Ja nie potrafie juz przebaczyc

Bylam z moim eks przez 4 lata, Byly wzloty i upadki miedzy nami, ale postanowilam z nim zamieszkac, on mnie o to prosil.Takie tam swoje tajemnice to zawsze mial, komorka jego nigdy nie lezala tak sobie na stole.Potem jak mieszkalismy razem, mial tam jakies panienki na boku, mowil ze nigy z nimi nie sypial, ze one to dobre sa na imprezy.Klocilismy sie wiele razy,poczym ja sie od niego po roku wyprowadzilam.Teraz zjawil sie po roku znow w moim zyciu, mowil jak to on mnie bardzo kocha, i ze my nalezymy do siebie.Ja znowu mu uwierzylam i robilam plany na przyszlosc.Teraz go znowu moja kolezanka ze stara znajoma na miescie widziala.On zaprzeczal do dzisiaj ze nie mial z nia wogole kontaktu.Wyrzucilam go z mojego mieszkania. Mysle ze slusznie postapilam, bo troche mnie sumienie gryzie, bo w klotni powiedzialam mu pare brzydkich slow.Ja nie potrafie mu zaufac, i mysle ze tez nie wybaczyc.Tyle razy... a ja idiotka ciagle mu wierze, dlaczego.Co robic?

musisz być konsekwentna, boli jak cholera, ale pewne rzeczy należy doprowadzić do końca. i nie wierz facetom, znajdą tysiąc wymówek, byle dobrze na tym wyjść. trzymam kciuki, dasz radę :)

bez zaufania nie ma związku,

nie wiem jak mozesz mu jeszcze wierzyc :( mnie jak ktos juz raz zrani,to nie wierze,ze sie zmieni :( zapomnij i zerwij wszelki kontakt nie boli cie to ,ze ma tyle tych kolezanek??

i nikt Ci nie karze wybaczać

Każdemu może się noga powinąc i każdy zasługuje na szansę. Ale podac rękę można tylko raz. Skoro kolejny raz ktoś nas zawodzi należy powiedziec mu "żegnaj na zawsze". Choc nie jest to niestety łatwe :( Wiem coś o tym :( Głowa do góry! Będzie dobrze!