Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaaawieeedziiooona

Seks sie SKIEPŚCIŁ - pomocy

Polecane posty

Gość zawiedziooona
Dla CIebie moze i komedia.... dla mnie raczej dramat.....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie obudz i popatrz na swoja sytuacje z boku. szczerze mowiac, pozwalasz mu na traktowanie cie, jak darmowy worek na sperme i jeszcze zastanawiasz sie nad tym, czy ciagle mu sie podobasz. wyglada to tak, jakbys czerpala przyjemnosc z bycia ponizana... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziooona
To nie aż tak.... On jest czuły....kochany..... tylko chyba po prostu nie potrafi mnie zaspokoic.... A jeśli o te moje zastanawianie się nad atrakcyjnoscią.... MAm komleksy...czasem czuję siętak beznadziejnie......ale wiem że ON MNIE KOCHA....tego jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teiolka fina
no to temat w sam raz dla mnie, identycznie mam, z facetem w zyciu codziennym super, bardzo sie kochamy, on robi dla mnie wszytsko, poza lozkiem. W lozku to ja spelniam jego zachcianki a on mnie nie chce wogole dotykac co najwyzej polize piersi i mysli ze juz mnie to zadowoli. Zawsze o to sa klotnie bo czuje sie zaniedbana. On mi wmawia ze i tak nie mam orgazmu (wg niego ja nie naleze do tych co nie umieja skonczyc)chociaz sama umiem ale on o tym nie pamieta mimo, ze mu mowilam wielokrotnie. Moze 3 razy w ciagu 2 lat kiedy jestesmy z soba probowal mnie pobudzic bym skonczyla ale nie udalo sie. Raz z tego to tak bardzo mnie przygnebilo bo prawie zasnal obok mnie tak bardzo go nie interesowalo a tylko reka dzialal i widzialam, ze czeka tylko az mu powiem dosc, tak go reka bolala.On wogole mysli tylko o sobie w lozku. Mi sie odechciewa, jestem goracokrwista babka ale widze, ze odehcciewa mi sie seksu raz na zawsze. Najgorsze, ze zaczynam sie zastanawiac nad sensem takiego zwiazku. Jak z nim o tym rozmawiam to mi mwoi ze mam sie nie zachowywac jak dziecko. Odechciewa mi sie wszystkiego.Dzis chcialam znow sie kochac i ja 15 minut go rozgrzewalam on mnie tylko 1 minute i to na moja goraca prosbe. Nie wiem co tu jest nie tak, ja jestem aktywna, czysta i zadbana. Nie rozumiem nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziooona
No to podajmy sobie ręce 👋 Mam DOKŁADNIE tak samo jak Ty..... heh...on często jako grę wstęną traktuje polizanie sutków....albo poszczypanie ich..... jak zaczynają sterczeć (z zimna lub z bólu) to on jużmyśłi że jestem tak podniecona,że może ze mną robić wszystko.... :O No i mi też baaaaaaaaaaaaaardzo częśto mówi,żebym nie zachowywała sie jak dziecko....po prostu to jego ulubiony tekst na każda okazję!!! Tylko mi to móiw w innych okolicznosćiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziooona
Wcześniej nie mówiłąm nic.... Ale ostatnio nieśiało daję mu wskazówki....stosuje sie tylko do: "szybciej". :O ggdy przesuwam jego ręke w miejsce gdzie chciałabym byc pieszczona - i tak zaraz wraca na stare miejsce :O Gdy mówię,żeby zwolnił - zwlania na chwilę a potem znowu to samo...załamka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynym rozwiazaniem jest sprzeciw na wszystko, co nie podoba ci sie w jego zachowaniu. skad inaczej ma wiedziec, ze ci sie to nie podoba? jesli bedziesz mu pozwalala na wszystko, to nigdy nie bedzie lepiej. otwarty sprzeciw i mowienie o tym, co jest nie tak, co ci sie nie podoba to jedyny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcz jedno: STANOWCZOSC I KONSEKWENCJA! bez tego niczego nie osiagniesz, bo on i tak bedzie robic swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to macie problem... mój facet,tak dla przykładu podam,jak raz na jakiś czas(rzadko) mnie nie doprowadzi do końca,to następnym razem,wręcz wychodzi z siebie,bardzo sie stara,mamy prawie 5 letni staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziooona
