Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga_24

zdradziłam...

Polecane posty

no i sie zaczerniłam, nie bedzie podszywów typu "a wczoraj spałam z swym psem" czy takich podobnych :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się
wydaje, że Aga to wszystko wymyśliła, głównie nie pasuje mi opis pokoju że świece, że fajna muza itd... Wydaje mi się raczej że Agusia tą całą zdradę wymyśliła, więcej powiem Aga opisała nam swoje marzenia seksualne i wkleiła je w historyjkę o zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się
a i jeszcze to wymienianie co robiliśmy, jakieś to dziecinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak! wszystko to moja buuuuuuuuuujna fantazja! oh fantazja... fantazja, fantazja, fantazja na caaaałeeeego :-) agusia?? a może agacia?? aga nie daje jednoznacznego zdrobnieina hehehe. kurcze, zastanawiam sie skąd w ludziach tyle sceptyzmu, ze jak cos to od razu sciema, wymysł, podszyw??? zrobiłam co zrobiłam, było fajnie i chcialam podyskutować z normalnie nastawionymi ludzmi a nie krytykami co twierdza ze to wszystko to sience-fiction. szczegółowy opis??? cóż, szczegółowa jestem dosyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___EDYTA
fajny topik nie ma co:-) seks z mocnym akcentem, ot co lubie. zdecydowana większość tutaj uważa to za ścieme, bujde itp. a ja w to wierze, wierze ze tak mozna bo sama tak robie. i wcale nie mam wyrzutów sumienia. jestem meżatką od kilku lat, wiek mój: okolice 35-ki, mamy dwójkę dzieci, wspólną firme itp. ale w łóżku troche drętwo. a ja tak nie moge, od zawsze lubiłam mocniejszy akcent w seksie, może nie klimaty sado-maso ale odważny zboczony seks jak najbardziej... tak wiec urozmaicam sobie tym ze poznaje roznych facetów, z reguły sporo młodszych ode mnie i umawiamy sie na dobry seks bez zobowiązań. wyżywam sie wtedy ile sie da a po powrocie do domu znów jestem kochającą matką i żoną. z rządzami sie nie wygra a ja staram sie robić by wilk był syty i owca cała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macieksor
wredna sucz i tyle, powinnaś skończyc zw. i już wolna rąbać sie ile sie da z każdym i wszędzie. a wogole to w butdelu sie zatrudnij, tam sie wyżyjesz za wszystkie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, nie Ty jedna zdradziłaś dla seksu! I powiem Ci, że cholernie dziwi mnie zachowanie Twojego faceta. Niejeden koleś na jego miejscu był by zachwycony... ;) Ale wiesz, sprawa jest taka, że seks, to naprawdę b.ważna część związku. Jeśli nie uda Ci się go przekonać (no, nie wiem, jakieś CKMy, Cosmopolitany, cokolwiek!), to nie rokuje Wam to dobrze na przyszłość... Spróbuj go przekonać do swojej wizji seksu, a jeśli się nie uda... No, cóż tego kwiatu pół światu! Skoro dogadujesz się z nim w życiu ma 100% a włóżku na 0%, to może opcja 50/50% byłaby lepsza? Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristian84
chętnie bym sie z Toba umówił na takie seks-spotkanko. wprawdzie s-m mnie nie kręci ale cała reszta jak najbardziej, aczkolwiek dla Ciebie bym robił wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modeleczka
powiedz w prost...pwoiedz .....to co czujesz to co myslisz....powiedz ze chcesz wiecej od zycia....ze ty lubisz na ostro...:)...i staraj sie...utrzymac to w tajemnicy...jezeli nie bedzie od niego dostawac wiecej niz na to zasluguje to powiedz mu prawde...ale wytlumacz...ze w takim ostrym sexsie jest ci wspaniale...a przytym co ci przemek okazuje to zasypiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zdanie, że lepiej zerwać taki związek, dopóki nie ma dzieci, które by sie unieszczęśliwiło, nie ma lat, gdy już jest za późno na seks itp. Seks jest bardzo ważny w życiu i nie ma się co oszukiwać wzajemnie. Szczera rozmowa i wóz, albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bon appetite
