeciw..i niestety rezygnuję, nie chcę rozczarowania, tęsknoty, ....za wiele razy już przez to przeszłam, chyba kupię...psa, zamiast kota i kaktusów.Albo nic nie kupię, ...eh, trudno,będę sama.:(

ale gadasz bzdury!! nie rezygnuje się z miłości, nigdy!

Ale tu jeszcze nie było miłości..tylko niepokój, zauroczenie....ale , qrcze, chciałabym...ale to nie ma przyszłości..chyba...zresztą, niech się dzieje, ...może jeszcze coś miłego mnie spotka na tym świecie...tak bym chciała, .....dzięki fz za odp.:-)

Ja ją znałem tylko trzy dni, a opowiadając o Niej koledze aż się popłakałem, tak pięknie to wspominam. Teraz gdy Ona jest daleko, nic nie mogę zrobić. A Ona teraz nie potrafi zrezygnować z uroków tego kraju i tych cudnych zarobków :(

Poproszę o sprecyzowanie pojęcia \"przemiły facet\". Bo z własnego doświadczenia wiem, że kobiety raczej nie lubią przemiłych facetów.