I staram się.... żeby było lepiej...a on? JA zdecydowałam się na tabletki,zeby nie psuć nastroju zakładaniem gumki, JA kupiłam żel intymny, JA namawiam go na nakłądkę wibracyjną - uważa że to głupota.... JA biorę prycznic przed każdym zblizeniem - chcę się czuć czysto,świeżo i pachnąco.... On o to nie dba.... wręcz tweirdzi,zę nie opłaca sie brać prysznica PRZED, przecież PO i tak znów bedzie trzeba..... :O JA dbam o to,żeby mieć ładną bieliznę, JA zakładam sexy koszulkę do spania.... A on? Moze po prostu jest mu dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku,chyba masz język,gdy on nie robi tego,czego sobie życzysz,a dąży tlko do swojego zaspokojenia,to najzwyczajniej w świecie wstajesz i mówisz: kochanie,tak być nie może,albo oboje bedziemy starac sobie sprawiac przyjemność,albo ani Ty ani ja jej nie zaznamy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mój facet by się nie mył przed,nie mówie zawsze,czasem zwycięża zaskoczenie:P to bym mu się nie pozwoliła dotknąć.jesteś tak uległa,że ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziooona
:O A mój po wczorajszym - to juz nawet śłepy by zauważył,ze mi sie nie podobało kompletnie nic - stweirdził, że teraz jest w złej formie, bo jest przeziębiony bla bla bla i nastęnym razem to uh ahh i ohhh..... :O juz to słyszałam nie raz....obiecanki cacnki....zwykłe przechawłki :O NAjlepsze jest to,że jak ja np. mówię mu coś pikantnego przez telefon, albo próbuję go uwieść...to on mówi: "nie obiecuj.nie obiecuj" albo też : "Ty to myślisz tylko o jednym" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, przykro mi to mowic, ale wnioskujac z tego co piszesz, wg mnie on traktuje cie jak zwykla szmate. a ty sie do tego tak przyzwyczailas, ze nawet tego nie zauwazasz. zrzuc klapki z oczu. przestan sie starac, im wiecej z siebie dajesz, tym on wiecej bierze i mniej daje w zamian. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziooona
Chyba tak jest....chyba masz racje.... Zaczynam patrzeć na to wszystko z boku.... Wiesz,że ja mu nigdy nie odmówiłam seksu? NAwet jak miałąm okres a on "zaczynał" to robiłam mu loda.... WIesz,że najczęsciej kochamy sie przy telewizorze? ? :O Jeśli ja nie zadbam o nastrój - nie wyłączę tv, nie zapalę małej lampki, to robimy to przy tv i ostrym świetle rażącym w oczy :O W sumie....po co sie wysilać i przygotowywać skoro cały sex trwa moze z 10-15 minut :O Zero nastroju, zero romantyzmu....a zaraz PO on przytulajac mnie (wooooow dobre i to!) przechodzi do codziennych tematów np. " to co robimy w weekend?" Rany..... To jest straszne, muszę to jakośzmienić.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herbaciany Listek
zaaawieeedziiooona ---> czasem trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość i nie starać się na siłę, mimo różnych opinii seks jest bardzo ważnym elementem w związku - jeżeli po 1,5 roku tak jest i on Twoje prośby puszcza mimo uszu, to chyba jest dobry moment na przemyślenie sprawy. Piszesz, że Ty o wszystko dbasz i generalnie starasz się za dwoje. W mojej skromnej opinii zasługujesz na kogoś lepszego. Nieudane życie seksualne bardzo przekłada się na nasze życie poza łóżkiem, pomijając już zupełnie frustrację. Dobrze jest starać się, ale czasem trzeba wiedzieć kiedy odpuścić. Ja też sie starałam za bardzo i gdybym miała kilka lat temu rozum z dziś, to bym odpuściła. Myślałam, że sama podołam wszystkiemu - do wszystkiego w związku potrzeba dwóch osób. Szanuj siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To jest straszne, muszę to jakośzmienić.... " musisz, ale to naprawde MUSISZ juz teraz, od zaraz, bo inaczej tylko sie pograzysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jesteście niedopasowani po prostu. On ma tak zakodowane pewne zachowania, że gdy tylko przebrzmią twoje słowa natychmiast zapomina, że miał robić inaczej, włączają mu się utarte ścieżki na autopilocie i koniec. Może przedtem miał dziewczynę, której to sprawiało wielką przyjemność. Może nikt mu nigdy nie powiedział, że jest coś nie tak. I teraz nagle ty zaczynasz grymasić? W takim wypadku potrzeba dużo czasu, żeby sobie na nowo \"wypalił\" w głowie pewne fakty. No ale, że nie chce mu się nawet postarać, to już niewybaczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooood

