Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eseczka 123

Zdradzam...poniewaz...

Polecane posty

Gość eseczka 123

Czytam duzo na temat zdrady i tak sie zastanawiam co jest przyczyna tego wszystkiego?Czy osoby,ktore zdradzaja maja nieudane dziecinstwo, sa okrutnie doswiadczeno przez los?Czy moze wplywa na to brak akceptacji siebie i brak akceptacji otoczenia?Czy zdrada to dowartosciowanie siebie?A moze odskocznia od dnia codziennego, od rutyny, chec przezycia przygody?Poza tym czy faktem jest, ze mezczyzni zdradzaja tylko dla samego seksu, a kobiety wtedy gdy sa zakochane? Jesli macie jakies zdanie na ten temat to podzielcie sie nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yassminaa
też chciałabym to wiedzieć, dlaczego ludzie zdradzają najbliższe im osoby i czy miłość może tak po prostu minąć, przejść jak ręką odjął:-( jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eseczka 123
Jak milosc minie to...ale co gdy facet twierdzi, ze kocha swoja kobiete nad zycie i nie wyobraza sobie bez niej zycia, a na boku ja zdradza.?A moze to jest tak, ze gdy sie zdradza to wydziela sie adrenalina?Ten, kto zdradza z jednej strony jest w zwiazku,w czyms co gwarantuje mu jakas stalosc, a z drugiej strony bawi sie na boku. To dziala jak uzaleznienie bo caly czas cos sie dzieje, a w dodatku osoba ktora zdradza mysli, ze jest tak cwana w ukrywaniu swoich romansow, ze nikt sie w tym nie zorientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mir-a
Wg mnie osoba która zdradza ma na pewno jakiś problem ze sobą, jeżeli zdradza i mówi ze kocha to albo oszukuje innych a zpewnością oszukuje siebie. Kiedyś powiedziałabym że jak zdradza to nie kocha ale to nie jet takie oczywiste z biegiem mojego życia. Mam wrażenie że te im jestem starsza tym więcej szarości. Trudno powiedzieć uniwersalną pradę dlaczego ludzie zdradzają. Jedni da seksu, jedni dla przygody, bo znudziło im się w zwiazku, inni bo nie potrafią się zdecydować, z jedną i druga jest im dobrze. W każdym razie zdrada nie jest czymś normalnym i ci którzy zdradzaja mają duży problem ze sobą moze wynika z dzieciństwa, moze z kompleksów lub odwrotnie z duzej pewnosci siebie. Moim zdanie są to ludzie niedojrzali emocjonalnie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlen1111
mira masz racje osoba ktora zdradza ma jakis problem ze sobą czyli wiekszosc facetów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Moja "ex" wyjechała za granicę, już tam oznajmiła mi, że jestem cudowny i kocha mnie prawdziwie. Po dwóch dniach zrobiła laskę byłemu (tylko laskę, bo akurat miała miesiączkę), po tygodniu była zauroczona w arabie, po miesiącu całowała się z jakimś byle jakim facetem w swoje urodziny, z którym poszła do jednego łózka, pierwszy arab wyjechał, pojawił się drugi i z nim zamieszkała już po tygodniu znajomości. Do drugiego araba, mówiła mi, że nie zdradza mnie, że się szanuje, i że ją wkurwiam pytaniami o to czy ktoś jest (wyczuwałem że coś jest nie tak). Już nie wraca do Polski, ma mieszkanie, układa sobie życie, zarabia tyle ile chciała. Dlaczego mówiła że mnie nie zdradza? Dlaczego mówiła, kocham w trakcie tych zdrad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eseczka 123
fz: z calego serca Ci wspolczuje. Nie ma nic gorszego niz takie oszustwo ze stroby ukochanej osoby. Takie wydarzenie na dlugo zostaje w pamieci ale mam nadzieje, ze z czasem sie wszystko ulozy i poznasz kogos, kto na Ciebie zasluguje Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eseczka 123
To z tego wynika, ze nie mozna byc nigdy spokojna bo w facetach zawsze moze odezwac sie instynkt lowcy a przeciez takie zycie z ciaglym kontorlowaniem i brakiem zaufania nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eseczka 123
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhhhhhh
ja zdradzilam bo paru latach obojenosci meza, kochalam go zawsze dlugie lata, jestem bardzo atrakcyjna kobieta i cale zycie mialam sznureczek facetow za soba ale nigdy! nawet nie pomyslalam o innym... do czasu.... prezstal dbac o mnie, o siebie, o nas... stalo sie. nie zaluje....moze nie do konca ale to byl moj powod, totalna obojetnosc z jego strony, zaniedbanie i po latach prob staran, znalazlam kogos przy kim poczulam sie kobieta. to moja historia. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
zostałam kiedyś zdradzona i wiem jak się człowiek podle czuje po czymś takim - poczucie własnej wartości i godnośc osobista sa równe zeru... zreszta, są topiki osob zdradzonych i można tam sobie poczytać jaka jest rozpacz, ból, rozczarowanie itp... jestem zdania, że problemy w związkach się rozwiązuje omawiając je, a gdy kończy się uczucie, to się odchodzi szacunek do drugiego człowieka (nawet jesli juz nic do niego nie czujemy) wymaga, żeby mu nie robić takiego świństwa jakim jest zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×