Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inout

Kto zostawil swoja milosc by sie wyszaleć??????

Polecane posty

Gość inout

pomimo wielkiego uczucia do partenra/ki, odchodziliscie zeby sie wyszalec,dyskoteki, imprezy, zycie singla pod kazdym wzgledem, a pozniej chcieliscie wrocic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie u mego boku
U mnie bylo tak, ze mialam zezwolenie od partnera na wyszalenie sie ale z tego nie skorzystalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inout
sarah jessica parker i co? "wyszalalas" sie i wrocilas?ulzylo Ci? pomolo Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsier ovier
ja też tak chciałam kiedys ale chłopak mnie prosił zebym tego nie robiła i nie żałuje ze sie go posluchałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsier ovier
ja też tak chciałam kiedys ale chłopak mnie prosił zebym tego nie robiła i nie żałuje ze sie go posluchałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akyszka
Ja szalałam...no, tak jak może szaleć 18latka...moze troche za bardzo:) I miałam zamiar dalej szaleć...ale pojawił się ON. Jestem wierna, mniej szaleje...ale nie skonczyłam z tym w 100% i mi to pasuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostawiłam tak nikogo, i myśle, że bym tego nie była w stanie zrobić, jesli bym kochała, dlatego właśnie świadomie zrobiłam odwrotnie - miałam okres, kiedy z premedytacją nie wchodziłam w poważniejsze związki. Spotykałam się wówczas z wieloma facetami, było bardzo fajnie, ale niestety zdrzało się, że kończyłam, mimo że nie było jakiegoś wyraźnego powodu poza tym, że zaczynalo się robić zbyt poważnie. Nie twierdzę, że to było idealne z mojej strony, ale z pełną świadomością mogę powiedzieć, że byłam fair - rozwiązywałam to tak jesk nalezy we względnie odpowiednim momencie (również dla nich), bez żadnych chorych akcji. Bylo ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akyszka
No....ja robiłam dokładnie to samo...w sensie ze z nikim na pwoaznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akyszka
hmm..ja kiedyś myślałam że najważniejsza jest zabawa....teraz jednak uważam ze napewno dla takiego glupiego powodu nie zostawiłabym mojego chłopaka... Możesz z nim zerwać..poszaleć troche ale potem bedziesz załowac ze zraniłaś jego i siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem tak, w wieku kiedy ja szalalam jedna z moich kolezanek byla w stałym zwiazku i tylko on i on, byli ze soba 5 lat i rozstali sie na dobre. dziś ona mówi ze załuje ze zmarnowała swoje najlepsze lata i ze nie bawiła sie z nami bo teraz jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to właśnie zależy od osobowości, od charakteru. Ja wiedziałam, że jak się naprawdę zakocham i zaangażuję, to skończe z szaleństwami i nie poświęcę faceta tylko po to, żeby sobie do nich wrócić, bo mi się zatęskniło w trakcie związku z nim (i nie pomyliłam się ) Jesli umiesz mieć ciacho i zjeść ciacho, to czemu nie. Ten kto nie umie lub nie chce z jakichś powodów (tak jak ja), musi po prostu rozwiązac to taktycznie - po kolei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
klaudka a czy potrafilabys tolerowac spotkania faceta z kolezankami zakladajac, ze w swoim otoczeniu ma tylko znajome bo u mojego tak sie zlozylo, ze dogaduje sie najlepiej z dziewczynami. Ja ciagle nie wiem jak sie zachowac bo on podkresla, ze to sa normalne relacje ludzkie, a mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akyszka
Kolezanki....mój też ich ma duzo. Na każdym kroku podkresla ze jestem dla niego najwazniejsza a z nimi poprostu rozmawia, chociaż ja wcale tego od niego nie oczekuje. Chodzi o zaufanie Ja tez mam bliskich kolegów...z niektórymi nawet kiedyś coś mnie łączyło...ale oboje wiemy że możemy sobie ufać bo nie ma nikogo wazniejszego. ccc... nie powinnaś się martwić, jezeli Cię kocha to napewno nie musisz sie obawiac jego "kolezanek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inout
a ja swojego bardzo kocham, poznalam go jak mialam 18 lat,on 25, dla mnie byl pierwszym, ja jego [ierwsza nie bylam. a teraz po 4 latach bycia razem przeszkadza mi to, ze on kogos wczesniej mial a ja nie! ze on sie wyszalal, a ja nie, ze on wie jak to jest z kims inny ja nie! tylko ja go kocham, a mimo to chcialabym sprobowac! a moze tylko po to by zaspokoic swoja chec bycia nie tylko jego, tak jak on nie byl tylko moj. bo tak jak ja smakuje wie tylko on, jak on smakuje wiedza dwie inne laski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, nie sądziłeś, że jestem takim dobrym \"taktykiem\"??? ;) no przecież to jest wiadome :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłem sie domyslać, że w tej główce jest wszystko dobrze poukładane :) tzn poukładane po kobiecemu - czyli teoria chaosu :P z której wyłaniaja sie nie wiedziec w jakis sposób, sensowne rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, to sie nazywa \"komplement idealny\" :) - bardzo miły z malutką nutką męskiego sarkazmu ;) chociaż dla mnie ten \"kobiecy chaos\" jest akurat też kompelmenciarski ;) - bardzo go w sobie pielęgnuję, naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" bardzo go w sobie pielęgnuję, naprawdę " Jak się pewnie domyślasz droga Madmoiselle de Claudesse, wierzę Ci oczywiscie... że musialas tak odpowiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne .. ja jestem już za stary aby się wyszumic . fakt gdybym w młodości miał inne towarzystwo to by moje życie inaczej wyglądało ale jest jak jest i zapózno na zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×