sam jesteś prowokacją pedalsky Wredniaku. swiat sie kreci wokol sexu wiec wsjo możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość billy niedzwiedz
hehe ciekawy temacik... ciekawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość billy niedzwiedz
hehe ciekawy temacik... ciekawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podszywacz, ale ladnie to opisane w 1 poscie, w sumie wszystko co lubie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belwedere
to skoro Cie to jara to dlaczego twierdzisz że to podszywacz??? w sumie fajnie to słowo brzmi ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre, ale prawdziwe. Bez dobrego seksu związek nie będzie udany. Bedzie coraz bardziej frustrował. Uczucie z czasem wygasa. Jak kochasz Przemka, spróbuj go przekonać do ostrzejszego i bardziej otwartego seksu. ale rób to delikatnie i cierpliwie. Jeśli nie będzie się chciał czegoś nauczyć i dawać Ci rozkosz, to nie wróżę temu związkowi przyszłości. Na twoim miejscu zastanowiłbym się poważnie wtedy nad ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żmij84 - bardzo się cieszę, że są tacy faceci jak ty. Oby było takich jak najwięcej. Dzięki temu, jak idę z laską, która uprawiała seks z takim jak ty, to laska mówi - Co ty mi robisz, nie wiedziałam, ze moze tak być (cudownie). Później po seksie ze mna, juz nigdy w zyciu nie chcą uprawiac seksu z takimi jak Ty. Im więcej takich jak ty, tym ja mam więcej seksu. Dlatego cieszę się, że jestes taki, a nie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam_z_ch.ujami_nie_gadam_-
podszyw, prowokacja, wszystko to prowokacja i podszyw, wszystko WSZYSTKO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaabbbbbbbb
c'f'aniaczek Żmij84, sam jesteś hipokryta bo wiadomo że zdradzasz swoją lale z murzynami którzy mocno bolcują cie w oko saurona a ty im w podzięce za to chapiesz czarne dzidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaabbbbbbbb
ciapiecie sie też wszyscy razem, Żmij, Vittorio Amanti, negev i karoolek. dajecie czadu w prawdziwym męskim party. a Aga_24 to shemale i też z wami bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolek i bolek
urzekła mnie Twoja historyjka Ago_24 ;) naprawde jestem pod wrażeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Cie rozumiem. w sumie mam podobną sytuacje. wprawdzie moja kobieta jest ok w łóżku i czasem potrafimy szaleć całą noc, a nie jak piszesz że tylko po bożemy ale i tak ją zdradzam, ponieważ oczekuje rzeczy na które sie ona nie godzi. a moja kochanka mi to daje. tak wiec u mnie zrozumienie masz, seks jest bardzo istotny, czasem ciężko pochamować nasze popendy i tłamsić je w sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno Aga_24, nie masz mieć po co wyrzutów sumienia. poprostu kochaj swojego faceta jak kochasz, jak kochałaś wcześniej, sama realizuj sie, swoje pragnienia, potrzeby. dbaj tylko o to by sie nigdy nie dowiedział co robisz. a to nie jest takie trudne w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-35
