Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żółty fiołek

Czy mogę od niego wymagać żeby się określił? Sprawa wygląda tak...

Polecane posty

Gość żółty fiołek

SPotykam się od kilku tygodni z pewnym 23letnim facetem. Nasze spotkania są mniej więcej co 3-4 dni. Chodzimy na długie spacery, przytulamy się, czasem całujemy. Ogólnie jest miło. Podoba mi się on bardzo i zależy mi na nim. Jednak to co jest między nami to tylko takie spotkania. Brak między nami, a dokładnie z jego strony zaangażowania w coś poważniejszego. Czasem się nie odzywa nawet przez tydzien a pytany przeze mnie czemu nawet na gg nic nie napisal albo 1glupiego smsa - odpowiadal wymijająco. Ale spotkania nadal mi proponuje. Duzo rozmawiamy i ogolnie dobrze sie dogadujemy. Ale męczy mnie taka niepewnosc, niewiedza co nas łączy. Bo jak to mozna nazwac? NIE MAM POJECIA, bo nigdy w czyms takim nie bylam. Nie wiem czy nie powinnam wymagac zeby sie okreslil co ode mnie oczekuje, czy planuje cos wiecej, bo mnie interesuje cos bardziej stabilniejszego- związek z obopólnym zaangażowaniem. Co o o tym sądzicie? Licze na szczere opinie i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche za wczesnie na
deklaracje. moze poczekaj jeszcze troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KulkaZWełny
jestes kochaniutka jedna z wielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikająca
uważam, że on sam może być w tej sprawie zagubiony, nie jest pewny co do relacji między tobą, więc definitywnie powinnaś dać mu trochę czasu. Zobaczysz, wszystko się rozwiąże. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KulkaZWełny
w czestochowie duzo takich typów jest, jak jestes z tamtad to penie trafilas na ktoregos z nich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dop****lam dziś każdemu
tak dobra rada jeszcze poczekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółty fiołek
Ale mnie to tak strasznie męczy . Czuję się nawet troszkę taka wykorzystywana. Bo jak mu się nudzi, ma ochotę na przytulanki - to proponuje spotkanie. A jak ma czyms sie zajac- nie odzywa sie calymi dniami... Wyczuwam kompletny brak zaangazowania w rozwijanie sie naszej znajomosci. Nie wiem czy z nim o tym powinnam pogadac, boje sie jego reakcji. A z drugiej strony dluzej tak nie wytrzymam. Wolalabym zerwac z nim calkiem kontakt, bo cenie sobie jasność z relacjach z męzczyznami. Albo jestesmy ze soba , albo nie. Jezeli zdecydowalabym sie na poczekanie jeszcze z rozmowa, to ile mam jeszcze przeczekac? Do jakiego momentu? Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółty fiołek
No tak... zagubiony. Jednak powinno sie cos z biegiem czasu powoli klarowac, wyjasniac- a tu nic. No coz , bede czekac, ale obawiam sie , ze nic nie predko sie nie zmieni. Nadal bedzie proponowal mily wieczor przytulanek wtedy kiedy akurat nie bedzie mial co ze soba zrobic.... Ale to moze ja mu w jakis sposob wysylam sprzeczne sygnaly, że np nie chce nic wiecej od niego... Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjkdiojdoijda
a moim zdaniem to są początki dopiero. Zawsze tak jest. Najpierw sie spotykacie, poznajecie, zaprzyjazniacie. Mysle , ze musi jakis przelomowy moment nastapic ze powiecie sobie: tak chce byc z Toba. On jeszcze nie jest pewny na 100 procent czy chce byc z toba, a podczas spotkac sprawdza czy nadajesz sie na jego potencjonalna partnerke. Poczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z miasta - to widac
Miłość - uczucie, które przejawia się w relacji do drugiej osoby (lub obiektu) połączone z silnym pragnieniem stałego obcowania z nią, czemu może towarzyszyć pociąg fizyczny do osoby będącej obiektem uczucia. Przyjaźń - Termin ten używany jest dziś w celu opisania relacji między osobami, które się wzajemnie wspierają i współpracują ze sobą. Cechuje się z reguły solidarnością, lojalnością i afektem. Sympatia – socjalne powinowactwo w którym jedna osoba blisko rozumie uczucia drugiej osoby. Sympatia istnieje, gdy uczucia jednej osoby są głęboko rozumiane i akceptowane przez drugą osobę. może zwyczajnie go zapytaj na jakim on jest etapie... czy to sympatia czy coś więcej... to, że cię jeszcze nie kocha, nie oznacza, ze wogolnie nie pokocha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom wariatow...
oj glupia ty glupia ty :D facet cie olewa tydzien, spotyka sie z toba tylko wtedy kiedy sobie o tobie przypomni, a ty liczysz na cos wiecej :D od razu ci mowie, jesli ci na nim zalezy to lepiej daj sobie z nim spokoj juz teraz bo NIC z tego nie ebdzie. no chyba, ze lubisz jak facet cie olewa i traktuje jak przedmiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On1984
