Jak dobrze zinterpretować kobiece spojrzenia, gesty...????

Witam, Otóż mam mały prolem z interpretacją kobiecyh spojrzeń, gestów... 1. Dziewczyna, która siedzi z koleżankami i rozmawia, gdy idzie chłopak patrzy sie na niego i "śledzi go wzrokiem"... 2. Dziewczyna siedzi, smieje sie z koleżankami i co jakis czas odwraca sie do tylu do chłopaka i patrzy na niego prosto w oczy... 3. Dziewczyna patrzy dłuższy czas na faceta prosto w oczy. dziewczyny wypowiedzcie sie na ten temat, powiedzcie jak to odebrać, jak to zinterpretować... wypowiadajcie sie !!!

nie trzeba być znawcą żeby spostrzec że Cię zarywa :p

oj ale masz problem leci na nieo/ ciebie bierz sie do roboty

:)

po co ciągle to piszesz ? Masz coś z głową ?

Powtarzasz się..I tyle:P

Najwyraźniej się ciebie boi, ma wrażenie że zajdziesz ją od tyłu i strzelisz w potylicę.. :o

oj tam, porostu chce znac różne opinie i tyle

poznawacz kobiecych odruchów

"i strzelisz w potylicę." :D

pytałe też moją dziewczyne, ale ona nie wiedziała, mówiła, że różnie może być...zazdrosna była hehe

ale mnie wku.rwia ten nudny ciamajda ekscytujący się jakimiś tam spojrzeniami, co za menda , przygłup i fajtłapa , weź się wieśniaku z remizy

???