Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xyzed

Prostytucja małżeńska

Polecane posty

Zwyczajna oki,zwłaszcza ,że u mnie też choojowa pogoda i taki też mam nastrój i mogę być bardzo ale to bardzo nieprzyjemny więc lepiej będzie jeśli po prostu nie będę z tobą dziś dyskutować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
ale durny temat,swoją droga nie ma nic za darmo.wiadomo ,że chłop w chałupie to wrzód na dupie.poza tym facet z natury to śmierdziel ,brudas i szuja.myśli sobie taki jeden z drugim ,że gówno będzie robił,lipnie zarabiał ,na dodatek jest małym wypierdkiem mamucim i jeszcze chciałby poruchać buahaha.jak facet jest przystojny to może w głowie zawrócić ,ale jak jest mały ,krzywe nogi i łysy to lepiej sobie psa kupić bo taki to apetyt odbiera przy stole taki to powinien do agencji isc raz w miesiacu ,żeby żony nie dręczyć ,jak na takich patrze na ulicy to mnie obrzydzenie bierze.małego to bym nie szanowała mógłby iśc 5 kroków za mną i nieśc walizki .zaraz odezwą sie male koczkodany a dla jasności mały gosć to ten co ma 170 bo niższy to już porazka totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
żenada to modne słowo wszyscy chętnie go urzywają,mam rozumieć ,że twój wybranek to karzełek-przykro mi .nie warto wiązać się z malizną bo pózniej nawet dzieci spieprzy i trzeba będzie patrzeć na takie wyskrobki małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzaj monety
co można nazwać prostytucją małżeńską? to takie proste? bo dobra materialne , stabilizacja, chęć utrzymania przy sobie męża? a jeśli nie o to chodzi? a jeśli tą monetą jest odrobina czułości , bliskości, poczucia że jesteśmy dla siebie? a to raczej nie są czysto seksualne, popędowe przyczyny? a jednak przez seks realizowane? Bo jednak gdy się bardzo kocha męża, to też motywem do seksu może być właśnie to pragnienie bycia razem, ta bliskość mozliwa tylko w takich chwilach a nie ma to nic wspólnego z pragnieniem seksu . Nawet może być że nie ma się ochoty na seks ale idziemy w seks bo kochamy, bo zależy nam na mężu. Czyli czasami mamy seks bo pragniemy seksu, a czasami mamy seks bo nie mamy na seks ochoty ale coś innego jest ważniejsze i decydujące. Czy to już jest prostytucja małżeńska? Jeśli monetą otrzymywaną za seks jest uczucie bliskości czy miłości? A co w takiej zaplątanej sytuacji uczuciowej ma zrobić mężatka która tak naprawdę nie ma szansy odmówić seksu mężowi gdy nie ma ochoty na sekss, bo odmowa zawsze wywołuje jedną reakcję męża......ja cię rozpieszczę zaraz będziesz chciała......i dopiero jest to dla niego czynnik zachęcający do działania............i nie ma szans na uniknięcie seksu (no chyba że bezwzględne odrzucenie ale jak to zrobić komuś kogo się bardzo kocha?). Czyli mężatka godzi się na seks czasami bez pragnienia seksu , wiedząc że i tak będzie to seks bez podniecenia z jej strony i w zasadzie bez przyjemności czysto fizycznej...........czy to też jest rodzaj prostytucji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu xvzed tu sie podpisuje obydwoma récami....chcesz nowy ciuch dasz fajnie doopy i kiecka jest.....oj moglabym wymieniac 1000 przkladow.Doopa jak doopa ale czyni cuda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkkk niestety..Twoja dedukcja jest błędna. Mój wybranek to wysoki facet, ale nigdy nie oceniałam człowieka przez pryzmat wzrostu. To, co ktoś sobą reprezentuje niezalezne jest od wzrostu (chyba, że Ty tak sądzisz i kierujesz swoje wybory pod kątem wzrostu, więc uważaj, żebys sie nie sparzyła). Znam facetów niewysokich, ale sądze, że Twój nie dorasta im do pięt. Także skończ z takimi tekstami i przestań się osmieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałosne są te kobiety, które myśla ze maja tyłki ze zlota warte bluzki lub perfum lub niewiadomo czego... a jeszcze bardziej faceci, którzy z tego korzystają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co sie tak goraczkowac
zazwyczaj swój jest wart swego. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
Czy, mężczyzna, który kocha swoją kobietę, może "domagać się od niej seksu" wtedy, kiedy ona z tego "seksu" nie czerpie żadnej przyjemności i spełnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk -> dobre :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ino badej dziołcho coby ci gruczoły jadowe nie popękały bo rasa męska poniesie niepowetowaną stratę jeśli zabraknie twoj boskiej osoby :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuchnia francuska... Czy, mężczyzna, który kocha swoją kobietę, może "domagać się od niej seksu" wtedy, kiedy ona z tego "seksu" nie czerpie żadnej przyjemności i spełnienia? a na odwrót to może być???? Poza tym jeśli nie masz ochoty to są inne metody zaspokojenia faceta ,a nie tylko frymarczenie tyłkiem:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
Owszem, Xyzed. Są inne sposoby. W końcu, uprawa seksu nie jest celem samym w sobie i można się przed nią po prostu powstrzymać tak samo, jak można powstrzymać przed uprawą kartofli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
Na odwrót być także może jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ,że każda uprawa potrzebuje podlewania ;) :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
jesli ine mam ochoty,raz ,drugi ,trzeci....zmieniam faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk -> jesli nie masz ochoty,raz ,drugi ,trzeci....znajduję sobie kochankę :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
To się zgadza, Xyzed. Ale żeby była mowa o podlewaniu, trzeba się zdecydować na uprawę. Nie ma uprawy, nie ma podlewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
A kto to jest kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedział,że zawsze musi mieć ochotę???? :P Wystarczy,że nie będzie uprwiała jak w temacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
Ugór czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
Kiedy się coś uprawia bez ochoty i bez przekonania, wbrew sobie, plony są marne. Szkoda wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchnia francuska...
Jest jeszcze jedna sprawa. Jaką satysfakcję odczuwa mężczyzna z uprawy seksu, kiedy kobieta nie z uprawy nie czerpie satysfakcji kobieta? Bo akuratnie na uprawę seksu nie ma z jakiegoś powodu ochoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×