dziewczyny czy spotkałyscie sie kiedykolwiek z facetem ktoremu na was zalezało? twierdze ze nie po tym jakie bzdury piszecie. otoz my mezczyzni gdy nan naprawde na kobiecie zalezy robi wszytko by byc przy niej jak najczesciej, piszemy, dzwonimy itp. nie bawimy sie w zadne gierki jak wy i nie tlumaczymy zachowan na 100 sposobow. moim zdaniem jestes jedna z wielu a on liczy ze zaliczy :D tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alitkaaaaaxxxxx
ja jestem w podobnej sytuacji ja mam 25 lat, on 33. znamy sie ponad miesiac, spotykamy, sypiamy ze sobą, przewaznie siedzimy u niego w domu ostatnio wyrwalam go na spacer w jednym celu - sprawdzic czy bedzie mnie trzymal za rękę- nie zrobil tego- trzymal rece w kieszeniach tez nie wiem co o tym myslec bo w koncu cholera sypiamy ze sobą, mlo spedzamy czas byla tez taka sytuacja ze byl w towarzystwie jego brat a on mnie nie poznal- ani z bratem ani z kolegami dziwna sprawa...to dopiero 5 tyg niecale ale nie wiem sama co teraz... nie chce z nim zrywac bo baaaardzo mi sie podoba milo mi sie z nim czas spedza spytalam czy zawzse jest taki zamkniety i niedostepny to potwierdzil....pytanie tylko ile zajmie mi dotarcie do niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółty fiołek
Ale ja sama go nie kocham. Podoba mi się. Ale myślę, że miłości się uczy w trakcie trwania związku, z biegiem czasu. On tez mnie nie kocha. Jednak z moich obserwacji wynika, że ma silny pociąg fizyczny do mojej osoby. Ale czy to wystarcza. Ja rowniez czuje cos w tym stylu ale oprocz tego bardzo podoba mi sie jego osobowosc, charakrer, poczucie humoru itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom wariatow...
on ma cie gdzies a ty jeszcze sie z nim puszczasz. gratuluję glupoty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On1984
alitkaaaaaxxxxx ja jestem w podobnej sytuacji ja mam 25 lat, on 33. znamy sie ponad miesiac, spotykamy, sypiamy ze sobą, przewaznie siedzimy u niego w domu ostatnio wyrwalam go na spacer w jednym celu - sprawdzic czy bedzie mnie trzymal za rękę- nie zrobil tego- trzymal rece w kieszeniach tez nie wiem co o tym myslec bo w koncu cholera sypiamy ze sobą, mlo spedzamy czas byla tez taka sytuacja ze byl w towarzystwie jego brat a on mnie nie poznal- ani z bratem ani z kolegami dziwna sprawa...to dopiero 5 tyg niecale ale nie wiem sama co teraz... nie chce z nim zrywac bo baaaardzo mi sie podoba milo mi sie z nim czas spedza spytalam czy zawzse jest taki zamkniety i niedostepny to potwierdzil....pytanie tylko ile zajmie mi dotarcie do niego.... buhahahhahah ty jestes głupsza niz ustawa przewiduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom wariatow...
to bylo do alitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On1984
no czuje pociag fizyczny bo by sie z toba ani raz nie spotkał, daj mu dupy i po znajomosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom wariatow...
ej ale pelno takich lasek na forum, dziwi cie cos jeszcze? ja tu wchodze glownie po to, zeby sie posmiac z ludzkiej glupoty, glownie kobiecej :D dawj mu dalej dvpy i czesto z nim rozmawiaj, na pewno dotrzesz do niego i cie pokocha :D 25 lat a taka glupia, szok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie u mego boku
jejku dziewczyny, ale wy sie dajecie wykorzystywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkdkkd
"Wymagać" nieczego nie możesz, ale możesz z nim porozmwiać, powiedzieć co czujesz i dlaczego ci to nie odpowiada, tudzież możesz go zapytać, jak on to widzi. Powinnaś nawet, skoro się źle z tym czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółty fiołek
bo ja wciaz licze na to , ze po prostu jest jeszcze zagubiony w tym wszystkim, ale że niedlugo wszyskto sie wyklaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On1984
pierwszy raz tu jestem i ubaw po pachy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikająca
skoro obawiasz się, że może się wycofać to porozmawiaj z nim o tym! Bo w zasadzie nie masz nic do stracenia. Dowiesz się na czym stoisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikająca
On1984 - chłopie, trochę kultury ;| Po to to miejsce zostało stworzone, by pomagać ! A ty coś myślał? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tova123
licz, licz... :D Niestety, i ty fiołku i ty alitkoo chyba na nadmiar rozumku nie cierpicie...... idźcie może do wróżki, co ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokokokokok
Czytalam tę ksiazke. I wiem - nie zalezy mu na mnie jednemu kolesiowi , ktory mi sie podoba. Ale do cholery dlaczego faceci ktorym zalezy na mnie - w ogole mnie nie kreca. Jak widze kolesia ktory lata kolo mnie, kupuje mi kwiaty, chodzi za mna, co chwila dzwoni- mam jego serdecznie dość. I bledne kolo sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom wariatow...
haha spoko ja mam tak samo. faceci ktorzy mnie kreca nie interesują się mną, za to ci w ogole nie w moim typie - tak. postanowilam wiec,z e bede sama :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×