Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tola_samotna mama

Czy mam słuszność??

Polecane posty

Gość tola_samotna mama

Nie bede wnikala w szczegoly bo to bardzo by dlugo pisac. Poklocilam sie ze swoim facetem. Od dawna nam sie nie uklada ale ciagniemy to bo jestem w ciazy. Tylko ze przez te ciagle draki ja srednio na dwa tygodnie odwiedzam pogotowie z bolami. Coraz czesciej mysle o rozstaniu ale sama nie dam rady utrzymac dziecka i siebie. Wczoraj cos we mnie peklo. Caly dzien mialam bole a ten wciaz sie ze mna klocil. Przed snem nie wyrobilam kiedy znow dopuscil sie niewybrednych zlosliwosci w stosunku do mnie. Kazalam mu sie spakowac i wynosic. Tak tez zrobil. Ja oczywiscie odreagowalam wszytsko placzem az dostalam skurczy. Zgarnal mnie do szpitala a tam diagnoza "poronienie zagrazajace" powinna pani zostac w szpitalu. Okazalo sie ze mam czynnosc skurczowa macicy. Nie zostalam uznajac za zgoda lekarza ze poleze w domu a jak bole sie nasila to od razu marsz na oddzial. Od rana meczylam sie strasznie. On mial dzis wyjechac do corki na weekend. Nie chcialam wplywac na jego decyzje, liczac w glebi duszy ze zostanie. Oznajmil ze musi choc na chwile jechac. Pojechal o 12. Od tamtej pory nie odzywal sie. Uznalam ze podjal decyzje ostateczna. Wiem ze corki nie widzial tyle czsu ale w takiej sytuacji uznalam ze chyba jednak moj stan zdrowia jest wazniejszy. On uznal inaczej. Myslalam ze choc bedzie sie martwil a on nic. Leze w lozku, komp na nogach, nawet mam problem z dojsciem do lazienki. Nie chce go prosic o pomoc, wiec napisalam ze "prosze aby zadzwonil do moich rodzicow bo ja nie wiem jak im wytlumaczyc obecny stan rzeczy a potrzebuje aby przyjechali". Odpisal zebym nie szukala pretekstu do drak i ze jak sie czuje. Nie sadze aby go to interesowalo. Tak tez ponowilam prosbe i dodalam ze on juz podjal decyzje. Co o tym sadzicie, bo ja uwazam ze powinnam zapomniec o tym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredotka jestem
kopnij w dupe a nie bedziesz sie nad nim uzalać pokaz mu ze bez niego swietnie dajesz sobie rade nic tak nie dowali facetowi jak uraza jego ego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hol hol
ZDECYDOWANIE powinnas!! to nie facet tylko jakis niedojrzaly gnojek!! nawet ja (obca osoba) nie zostawilabym Cie w takim stanie samej :( zadzwon po kogos, ehhh latwo mowic, bo nie jestem w takiej sytuacji, ale ciagnac tego tez nie ma co- musicie postawic sobie ultimatum- albo siadacie i wszystko sobie wyjasniacie, albo koniec!! mozna zapytac ile masz lat i czym sie zajmujesz?- studia, praca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i powinnas, ale w tym przypadku corka nie byla mniej wazna od Ciebie. Tym bardziej, jesli dawno sie z nia nie widzial - ona j3est wazniejsza. tym bardziej, ze nie wiedzial, jak sie czujesz, bo mu nie powiedzialas. jelsi czujesz, ze taki zwiazek nie ma sensu, to powiedz mu, ze chcesz alimenty na dziecko i ze konczyie ten zwiazek, bo po co dzidzius ma dorastac w patologicznej rodzinie, jaka s pewnoscia bedziecie, dla malego czlowieczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hol hol
no tak ale corka ma sie zapewne dobrze, a ona- ktora powinna byc kobieta jego zycia kochana itd- czuje sie kiepsko- do tego pod sercem nosi jego czastke!!!! rozumiem ze corka bardzo wazna- ale tu sie rozchodzi o drugie dziecko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corki nie widzial dawno, a poza tym niestety autorka nie powiedziala mu, jak sie czuje. tym bardziej, ze ciagle sie kloca - to chyba nie jest jego kobieta zycia, ktora bardzo kocha, bo co to za milosc, ze kobieta W CIążY zwija sie od bóli a ten debil dalej po niej jedzie. wiem, ze moj facet nigdy by sie tak nie zachowal. czemu? bo nie jest debilem i mnie kocha.... niestety autorka trafiła na jakiegoś niedojrzałego egoistę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola_samotna mama
Wiedział doskonale jak się czuje bo rano tuz przed jego wyjsciem pomagal mi dojsc do lazienki, poniewaz ja nie bylam w stanie sama dojsc. Na odchodne powiedzial abym napisala gdyby bylo tak zle ze musialbym jechac do spzitala. Nie pojechalam wiec uznalam ze glowy mu pisaniem zle ze mna jest nie bede zawracala-przeciez widzial w jakim jestem stanie. Sadzilam ze bedzie dzwonil zaniepokojony tym jak sie czulam kiedy wychodzil. Wyszedl o 12 a do mojego smsa do niego o 18 nawet nie dal znaku zycia. Ja mam 27 lat a on jest 10 lat starszy..... Pracuje w banku a studiowalam psychologie.....tak informacyjnie bo ktos pytal. Wlasnie rozmawialam z moja mama i to co uslyszalam to mnie dobilo. Moj ojciec jak sie dowiedzial o calej sytuacji skomentowal "jasne panienka sobie zrobila dzieciaka a teraz za wszelka cene chce faceta pogonic...niech nie liczy na to ze ja bede ja utrzymywal". Jestem zalamana......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola_samotna mama