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michael Jackson in Poland
Up - Down -Left - Right - Slow - Hard - Slow - Quickly - After - Before - With Boy - With Girl :P with - Bubbles with child

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze to ze sobą rozmawiać. Z tego co przeczytałam to chyba ze sobą nie rozmawiacie na ten temat. Ty mu wysyłasz jakieś sygnały, których on może nie dostrzegać (faceci są pod tym względem beznadziejni ;/). Gra wstępna jest wyjątkowo ważna - nie możecie z niej rezygnować - musisz mu to powiedzieć! Proponuje Ci sięgnąć po \"Miłosny przewodnik\" (dvd). Obejrzyj go wspólnie z chłopakiem, może go to trochę uświadomi w tej kwestii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczona
wiesz moj maz zachowywal sie identycznie jek opisujesz od czasow zamierzchlych - a więc tych w których go poznałam ... a ja zachowywałam się dokładnie tak jak ty. Nie chce tu udzielać rad - napiszę więc jak jest - rozstawaliśmy się wielokrotnie i wielokrotnie do siebie wracaliśmy bo z czasem okazuje sie że sama wielka miłość nie starcza - że seks jest równie ważny a może i ważniejszy. po kolejnym zejściu się pomyślałam że już nigdy ale tp nigdy nie będę się z nim kochać bez orgazmu:) musiał przeżyć niezłu szok gdy podczas stosunku zaczęłam pomagać sobie sama;) poza tym przejrzałam internet doszukałam się tylu informacji na temat pieszczenia kobiet,że mimo iż sporo wiem to o pewnych rzeczach pojęcia nie miałam:) no i tak przygotowane stronki zapisane w "ulubionych" poprzegladaliśmy razem:) - odbywało sie to na zasadzie zgrywania przeze mnie słodkiej idiotki - co chwilę mowiłam coś w stylu "a wiesz .. ja nawet nie mialam pojęcia że tak się powinno c***pke pieścić! niby ją mam ale teeeego nie wiedzialam..:) no i małzonek nie tylko dowiedzial sie co i jak ale jeszcze za punkt honoru postawil sobie pokazanie mi czego jeszcze o swojej c***ce nie wiem:):):) ... inna sprawa ze przy okazji okazalo sie ze niewiele wiedzialam tez o lodziku - choc caly czas mowil ze robie go suuuper ;).... no i od tamtego czasu jest super - nie wiem moze sprobuj. powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczona
mialo byc do zawiedziooona :):) choc pewnie na to samo wychodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michael Jackson in Poland
nie pchaj tak mocno Bubbles , i będe mógł opowiadać że jest extra w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×