mój facet nie wysila się z smsami

Powodzenia

Też Ci życze powodzenia. Sorry ze tak Cie zjechalam ale naprawde potrzebny Ci mocny kop w tyłek.

ejbisi ... jak ma ktos mnie zrozumiec przez neta. systematycznie od roku dostaje w dupe, moja rodzina tez ... ale nie tedy droga, zeby sie uzalac. trzeba sie wziac za robote. za porzadki ... nie pokocham kogos, jak siebie nie bede lubiec i rozumiec. kurwa, kiedys sobie radzilam ... teraz byle facet mnie wykonczyl ... ale nie zasluzyl ten moj facet, zeby po nim jechac do obcych na necie

jest tak moj facet tz nie jest z nim jeszcze ma 27 a ja 21 i tak pojechałam do niego do domu na weekend było niezle. kochalismy sie i takie tam wiadomo. po wyjezdzie mało co sie odzywa a wczoraj zadzwoniłam a on z kumnplami pił. ok niec mi do tego ale mowi mi ze teskni i takie tam a kumple w smiech... myslicie ze mnie obgadał z kumplami jak mnie bzykał i wogule..?? nbie wiem co mam czuc. a jak z nim dzis rozmawiałam to powiedizał ze kumple byli zjarani...szczeniackie zachowanie

nie chce byc brutalna, ale wyglada na to, ze potraktowal cie lajtowo. Najpierw sie z toba bzykal, pozniej zero odzewu i glupie zachowanie jego kumpli. Nie ma nic bardziej upokarzajcego niz milczenie faceta po tym jak uprawial z toba seks. A tak w ogole to jak dlugo sie znacie?

znamy sie 4 miesiac on mieszka w angli to polak oczywice przyleciał do mnie na miesiac eh no i ostatniego mamy leciec tam razem. jest mily ale nie umiemj go rozgrysc miałam wczesniej starszych facetów ale on jest dziwny zacgowuje sie inaczej przy mnie ... wiec chyba musze go poznbac w jego srodowisku. po seksie odzywa sie oczywicie ale mniej niz przed albo mam paranoje. ale jest cos swita kobiecie napewno sie to sprawdza.

no to troszke sie juz znacie...hmmm myslalam, ze krocej.Facet nie jest jakims szczeniakiem a skoro macie razem wyjechac to chyba planujecie wspolna przyszlosc? dlaczego dziwnie sie zachowuje i nie umiesz go rozszyfrowac?

Do Mnie facet też malo pisze, potrafi nieodzywać się calymi dniami, nieobchodzi go Nic. Wiem ze kocha.le to takie wkurzające, ja Mu pisze że kocham że tęsknie i wogole co robiłam.. to nei tak duzo przeważnie wieczorem ale to wszytsko skłąda się na gora 5 esów odemnie.. Tymczasem On nieodpisuje.Nic. Jak sie widzimy jest super. Niewiem o co chodzi zaslania sie pracą i wogóle,ale bez urazy w pracy też można nawet tego glupiego sygnalak puścić. Ostatnio bylismy razem na mazurach. Był cudowny i wogóle było super, upojne noce, czułe słowa. A po powrocie do domu to samo, przestal się odzywać. Powiedziałam Mu że mnie olewa, a n na to że niezmusze go do kontaktu, bo jak nei ma ochoty to niezadzwoni i nie napisze. i wogole że nawet jak nie ma ochoty neispotka się ze mna... Jesteśmy 5 lat razem.. kiedyś byl inny.. zupełnie 360 stopni. Powoli mimo tego że wiem że kocham mam dość...sory za bedz problem z klawiatura

do smutaska----ja mam prawie identycznie dlatego doskonale cie rozumiem :). Jestem z facetem pol roku, tez wiem ze mnie kocha ( takie rzeczy sie czuje), gdy jestesmy razem jest pieknie. Natomiast jesli chodzi o kontakt telefoniczny juz z tym gorzej. Kobieta potrzebuje na kazdym kroku zapewnienia o uczuciu dlatego tak nas wkurza to ich milczenie. Moj stara sie cos napisac codziennie wieczorem, czasem w ciagu dnia gdy pracuje. Ale ostatnio milczy calymi dniami...strasznie mnie to irytuje, nie wytrzymuje i pisze do niego. Ale dzisiaj powiedzialam stop, tez sie nie odezwe. Nie wiem, nie rozumiem co jest grane z tymi facetami

