zakupy w taniej odzieży

kupujecie w taniej odziezy bo ja tak mozna znalezc orginalne rzeczy takich firm jak PUMA LUB NIKE

Nie kupuję, jakoś nie mogę się przełamać. :O

kupuję :) bardzo to lubię i często znajduję coś fajnego za niewielką kasę. w zasadzie od dawna nie kupiłam sobie nic całkiem nowego, często zwyczajnie szkoda mi kasy na jakąś szmatkę, ktora w sklepie firmowym kosztuje np. 50 zł a mogę mieć ją za np. 5.

tak tylko niektorych nie stac na ubrania w normalnych sklepach

Ja kupuje i mam dużo perełek :) Ostatnio kupiłam fajną bluzeczke Versace

ja mam duzo rzeczy H & M ale posiadam inne marki latam dwa razy w tygodniu nikt wcale nie wie ze sa uzywane

Ja kupuję tylko w sklepach. Stać mnie. Wcześniej, gdy zarabiałam mniej, kupowałam tańsze i niemarkowe. Zwyczajnie brzydziłam się noszonych. Teraz stać mnie na nowe-markowe.

jasne ze kupuje:)dla mnie nie istnieja inne sklepy nic lumpeksy:)mam nbardzo duzo firmowych nieurzywanych rzeczy...ktore sa niewykupowane ze sklepow markowych i trafiaja do lumpkeksow...od kad kupuje w lumpeksach mam bardzo ale to bhaerdzo duzo ciuchow....bo jak przeznacze 200zl miesiecznie na lumpeksy to w ciuchach tone...i wiemze w lumpkeksach mozena kupic wzytsko!!!!!zarowno buty jak i plaszcze kurtki spodnie i bluzki:)aa takze torebki i jakies czepeczki kapelusze;)owszem niekupuje jakis duperel...ale ja bardzo czesto trafiam na super rzeczy:)ostatnio kupilam zarabista nowiutka torebke...modna...za 5 zl....:)i sukienki z H&m po 8 zeta:)aaa i jeszce spodnie:)za 2zl.....ze stradi variusa czy jakos tak:)pozdrawiam

Kupujeeeeeeeeeeee i Uwielbiammmmmmmmmm tam łązić ogólnie moje kumpele też tam chodzą:)Ogólnie to nie kryje się z tym i nie wstydze się tego.Ja już bez lumpeksy żyć nie potrafie:)

mam znajomych ktorzy pracuja w biurowcach a ubieraja sie w lumpeksach

do Nikita krajowa mnie też stać na nowe i markowe, pochodzę z zamożnej rodziny. ale nie widzę sensu wydawania masy kasy na coś, co często mimo, że ma "metkę" to jakościowo jest średnie. a nawet jak jest ok to i tak ceny zazwyczaj są po prostu nieadekwatnie do jakości wysokie. wolę kupić za to książkę, płytę albo iść na dobry koncert. moja mama, mimo, że kasy ma dużo i spokojnie mogłaby ubierać się w bardzo drogich sklepach, nie ma świra i też bywa w lumpeksach - do tego ma świetną rękę i oko i potrafi znaleźć naprawdę świetne rzeczy. nigdy nie wstydziłam się kupowania w lumpeksach :) a jeśli ktoś się brzydzi to ok, rozumiem, nie można sięz muszać. ale znam przypadki, gdy dziewczyna, której rodzina ma od mojej znacznie mniej kasy komentowała to, jak można kupować w takich sklepach, że to obciach i ona by nigdy nic nie kupiła. sama wolała się zapożyczyć i kupić coś markowego. eh, zastaw się a postaw się :P myślę, że po prostu rodzice wychowali mnie na człowieka normalnego, który potrafi z dystansem podejść do pewnych rzeczy i rozumie, że wydanie 500 zł na kurtkę (zwykłą, nie mówię o np. narciarskiej) nie musi być szczytem marzeń.

u mnie sa szmateksy z cena dnia i ja teraz tylko tam chodze a ostatnio jakas baba w rekawiczkach slikonowych ogladała rzeczy zal po prostu

sa tez bardzo fajne rzeczy nie koniecznie markowe wiem bo sama posiadam ich niezliczenie wiele jak kazda kobieta

to po co tam wogole przylazla w tych rekawiczkach normalnie

wiesz sa tacy porabani ludzie coz popradzic:)jaw klasie tez mam jedna taka kolezanke ktora mowi ze brzydzi sie lumpeksow...zawsze chwali sie tym ze ma duzo kasy i ze kupuje w markowych sklepach...tylko ze jakos tego wogole po niej nie widac wydaje pieniedzy w cholere aaa wyglada tak ze szok;/beznadzieja;/zal mi jej.....za to my z przyjaciolkami zawsze chodzimy po lumpeksach;dto juz u nas normalka...nie pamietamy kiedy ostatni raz kupowalysmy "cos nowego w sklepie"hehe no jedynie bielizne;dnoi ntakm takie duperele..ale jesli choidzi o ciuchy to zawsze lumpeks:)i wygladamy swietnie;)i ta nasza kolezanka co markowo sie ubiera zawsze nas sie pyta gdzie rozne ciuchy kupujemy a my jej odpowiadamy ze "w lumpeksie za 2 zl"hehe i zazdrosc chce ja rozwalic bo nidgy nie bedzioe wygladala tak jak my:)trzeba miec styl i klase:)hahaha a nie Kaseeeeeeeeeeee

jak sie ma styl i klase to i w lumpeksie kupisz extra mini az faceci sie ogladaja za toba na ulicy

wlasnieeeeeeeeeeeee;)