Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basienka557

Sama w ciąży

Polecane posty

Jutro pojde do mopsu mysle,że tam konkretnie mi doradza co i jak, także w sparwie sądu :/ Dobrze,ze tu napsiałam, bo troche mnie to pocieszyło,że może jednak jakos się to ułoży, bo tak na prawde wole dom samotnej matki niż dzielenie mieszakna z nim i jego docinakmi i dogryzaniem mi. Wiem,że to już nawet nie powinno mnie raznić, bo nic co mówi taki ktoś jak on nie ma żadnej wartości i znaczenia, a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
basienka -> wyciskaj z tego dupka tyle forsy ile sie da, a jak mu sie nagle kiedys zachce byc dobrym tatusiem i sobie o dziecku przypomni to niech spada na drzewo za to jak cie potraktowal teraz!! Ale alimenty ma płacic i tak! Trzymaj sie ciepło, przed Tobą trudne chwile ale uśmiech dziecka wszystko Ci wynagrodzi i doda Ci sił. Na pewno los sie do Ciebie jeszcze usmiechnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem znajomi też mówią jak się urodzi zapomnisz o wszystkim.. i ja wiem,że to prawda, bo jedyny raz jak poczułam od czasu jak się to wszytsko zaczeło,że żyje było jak poszłam na usg i zobaczyłam,że ON ( bo ja wiem,że to bedzie On :D) tam na prawde jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opienka
Basia, musisz się zebrać w sobie i walczyć o dobro swoje i dziecka! masz do tego prawo, to po to istnieją różne organizacje, które ci pomogą, tylko wyjdź temu naprzeciw. szukaj adresów w internecie, skontaktuj się z nimi. przekonasz się, że dasz radę, że nie jesteś sama, że ten facet to drań. nie użalaj się nad sobą, wszyscy wiemy, że jest ci ciężko. teraz jest czas na to, byś wzięła sprawy w swoje ręce. Może nawet możesz poszukać jakiejś pracy już teraz? staż to wyzysk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synapsa9
Bardzo ci współczuję,szkoda tylko że tak póżno się przekonalaś jaki z niego drań.Teraz sama zostałas ztym wszystkim ,dziecko ,mieszkanie bez pieniedzy.Moze jednak masz kogoś w rodzinie kto pomógł by ci w tych trudnych chwilach,mam na myśli całą batalię o alimenty ,jego wykrety ,twój stres .Sprawy w sądzie trochę potrwają ,a ty potrzebujesz wsparcia .Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihi...
Dasz sobie rade 🌼. Nawet nie wiesz ile masz w sobie sily :) Tylko nie sluchaj docinkow ani uwag debila :o Działaj, bo dziecko w drodze :) Na pewno bedziesz szczesliwa mamusia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×