nie wiem co myslec

bylam z nim 2lata,moglam go nazwac przyjacielem i chlopakiem,rozmawialismy o wszystkim,pasowalismy do siebie.Wyjechalam do pracy za granice.ostatnio przez 2 czy 3dni sie do mnie w ogole nie odzywal.Mysle_pewnie cos sie stalo z nim,moze jakis wypadek,czy cos.Zawsze pisal b.czesto,wiec bylam zdziwiona,ale pojawil sie po 2dniach nie odzywania sie na gg wiec pisze do niego a on nic.Na drugi dzien dzwonie i pisze smsy to za chwile pisze mi zebym dala mu spokoj,wiecej nie pisala i niedzwonila.Pytam co sie stalo?odp brak,pozniej pow mu ze jesli kogos ma to moze powiedziec a nie zachowywac sie jak tchorz to napisal ze tak i ta osoba dala mu duzo ciepla,ok.Oczywiscie pogadac ze mna nie moze,chyba ze za pare dni.Paranoja a jeszcze pare dni temu pisal jak to kocha i teskni,ze beze mnie to wegetacja.wlasnie widze.Nigdy sie czegos takiego po nim nie spodziewalam,potraktowal mnie jak byle kogo,zadnego zainteresowania.Wczoraj zobaczylam jego druga twarz.Nie wierze ze poznal ja 2dni temu,to musialo trwac,a ten tchorz nic nie chce powiedziec.Nie wiem czy w ogole jeszcze z nim gadac,co robic,bo nawet jakby chcial wrocic to chyba juz nie chce po takim zachowaniu,co wy byscie zrobily?nie wiem co o tym wszystkim mam myslec:(

współczuje i wspieram :(:(:(

...patrząc z boku - nie ma sensu pakować się w tą znajomość na nowo w przyszłości. Chłopak to nieodpowiedzialny tchórz. Okazał kompletny brak szacunku do twojej osoby znikając nagle i unikając kontaktu. Porażka w jego wydaniu. Boże, że też takich typów sieją na pęczki ...

tez tak uwazam.zeby po 2latach tak sie zachowac:(

a bo on jeden tak sie zachowal..

trzeba przyznac ze zachowal sie jak tchorz,mnie bardziej dziwi to,ze pare dni wczesniej pisze ze kocha a za chwile kompletnie inny czlowiek.ja chyba jakby mi wywinal taki nr facet to bym juz olala i znalazla sobie innego zeby nie myslal ze jakos to przezywam:)

zapomnij o gnoju i nie odzywaj sie wiecej do niego pierwsza

juz drugi dzien mija jak sie nie odzywa,wiec chyba juz raczej nie pogadamy bo ja napewno nie napisze pierwsza

olej go, to nie ma sensu. Zachował si ejak tchorz i idiota, , nie wiem skad w facetach tos ie bierze ze sa zdolni do takich rzeczy :/ Ja bym przestała się odzywać, może te jego nowe zauroczenie szybko przejdzie i sam przyjdzie w łaskę, ale wtedy nie będzie już tak łatwo wrócić... W 90% przypadkow tak jest...