Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Parsifal

Dlaczego kobiece ciało tak bardzo intryguje mężczyznę?

Polecane posty

Tak, ale tamten temat zszedł oczywiście na inne tory, czyli nie dosc, ze Polacy uważają iż wiedza lepiej jak ma się ubierać kobieta po 30 tce to jeszcze jakiś pan prezes wyskoczył ni z gruszki ni z pietruszki z argumentem o tym, ze 30 latka, np. jego żona ma się nijak do 18 latki mając na myśli oczywiście swoje reakcje seksualne no i rzecz jasna obruszyło mnie co nieco założenie, ze kobieta ubiera się po to, żeby obcym facetom wiadomo która część ciała reagowała m.in. to mnie z lekka obruszyło :) co ma piernik do wiatraka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam chyba w temacie
mhm, więc na drugie moje pytanie "czy, żeby takie zaistniało, najpierw musi wystąpić zainteresowanie fizycznością?" odpowiedź brzmi - musi :( to znacznie upraszcza życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
A o jakiej części męskiego ciała, Palola, ty myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Ciekawe, po co, wg Ciebie, Palola, ubiera się mężczyzna...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parsifal, pisząc o reagowaniu miałam na myśli męskie narządy płciowe, czego oczywiście nikt, łącznie z Tobą nie był w stanie się domyślić z kontekstu. i co myślałeś, ze w odpowiedzi się zarumienię polecę jakimś eufemizmem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Persifal, wg mnie mężczyzna mniej więcej, w przybliżeniu ubiera się po to samo, co i kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Mam rozumieć, że rumieniec zawstydzenia Ciebie nie dotyczy, Palola? Jesteś bardzo wyzwoloną kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
I tu się, moja droga, kompletnie mylisz. Mężczyzna jest ponad problemy związane z ubieraniem. Mężczyznę obchodzą wielkie problemy, wadzenie się z Bogiem, a kobietę? Byle tylko miała gdzie ciuchy i za co kupować? Czy Ty sobie wyobrażasz, Palola, kobietę w roli Gustawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłam, że ktoś pisze w temacie, gdzie również, i to bez większych niedomówień wypowiedziałeś się na temat "zdatności" kobiecego ciała do spożycia na marginesie, tam tez wymieniliśmy parę opinii polecam stronę chyba 2, 3 lub 4 :P zresztą zaraz sprawdzę dokładniej http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3783427&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Palola, a skąd się bierze ta Twoja dogłębna wiedza o zewnętrznych narządach płciowych mężczyzny? Pierwsze słyszę, żeby o narządach zewnętrznych pojedyńczego mężczyzny mówić w liczbie mnogiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Jak to "ktoś"? Przecież to ja piszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parsifal, po prostu przejrzałam, o co Ci chodziło i się nie dałam a moja wiedza bierze się stąd, że jestem pełnosprawna i przyswajam różne rzeczy to tu, to tam, czyli ma ona źródło w otaczającym mnie świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
A, rozumiem, Palola. Ty się pasjonujesz zgłębianiem intrygujących tajemnic tego świata. Rozumiem tym bardziej, iż mnie także dość często ogarnia podobna pasja. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, ile my mamy dzisiaj równoległych wątków dyskusyjnych? może tę wiedzę lepiej przyswoiłeś ode mnie :) o ubraniach już było. ale mogę dorzucić mam nowa sukienkę i pierścionek, więc swoimi sarkastycznymi uwagami i tak mnie nie ruszysz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Ruszę, ale mi się nie chce, Palola. Jestem nieco przytłoczony stresem wywołanym tym, co mnie dzisiaj czeka. Kiedy indziej się mi zechce. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I czym tu sie stresować? ja miałam kiedyś przez 10 dni 2 razy dziennie wkłucie do żyły, bo nie tolerowałam wenflonu i był luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Jestem mężczyzną, Palola. Tłumaczyć dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
To ciężkie przejście, Palola. Nastawiam się duchowo, żeby nie okazać słabości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz to o 14:30 będę Cię wspierać telepatycznie, duchowo i mentalnie a nawet z dobrego serca i sympatii mogłabym oddać swoją żyłę do nakłucia (występuje u mnie łatwy dostęp z zewnątrz do krwiobiegu mojego organizmu) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
A nie mogłabyś podesłać pół słoiczka swojej krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podeślę, ucz sie odwagi i męstwa (?) !! za to się trochę przyczepię, żeby odwrócić Twoją uwagę: czyli wracając do tematu, czy podtrzymujesz zdanie, że po 40 kobieta powinna przejść na styl życia taki jak zasugerowałam w temacie El Marchai? przypomnę - (oczywiście ja pisałam to z przesadą w ramach reakcji na Wasze prowokacje, tylko, czy to aby faktycznie TYLKO prowokacje? :) ) aha, dorzuciłeś zaraz potem sugestię z dziabaczką i brukwią 30.06.2008] 16:10 polaola macie jakieś konkretne wnioski z tej "zajmujacej" dyskusji? która to zapewne sprawi, iż wszystkie 40 latki odzyskają honor i przejdą w stan zwany okresem oczekiwania na zejcie z tego ziemskiego padolu zalecane w tym czasie zajęcia to m.in.: kilka godzin dziennie na modlitwach i nabozeństwach 2 h w ogrodzie, w zimie przy doniczkach 3 h dziennie wolontariat weekendy - TV i wnuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Z całą stanowczością będę podtrzymywał to, co wtedy napisałem. To żadna prowokacja, ale mój niezbywalny punkt widzenia w wiadomej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Z kobietą po czterdziestce, która zachowuje się i ubiera jak czternastoletnia dziewczyna, musi być coś mocno nie tak. Podobnie zresztą, jak z panami w określonym wieku, którzy zapomnieli o upływie czasu i zdaje im się, że w dalszym ciągu pozostali dziećmi_kwiatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mnie automatycznie wyklucza z grona omawianych przez nas nie tak dawno kandydatek, bo po pierwsze, za kilka lat lat musiałabym gdzieś nabyć honor, po drugie, ja się z takimi poglądami świadomie nie powinnam zadawać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez w temacie El Marchai nie było nic o ubieraniu PS. ja wyglądam na młodsza niż jestem, więc jakoś nie potrafię się za bardzo wyrzec np. jeansów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
Ty nosisz dżinsy? Palola? A przywykło się uważać, że kobieta przykłada wielką wagę do elegancji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsifal
(Ty się lepiej z takimi poglądami nie zadawaj...) A z tym honorem nie przesadzaj. Ustaliliśmy przecież kiedyś, że honor jest kategorią męską, Ty zaś chyba nie masz ochoty "robić za mężczyznę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×