Chcę znaleźć na prawde fajnego chłopaka..

Drogie dziewczyny i drodzy chłopcy..może Wy mi doradzicie co mam zrobić żeby znależć na prawde fajnego chłopaka ??

sam sie pojawi w odpowiednim momencie.;)

Ale ja na tego chłopaka czekam prawie rokk...nawet nie wiesz jaka czuje się samotnaa :(

a w jakiej kategorii wiekowej i co dla Ciebie oznacza fajny?

p... o szopenie z tym 'nie szukac, samo sie znajdzie'. No i pozniej ludzie czekaja ... 20 lat ... 25 ... 30 ... i nic sie nie zmienia, a z uplywem czasu coraz trudniej ... staropanienstwo w obecnych czasach to juz naprawde nie jest niespotykana rzecz...

Jeśli chodzi o wiek to od 17-19 góra 20 lat...fajny tzn. ciepły, kochany, miły, z poczuciem humoruu, nieco zwariowany, majaby umiar w piciu..i najważniejsze zeby mnie pokochał caaalym serduszkiem

taaaaaa ma racje..

dobry pomysl to znalezienie sobie jakiegos zajęcia, np. zapisac sie na jakis kurs, tam mozna spotkac wielu ciekawych ludzi.;)

Tylko, że za kurs trzeba zapłacić..niestety nie stać mnie na to..

Na prawde już nie mogę..mam ochote coś sobie zrobić jestem załamana..skutnaa..mam taki ogromny żall w sercu..czy to depresja??

obawiam sie ze chłopcy w tym wieku pragna raczej zostać trenerami pokemonów wzglednie sobie poseksić i nie w głowie im powazne zwiazki:o

Czepir..nie pocieszyło mnie..mogę Ci nawet powiedzieć, że wiem o tym, że tak jest..ale u mnie jest tak, że chłopak mnie nawet dobrze nie pozna, a już mnie zostawi..ostatnio znalam chłopaka zaledwie 2 gora 3 tygodnie i stwierdził, że nic z tego nie będzie, bo nic do mnie nie czuje..zeby sie zauroczyć to chyba trzeba troche czasu prawdaa??

z tym, ze Ty droga Blondi z tego co widze jestes jeszcze baaardzo mloda, wiec akurat kompletnie nie powinnas sie przejmowac 'samotnoscia'.

nie poszukujesz faceta zbyt desperacko? może w tym tkwi problem?

Wiem, że jestem młoda..ale czsami czuję się taka samotna, że sobie z tym nie radze..może to jest coś typu:"bunt mlodzienczy" ale je nie chce cierpieć..chyba to, że jestem młoda nie oznacza, że mam sie czuc samotna..

desperadzko..tzn??

ej, kurna, my jesteśmy poważniejsi od 17latków !

Blondi owszem, ale ten 'problem' dotyka wieeeeelu ludzi w Twoim wieku, a tak naprawde nie ma czym sie przejmowac. Pierwsze obawy pojawiaja sie po 20 roku zycie, powazniejsze po 25, a po 30 to czesto juz desperacja (prosze mi sie tylko nie obrazac!).

pokaz fote nikt nie chce kota w worku

ja mysle ze nie trzeba wiele czasu zeby sie zauroczyć... czesto szybko sie przekonujemy czy ktos nam odpowiada czy nie:o moze mu sie nie spodobalas albo interesowalo go zupelnie cos innego niz Ciebie?

Trenerze pokemon..czy jak Ci tam..czyli mam rozumiec, że mam sie wynosić z tad, bo jestes ode mnie starszy ?? Też mam problemy, o których chcę pogadać..jeśli nie pasuje Ci mój wiek to trudnoo...nie musisz pisać..

????????????? :o Masz naście lat, sądząc po wypowiedziach wiecej jak 14 Ci nie daje i juz taka zdesperowana jesteś?:o

już maja swoich bojfrendów wiec dziewczyna czuje presję.

Nie obrażam sie:)

Mam powyżej 14...nie musisz mnie tak nisko oceniać..

Czepir...chłopak mi powiedział, że sie mu podobam, ale nic do mnie nie czuje...zostawiłam to, nie będę się narzucać..on nic do mnie nie czuje, za to ja do niego tak..i w tym jest prblem

Jeśli chodzi o fotke to proszę baardzo..http://www.fotka.pl/profil/CrazyBlondi467/ oto moje kontoo..ale sie nie przestraszcie ;)

moze jestes gruba lub w inny sposob szpetna ? wrzuc fote zrobimy analize

nie, nie musisz stad uciekać, ale po Twoim nicku i po mejlu wnioskuję, żeś jeszcze dziewczynka, nawet nie pannica, a piszesz jak zdesperowana 30 po przejściach... wyluzuj, idź na impreze,poustawiaj się ze znajomymi, poszukaj po prostu a na pewno coś znajdziesz :)

mi sie podobasz