Swiat zwariowal

Mialam zly dzien.Siedzialam razem z mezem w domu. Nagle zjawila sie szfagierka... Zaproponowala nam zebysmy poszli na jakas impreze na wolnym powietrzu. Ja nie mialam ochoty wiec powiedziala, ze nigdzie nie ide. Jednak ona caly czas mowila, ze powinnam isc na swieze powietrze. A ze mieszkamy w Niemczech to powiedzialam jej ze nie mam zamiaru wychodzic na powietrze bo to powietrze jest niemieckie...I wtedy ona wybiegla z naszego mieszkania. Jak sie pozniej dowiedzialam od meza,ktory oczywiscie poszedl na ta impreze, ona oczekuje przeprosin bo podobno ja obrazilam. Podkreslam ze moja szfagierka nie jest Niemka tylko Polka.I co wy na to?

hihihih dobrze zrobiłas a za co ty masz ja niby przepraszać? Never! no co ty nie poniżaj się:)

szwagierka czy szfagierka?? swait zwariowal nieuki a rady daje klaudia analfabetka;/

i tobie też życzę takiego podejścia:)

Przepraszam...mialo byc szwagierka...literowka... Wlasnie sama nie wiem za co ja mam przepraszac bo ona tez jezdzi do PL i za kazdym razem slysze jak to w PL sa niekulturalni kierowcy, jakie to dziurwe drogi, jaki oszukuja itd itp. Nigdy nie wymagalam od niej zeby mnie przepraszala bo to jej subiektywna opinia a mi jest tylko przykro, ze cos takiego slysze. A z drugiej strony nikt jej tam nie zaprasza wiec moze milej by bylo gdyby po raz kolejny poleciala na Majorke?