Aga, uwazam, ze powinnac porozmawiac ze narzeczonym o swoich preferencjach i marzeniach seksualnych. Powinien dokladnie znac Twoje potrzeby i byc swiadomym czego Ci w tym zwiazku brakuje. Jesli faktycznie obydwojgu z Was zalezy na wspolnej przyszlosci - dojdziecie do kompromisu. Nie bedzie to zmiana natychmiastowa, ale bardziej dlugotrwaly proces uczenia sie sexu w innym wydaniu. Przynajmniej dla niego. Ty oczywiscie rowniez powinnas zachowywac sie jak nowicjuszka. Cos delikatnie sugerowac, ale nie napadac i wymuszac. W kazdym razie wszelkie takie dzialania powinny byc poprzedzone dluga i szczera (bez wspomnienia o Twojej zdradzie) rozmowa. On musi wiedziec, ze go kochasz, ze Ci na nim zalezy, ze chcesz spedzic z nim reszte zycia, ale tez ze chcialabys sprobowac innego sexu, ze chcesz sie tego uczyc z nim, ze masz do niego zaufanie... Jesli nic to nie zmieni to radzilabym sie Wam jednak rozstac, bo niby jak mialaby wygladac Wasza przyszlosc? Ty bedziesz prowadzila podwojne zycie wciaz obawiajac sie, ze to sie wyda. Zajdziesz w ciaze i przez 9 miesiecy bedziesz miala watpliwosci kto jest ojcem. Spojrzysz mu w oczy z czystym sumieniem? Przysiegniesz mu wiernosc przed oltarzem wiedzac i zakladajac, ze tak nie bedzie? Pomysl rowniez o nim - jak sie bedzie czul jak to sie wyda? Jak Ty bys sie poczula dowiadujac sie po latach, ze Twoj maz jest np. gejem i to, ze jestescie malzenstwem jest jedynie przykrywka? I sex z Toba jest dla niego forma obowiazku... Niezbyt milego obowiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, dawno nic nie pisałam tutaj. dzieki wszystkim za normalne wpisy, normalne opinie, nawet te gdzie jestem zbluzgana, coż każdy ma prawo do swojego zdania a ja wiem że nie robie fair. a więc, wiele razy probowałam rozmawiać z moim facetem, wiele razy coś zdziałać i nic, dosłownie nic nie przynosiło efektów, on chyba zalicza sie do jakiegoś procenta, nie raczej promila populacji facetów co seks ich nie kręci...:( tyle ze dla mnie to najwspanialszy przyjaciel dlatego nie chce go zostawić i nie o kase tu chodzi jak ktoś napisał w jakimś poście. poprostu o coś o wiele głębszego. no ale jednak swoje potrzeby mam i tak oto kolega z pracy co 1szy raz z nim zdradziłam stał sie moim regularnym kochankiem. on sam po 1szym razie sie mi nie narzucał ale raz jak akurat razem wychodziliśmy z firmy to sama zagadałam że było rewelacyjnie i chetnie powtórka, no i wyszło po raz drugi, potem kolejny, kolejny, kolejny... nie każde spotkanko nasze to biczowanie i wosk, w sumie to tylko na 1szym było, no ale wyuzdany seks, maksymalnie perwersyjny owszem, zawsze, zreszta jak bym opisywać zaczela co robimy to by litania wyszła:). i choć oboje wiemy że razem nie będziemy w łozku sie spełniamy. ja już nie chce rozmawiać z moim Przemkiem bo to chyba już nie ma sensu, niech jest jak jest, w seksie sie realizuje i jest ok. poza seksem też i też jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam że jest ok, jesli sie nie zgadzacie temperamentami a nie chcesz sie rozstawać ze swoim facetem to co innego pozostaje jak nie seks na boku??? tylko oby sie nie wydało bo zjedziesz sobie opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, wszystko jest ok, ale temperamenty różne. nie umiem chyba sie rozstać i szukać kogoś ponownie. chciałabym by moj był ostrzejszy w łóżku ale widze ze tego już nie zmienie.. z kolegą co tylko mam romans to nie chciała bym być nigdy w życiu, seks kosmiczny ale poza to, no cóż, niezbyt górnolotny delikatnie mówiąc... staram sie wyżywać seksualnie z nim poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabarbar-bar-bar
jesteś koorva Aga_1983 i tyle! myslisz cipą a nie głową, przykre dziffffko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×