Co do corki...jest zalamana i ostatnio przechodzi okres buntu. Dzis jak jeszcze byl w domu to bylam swiadkiem takiej rozmowy miedzy nimi. "Juz do Ciebie jade, jeszcze zjem sniadanie......no przestan krzyczec chyba moge zjesc sniadanie....oczywiscie ze bede, jak przyjade pojedziemy nad wode....kochanie nawet myslalem zeby Cie gdzies dalej porwac....juz skarbie lece do Ciebie...nie robie Ci lachy ze przyjade...o niczym innym nie marze" Wiecie jak sie czulam, ja z bolami, z zagrozeniem poronieniem ciazy a on w swoim swiecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek i tyle
sama dasz sobie rade będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunnyyyy
K*****a skad sie biora tacy faceci. Gdyby moj maz mnie tak zostawil , to nawet pol smsa bym nie napisala. KONIEC by byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annerkaa
dlaczego kobiety dają duupy byle komu a potem jest płacz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola_samotna mama
Ten oststni komentarz jest nie na miejscu. Jesli uznajesz sex z narzeczonym po latach bycia razem za dawanie dupy, to gratuluje podejscia. Wieczne cichodajstwo Cie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annerkaa
hahaha, no wyżyj sie wyżyj, ale to nie moje dziecko będzie się wychowywać bez ojca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za skur***yn ;/ . odejdź od niego . . jedź lubv jak nie mozesz zadzwon do rodziców , pomogą Ci. Janiezostawiłbym Cię w takim stanie samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola_samotna mama
Ja sie nie musze wyzywac, za daleka jestem od takiej prostoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola_samotna mama
Mr.Mc.Grady dzieki ale sadze ze wielu facetow by nie zostawilo. No coz zbiera sie teraz zniwo slepoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annerkaa
ślepoty, głupoty, whatever :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinistra_30
anerkaaaa gratulacje za przewrotnosc. Obawiam sie ze brak zrozumienia to twoja cecha i kiedys to do ciebie wroci. Popieram autorke. Z tego co piszesz , to nieglupia z ciebie dziewczyna tola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
gdzie wy takich fajnych facetów znajdujecie? mój kolega ma psa. już bardzo długo i ten pies jest już naprawdę stary. nie dowidzi, nie dosłyszy, słabo chodzi i często choruje. chłopak się nim opiekuje, wstaje w nocy, jeździ do weterynarzy, wynosi/wyprowadza na spacer, sprząta po nim czasami jak pies do spaceru nie "dotrzyma". facet ma też żonę i około roczne dziecko więc naprawdę ma się kim zajmować. ja tu cały czas piszę o psie. wprawdzie naprawdę długoletnim "przyjacielu" ale jednak psie. a tu człowiek, kobieta, "miłość" (nie mogę tego napisać bez cudzysłowu) jest w ciąży z jego dzieckiem i ja odnoszę wrażenie że jakby mógł to już by dawno dał ją "do uśpienia". no cóż, każdy dostaje w życiu to na co zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjj
a to wogole jego dziecko czy puszczalas sie a on to przytargany gach jakis ? zreszta moze powinnien ise bardziej intersowac ale zastanawia mnie jedno... jesli piszesz ze klócicie sie... to przeciez nie polega na tym ze on ci pojezdza i bluzga a ty mu mowisz jaki to on jest zajebisty nie ? mozesz rozwinać ten temat klocenia sie... bo tak bezskapy o tym wspomnialas ze odnosze (pewnie sluszne) wrazenie ze robisz problemy, klocisz sie bezczelnie o jakies duperele a potem zaslaniasz sie dzieckiem w nadzieji ze bedzie ci przytakiwal bo jak nie to sie spocisz i przexiebisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
To straszne co mówie ale to wygląda tak jakby on po cichu się nawet cieszył na myśl, że mogłabyś poronić. Nie ma sensu tego ciągnąć na siłę, ty sie meczysz, on się męczy, dziecko sie bedzie meczyc. Widocznie to nie jest typ który byłby w stanie załozyc normalna rodzine. A czy to nie ty zakładałas niedawno temat że twój facet nic ci nie pomaga w ciąży, sama nosisz zakupy a on nawet ci ciastka nie przyniesie ani niczego? Bo bardzo podobna historia to była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslslslsllsls
No dokładnie, czego ty oczekujesz, skoro to dziecko to jedyne co go przy tobie trzyma. Prawdopodobnie ma cichą nadzieję, ze poronisz w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslslslsllsls
"nie jest typ który byłby w stanie załozyc normalna rodzine" Ten facet już załozył jedną rodzinę, ma córkę, może po prostu nie chce więcej dzieci. Poza tym im się od dawna nie układa, więc dziecko w tej sytuacji to ostanie, co im było potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozważna staram się być
wiesz, po przeczytaniu Twoich wypowiedzi wydaje mi się (chociaż nie chcę usprawiedliwiać tego mężczyzny), że facet jest w potrzasku - z jednej strony naciska Go córka, z drugiej strony - kobieta która jest z nim w ciąży. No i wybrał, niestety nie najlepiej moim zdaniem. Wydaje mi się, że podyktowało Mu tak na dzien dzisiejszy serce. Nie wysyłałabym Mu żadnego SMS-a, bo tylko pogarszasz sprawę, facet czuje się pewnie w potrzasku, wybrał jak wybrał, nienajlepiej. Wydaje mi się, że to może być dobry materiał na ojca Twojego dziecka. Jednak mam na razie wątpliwości, czy dobry partner dla Ciebie. Jednak ta ocena wzięła się z jednej opisanej sytuacji, mam za mało danych ażeby Ci coś doradzać. A nie masz jakiejś bliskiej koleżanki? Przyaciółki? Siostry? Mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×