Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczescie obok mnie

dzis w koncu obudzilam sie u boku meza ....

Polecane posty

Gość szczescie obok mnie

i to byl jeden z najpiekniejszych porankow w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
oby juz zawsze tak :D szczesciaro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbfb
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbfb
a co? długo go nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie obok mnie
Bo on niestety pracuje w nocy:((( I wczoraj w koncu wzial sobie urlop. Mimo, ze codziennie wraca raczej wczesnie kolo 6 rano to jednak nie jest to to samo co po prostu obudzic sie tuz przy ukochanym i w jego objeciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbfb
aha, no tak... a w ogóle jak mój pracował na noce to miałam wrażenie jakby go w ogóle nie było (!), no bo w łóżku byłam sama w nocy a w dzień gdy wracał to odsypiał i znów szedł do pracy taka praca na nocna zmianę powoduje że cała doba jest pracy poświęcona, bo albo jest praca, albo próba zregenerowania sił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie obok mnie
No u mnie wlasnie troche tak jest. najpierw jak wracal rano z pracy to odsypial wogole caly dzien i budzil sie tylko po to by znow isc do pracy. Teraz powoli jest lepiej. Zaczal sie kazac budzic tak kolo obiadu (kolo 14) ale i tak jest potem niewyspany. Dzis za to po porzadnie wyspanej nocy ma w sobie tyle energii ze zaczal planowac kupno nowych mebli i robic wymiary pokoju:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehehehe
ja zrozumialam tytul w ten sposob, ze wczesniej budzilas sie przy innych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbfb
No, u nas było podobnie. Ledwo dobudzałam go na zjedzenie obiadu, i zaraz szedł do pracy. Nawet nie było kiedy porozmawiać, przytulić się... Szkoda gadać. Trzymajcie się ciepło. "hehhehehehe", dobre! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×