pigułka gwałtu

Czy ktoś kiedyś miał styczność z tym świństwem? Wczoraj byłam w klubie... i chyba ktoś mi to wrzucił do drinka, bo nic kompletnie nie pamiętam, zero, null. Obudziłam się w innym mieście, jestem po prostu przerażona tym co się mogło ze mną dziać. 5 godzin wyciętych z życia. Ale chyba mnie nie zgwałcono, bo nic nie czuję, poza tym normalnie ubrana byłam... Dziewczyny! uważajcie na to gówno! Ja nie zostawiłam żadnego napoju w klubie, ale i tak mi ktoś musiał to w jakiś sposób wrzucić... Matko... jak ja się czuję... ale mam doła! :(