uraz w psychice!!!

czesc.ja wlasnie jestem po leczeniu tradziku...twarz juz amm naprawde czysta i ladna...ale niemoge jakos do siebie dojsc....ciagle wydaje mi sie ze mam cos na twarzy...to koszmar.....nie moge nabrac pewnoscie siebie...pomozcie:(

Hej, chyba musi minąć trochę czasu, zanim zrozumiesz, że NAPRAWDĘ za każdym razem, jak patrzysz w lusterko, masz piekną i gładką cerę :) a jak to nei pomoże, to chyba powinnaś pomyśleć o psychologu. Pozdrawiam

jeżeli widzisz że sama sobei nei radzisz - to pomóc może psycholog czy psychiatra - nei my tutaj na forum... pomysl tylko cera to nei wszystko - ważne żeby być szczęślwiym - a cera to tylko taka błąchostak - i mówi to osoba o cerze trądzikowej, naczynkowej, meisznaje i wrażliwej :) a i zaczynam mieć zmarszczki mimiczne bo jestem juz przed 30 :) mimo wszytsko nei robię z cery problemu tylko cos o co trxzeba dbać i tyle :)

psycholog w tym wypadku. psychiatra jest od chorób psychicznych.

nie masz co robić???????????????????