To strasznie boli.. i najgorsze jest to że jak chcial jechać na te mazury.. to pisal więcej, puszczał strzałki.. czyli jak chce to potrafi..a teraz czuje się wykorzystana.. wiem że mnie kocha.. to się czuje. Ale do cholery po co tak robi??

bo to jest tak: jak pokazesz facetowi, ze jest dla ciebie wszystkim, ze ci na nim zalezy to pozamiatane, oni sie wtedy chyba nie staraja, po prostu wiedza na czym stoja. Dopoki tkwia w niepewnosci ich zachowanie jest inne. Ale jesli cie kocha to nie mozesz czuc sie wykorzystana, moze on tak ma - nie lubi dzwonic czy pisac. A jak czesto sie spotykacie? mieszacie blisko siebie?

Mieszkamy w jednym miescie, mamy do siebie jakies 3 km.. góra. Spotykamy się raz, dwa może 3 razy w tygodniu:( ale np. teraz od niedzieli się niewidzieliśmy.. a z tym że jak się pokaże facetowi co się do niego czuje to już kiszka.. to prawda. Tylko jak być w związku i być nieszczerym??

jasne... moja kobieta wlasnie tak robi, ze jest milosc, czuje ja ale smsy jak juz przyjda to jedno zdanie albo wogole... i dlaczego tak jest? nie lubi pisac? ciekawe bo kolezanka dlugie pisze...

fakt, nie da sie udawac jesli jest powazny zwiazek :(. Moze to wszystko jest spowodowane tym, ze juz jestescie dosc dlugo ze soba..my baby potrzebujemy ciaglego okazywania uczuc, a ztymi smsami to juz w ogole przekichane. Faceci nie przywiazuja do pisania smsow wagi a my sie zadreczamy ze nas olewaja ehh. Ja np mam totalnie schrzaniony humor dzisiaj:(, od rana zero wiadomosci, jabky mnie nie bylo. Jak ja mam sie czuc? nie interesuje go moja osoba?? przeciez to dopiero pol roku znajomosci wiec powinno wszystko rozkwitac. Powoli moje przygnebienie zaczyna zamieniac sie w zlosc, mam juz tego dosyc. Taka postawa faceta tylko mnie do niego zniecheca....

Udany_xxx-----a pytales ja dlaczego tak malo pisze?

mam to samo. czekam na smsa, czekam na cos milego, czekam na jej kontakt a tutaj dupa... niestety tak mam, przez to mam spierdolony humor:( jestem ciekawy czy ona tak nie lubi pisac smsow czy co?? widzisz Ty akurat odbierasz to jak ja... ja pisze, ze tesknie, ze kocham... no moze ostatnio malo ale dlatego ze z jej strony prawie smsow nei ma. no czasem jest "dzien dobry, kochanie milego dnia..." bardzo duzo to dla mnie znaczy, ale ...hm troche mi malo...

fajnie ze moge na ten temat pogadac z facetem. Przyznam sczerze, ze ja tez nie pisze czesto ale zwykle pierwsza wykonuje ruch. Kiedys mialam z nim taka sytuacje - przez caly dzien nie odzywal sie on i nie odzywalam sie ja. Wsciekla bylam jak cholera ale mowie : nie! jak sie pozniej spotkalismy mial do mnie żal, ze nie dalam znaku zycia...ze czekal na wiadomosc ode mnie...a ja mialam dokladnie to samo do niego! moze to o to tutaj chodzi? a jak dlugo jestescie razem?

odezwe sie za jakis czas bo koncze prace. papa ze soba jestesmy ponad 4 miesiace

ok, na razie.Moze uda sie jeszcze pogadac

Smutasku a jesli chodzi o spotkania, to kto wychodzi z inicjatywa?

