mam dziś urodziny !! prezent od męża ? ....

mam dzis urodziny juz od tygodnia mówiłam mezowi ze nie chcę żadnego prezentu tylko kasę-a sama sobie cos kupię. Powiedziałm mu że 500zł ewentualnie 400 mnie w pełni zaspokoją a on..................- dał mi 300zł i powiedział że tyle tez mnie zadowoli. i teraz jak on będzie miał urodziny to kupie mu skarpetki i majtki a nie perfumy za 200 stówy :( Jestem zła:( a co wy dostajecie na urodziny od mężą/ żony ???

jesteś zła ale tez gł€pia

babo jakie ty masz problemy:)

dlaczego niby głupia????

bo zrobiłaś mu przykrość powinnaś się cieszyć ze wogóle coś dostałaś

takiej zony:o

ale glupota...

:o :o

Przeciez 300 zł duzo nei rozni sie od 400,a nawet nie jest duza roznica pomiedzy 500. Powinnas sie cieszyc ,ze dał Ci tyle,bo gorzej by byłoo jakby dał 100 a lbo wcale.

o boże macie problem widze wiekszy ode mnie juz od 7 lat mówimy sobie co chcemy na urodziny więc dlaczego niby w tym roku nie miałm tego robic??????

ja akurat potrzebowałam 500zł do fryzjera wiec te 200zł bedę musiała dac ze swoich- szok! :O:O:O:O:O:O

a powiedz mi prosze jakbyś sie czuła gdyby mąż sobie coś zarzyczył a Ty akurat nie miałab aż tyle pieniędzy żeby mu to kupić?

ty mu lepiej na ur kup karnet na nowa zone...mam pytanie a ty pracujesz...bo moze wszystcy sie tutaj nabijaja..a wy po prostu jestescie niezle syt para..i kasa nie robi wam wiekszej roznicy i ot takie podejscie macie do robienia sobie prezebtow...no coz ja mam inne.. mi serce peka jak dostaje gucciego...bo sadze, ze kasa zostala wyrzucona w bloto... no wiec pracujesz?

Nie wiem jak pustą trzeba byc, zeby na fryzjera 500 zł wydawać!!! Kuźwa - lekkoduch i rozrzutnik z ciebie! My z mezem robimy sobie symboliczne upominki, bo nie wazne jest co, ale pamieć! a bywa ze ustalamy ze nie kupujemy sobie nic, bo i tak jak trzeba cos to sie kupuje:-o ja pierdykam! walnij baranka w sciane, moze ci sie rozumek wstawi gdzie trzeba:-o

nie chodzi o to że nie ma tylko o to że im starszy tym bardziej snerus! on powiedziął żę chce perfumy za 200zł więc kupiłam. Ale jak ja mu juz ze dwa tyg mówie że musze iść do fryzjera i prawie to będzie w granicach moich urodzin wiec jak mi zafunduje fryzjera to będzie prezent ok.

No spoko a nie pomyślałaś ze akurat nie miał lub stara się oszczędzać

klaudio - nie pytaj o rade ani nie zal sie na kafeterii; zawsze dostaniesz tutaj po pysku, cokolwiek byc napisała

ja jestem obecnie na wychowawczym. idę raz na 4 mce do fryzjera! nie robie sobie bóg wie jakiej fryzury za 500zł bo tyle bym nie dała za balejage czy pasemka musze podnieść włosy i to wszystko. nie jestem wymagająca ani rozruztna nie kupiłam sobie nowego ciucha od wiosny a kasisaci tez nie ejstesmy na tyle by wydawać po 2 tyś na tydzien.

paróweczko wiem :)

2/10

wiecie co..kazdy ma to na co go stac..i powiem tak....zarzekalam sie mln razy, ze nigdy nie wydam np 600zl na puder...i pewnie tak bedzie....ale z perspektywy czasu, dochodow...zycia...jesli mialabym fuuul kasy to czemu nie? bo szkoda pieniedzy?im wiecej kasy tym lepsze uslugi i produkty.... no coz teraz moge pomarzyc o perfumach za 500zl...mam za 300...i nie pisze tego ze by kogos wk...mam bo odkladalm kase:)...wymarzone...sory to woda perfumowana ..ale dobra markowa... wiec jak ja stac na fryzjera za 500zl..to niech idzie... nam sie moze pomarzyc fryzjer za taka kase...patzrymy na jej syt z perspektywy naszych pustych portfeli 4 osob rodzin i problemow rodzinnych...

"o boszzzzzz Nie wiem jak pustą trzeba byc, zeby na fryzjera 500 zł wydawać!!! Kuźwa - lekkoduch i rozrzutnik z ciebie!" ja się w 100% zgadzam, rozrzutnik z niej :P http://www.rolnicze-maszyny.pl/img/oferty/rozrzutnik6.jpg

No to domyślam się dlaczego nie dał Ci 500 zł.

wnioskuje z twoich wypowiedzi

mozesz mnie uswiadomic co robisz z włosami za 500zł??????????? z ciekawosci pytam tylko

a skoro maz nie wykopal claudi z domu jeszcze to znaczy ze sa szczesliwa para...i taaaka straszna kobita nie jest..przynajmniej dla niego:0

nie chodzi o to że rozrzucam kase. Na przedłużanie włosów uspyrlałam sobie sama iszkoda by mi było tych 1700zł za włosy gdzie po 4-5 mcach musze dać 500zł za ich podniesienie. Perfumy jak kupuje za 200 zł to mam je z rok kosmetyki- owszem wole dac 100zł za markowe cienie do powiek i miec je dwa lata ale mam wtedy dwie palety kolorystyczne które używam a nie stoo innych różnych kolorów których nawet nie tknę.

nadal jestem ciekawa za co 500zł u fryzjera,mi jeszcze sie nie zdarzyło:-o.No moze raz jak przedłuzalam włosy to wyszlo znacznie wiecej.

ok juz wiem:)

więc nie piszcie że jestem rozrzutna bo moje wizyty u fryjzera są co 4 mce sama sobie układam w domu włosy nawet na wesele czy inną uroczystośc potrafię sie uczesać- w innym razie musiałabym dac ze 100zł na koka