Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniśśśśś

Coś na opryszczkę nie zostawiające białej mazi na wardze

Polecane posty

Gość moniśśśśś

wiem ze sa takie plastry compeed na opryszczke. nie probowalam. czy cos jeszcze jest? jakis krem czy zel co by nie pozostawal bialy slad na ustach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monissssssia
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiru merz żel
wiru merz żel, sonol roll on, tabletki doustne heviran od lekarza łykaj tabletki z cynkiem i wit. C zapobiegają opryszczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivanka81
HEJ;-) POPROś W APTECE O SONOL-JEST TO PłYNNY PREPARAT NA OPRYSZCZKę Z APLIKATOREM KULKOWYM.JA OPRYSZCZKI NIGDY NIE MIAłAM ALE MóJ Mąż CZęSTO JEJ DOSTAJE.WYPRóBOWAł JUż MAść CYNKOWą,MAść PROPOLISOWą,ZOVIRAX,PASTę DO ZęBóW,SPIRYTUS SALICYLOWY ALE TYLKO SONOL POMóGł.MAM NADZIEJę żE U CIEBIE TEż ZADZIAłA! AHA-JEST BEZBARWNY;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśśśś
viel Dank! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez stosowałam Heviran i tylko same pozytywy mogę o nich napisać. Po pierwsze działa szybko po potrafi zatrzymać opryszczke już w początkowym stadium, po drugie działa na samego wirusa, czyli go osłabia w wyniku czego opryszczka rzadziej wyskakuje no i po trzecie, nic nie smaruje, nic nie widać bo łykam i po krzyku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w domu
sprobuj CLARMIN - cholernie smierdzi przez moment, potem jest ok, ale za to efekt jest bardzo zadowalający. jest w formie lekkiego zelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m00niska
SONOL Ok 5zł a najlepszy na świecie!!!! opryszczka to moja zmora, od dzieciństwa, Antivir, Zovirax, Compeed, prawie wszystko próbowałam. On jest najlepszy, tak kiedyś przypadkiem koleżanka mi dała jak zobaczyła, ze mam. Nosze zawsze w torebce, teraz gdy tylko czuję mrowienie to tym smarujęi nic nawet nie wychodzi, wygodny roll-on i naprawdę skuteczny. kiedyś miałam nawet kilka zimn na ustach, teraz (od około 1,5roku) miałam jedno kiedy byłam nad morzem i nie miałam go przy sobie. Tylko uważaj z ilością, on silnie wysusza skórę, nie używaj jak pomadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mnie plastry o których wspominacie nie działają a wręcz przeciwnie wydaje mi się, że okres posiadania opryszczki mi się wydłużał. Ale mam znajomą, kóra sobie b. chwali. Ja z doświadczenia polecam środki farmakologiczne na wzmocnienie odporności przed zimnem. Ja brałam heviran, ale najlepiej jednak udac się z tym do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie plastry nie wysuszają opryszczki/ wręcz sie ślimaczy/, ale za to wysuszają skórę dookoła i póżniej przez tydzień mam wstrętną skorupę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kumpela rozniosła sobie plastrami opryszczkę na całe usta, ja nie używałam i pewnie nie spróbuję, bo jej przypadku po prostu się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jakoś nieumiejętnie je naklejała czy zrywała, nie wiem, ale mi to wystarczyło, żeby nie ryzykować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she3..
plecam LABISAN, zdecydowanie lepszy od zoviraxu i jest koloru rozowego, malo widoczy na ustach ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie heviran zdał egzamin ok 2 tygodni temu. więc nie jest źle. zazwyczaj ludzie stosują coś co pozostawia białą maź.. ale co się nie zrobi dla tego aby pozbyć się oprychy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grremlina
Ja sobie te plastry chwalę. Nic sie nie roznosi, pewnie kolezanka zrywała te plastry jakoś nieumiejetnie, brutalnie, nie wiem, bo mnie sie igdy nic takiego nie przydarzyło. Ale one są raczej na końcowe stadium, jak już zaczyna sie robić skorupka. Z tym, ze ja je naklejam i w poczatkowym stadium, zebym nie drapała, bo mam taką tendencję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Włodzio
Dotychczas najskuteczniej z opryszczką walczyłem przy użyciu sacholu. Jest to żel błonkotwórczy , który po nałożeniu na opryszczkę łagodzi jej skutki chociaż sam powoduje krótkie pieczenie tuż po nałożeniu . Ze względu na to zapiekanie oraz konieczność kilkakrotnego smarowania pękającej błonki zamierzam przetestować dwa inne żele błonkotwórcze to jest urgo na opryszczkę ( bardzo drogi ) oraz tonisan h , o których przeczytałem w necie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×