Raczej zawsze ja.. chociaż czasem on, ale to sporadycznie:(

wiecz tymi sms-ami tak to wyglada, troche mnie to wkurza bo czuje sie jakbym byl malo wazny! tak samo jest, ze ona w ciagu dnia bardzo malo si eprzytula, daje buzi itd. Jak lezymy na lozku zawsze mowi do mnie "przytul mnie mocno" zamiast samemu siie wtulic! widac, ze ona mnie kocha ale ta jej czulosc... hm maa tak samo mowi ze kocha mocno, ale nic wiecej, mi przyjchodza rozne mile rzeczy ktorej jej mowie, ona mowi ich naprawde malo.. dlaczego ona tak ma??? moze wytumaczycie mi to? zaznaczam, ze ona mnie kocha, wiem to i widze ogolnie...

do autorki-Widocznie facet uznal ze Cie juz zdobyl i nie musi sie juz wysilac...wiec kobieto musisz byc ZOŁZĄ:-D niestety...mila ale obojtena...bez pretensji i marudzenia....zoabczysz jak sie zdziwi i zacznie za Toba na nowo latac:-)czyt.ksiaze dlaczego mezczyzni kochaja zołzy??

laski na tym poscie-jesli macie problem taki jak autorka to mowie wam-badzcie ZOŁZAMI i tyle:-)to dziala!!!!

Może w młodym wieku brakuje... fantazji, bo przecież nie uczuć. Jestem szczęściarą, smsy dostaję różniste, nie brakuje wierszyków (rymy częstochowskie, ale śmieszne), spokojne, emocjonalne, mówiące o uczuciach, a nawet opieprzające mnie. 1 smsa dostaję tak około godzinki po naszym rozstaniu rano, bywa, że zamiast smska dzwoni. Mimo lat, nie potrafię wytrwać w pracy bez rozmowy z nim i to jest piękne.

a jak ja mam sie zachowac? moze ona tez za pewna jest mnie? nie chce byc obojetny bo ja za mocno kocham... aale jak sie zachowywac na codzien by troszke odczula pustke...??

badzcie mili dla sowoich partnerow...ale ograniczcie troche smsy itp.np.jesli w dzien pisales-pisalals 10smsow zmniejsz do 2:-D jesli np.sie umawacie a jej/jemu cos wyapdnie nie wkurzaj sie tylko powiedz.oki trudno....po protu bez pretnesji....zachowujcie sie tak jak byscie mieli swiaodmosc ze nie tylko zycie sklada sie z tej drugiej polowki tylko macie tez swoje zycie:-)wiem ze to rudne bo sama probuje taka byc ale mowie wam ze bycie milym ale troche obojetnym pomaga...

do LAAGONY!Ten tkest jego co sie nie odzywalisice do siebie przez caly dzien....i on mial zal ze Ty sie nie odezwalals,,to pwoiem Ci ze to jest przyklad na to ze on ma CIE w garsci...bo wie ze Tobie abrdzo zalezy....i ze zawsze bedziesz na jego kiwnieice palcem.....powinnas mu byla wtedy odp.tak:"Nio kochanie niestety bylam bardzo zajeta(praca,czy nauka)i nie mialam keidy nawet napisac...."mowie Ci ale by sie zdziwli...gdybys kilka razy zrobila cos takiego zczajil by baze i sam zaczal odzywac:-D

a gowno prawda z tymi zolzami!! zasada zolz dziala tlyko na mezczyzn, ktorym na nas zalezy. jesli olejemy kogos kto olewa nas to wyjdzie tak jka moim przypadku;) Tez myslalam,ze styl zolzy podziala i co? jak ja sie nie oddzywalam to on tez nie:P i razem juz nie jestesmy:)

racja,jesli chloapkoiw nie zalezy nie uda sie....ale wtedy przynajmniej sie czlowiek nie meczy i wie na czym stoji!!!!warto jednak sprobowac.pozdrawiam:-)