jak rozgryśc i zrozumiec Kobiete ???

skomplikowane to wszytsko..ale na chwile dzisiejszatrudo mi zaufac juz własnemu instnktowi...eh te kobiety:P:P:P

" shamrock_ -wracając do twojego pytania "ile mozna zdobywac kobiete"- kobiete zdobywa sie caly czas" buahahahaha.. kobiete zdobywa sie krótko... czasem to pierwsze kilka minut, czasem godzin, czasem dni... dalsze dzialania to tylko ugruntowanie swej zdobyczy... wszystkie inne sposoby to nie zdobywania kobiety, tylko wymęczenie jej zainteresowania.. tez jakis sposob to jest, ale dobry dla desperatów

komiczne- no dokładnie:) shamrock- zwykle kobiety niezalezne, lubiące wolnośc i swobodę (oczywiście będac w związku w pewnych granicach- pozornie się to tylko wyklucza) zawsze wybiora typ faceta, który nie wywala całego serducha na dłoń i mówi: bierz, tylko twoje. Z takim facetem potrafimy postąpić bardzo nieładnie:)

hm Moja kobieta...inteligenta bardzo a czasami boje sie, ze az za bardzo:P zaradna,życiowa, opanowa-nie ma w niej jakiegos szaleźnstwa, twardo stoi na ziemi, baaaaaaaardzo przewidywalna i nie potrafi okazywac uczuc i jej najwieksza chyba dla mnie zaleta-ogromnie tajemnicza...powaznie.Ma piękny usmiech słuzy pomocą,ale nie daje się wykorzystywac,zyje w porzadku, ze samą sobą i w porządku do innych.Chyba tyle.

i przepraszam za jakiekolwiek błędy, ale spałem tylko 2h i jeszcze w zasadzie nie wiem co sie dzieje:)

nie, no , po prostu jak się to czyta to się płakać chce.... Komiczne znowu buduje teorie które wciska ludziom na forum, a sam uwierzcie, nie stosuje się do nich nawet w najmniejszym stopniu!:) faceci nie chcą rozumiec kobiet. Nie potrzebuja tego. Kobieta idealna to taka która uwolni mężczyznę od podejmowania decyzji!:) Nie tylko w sprawie tego jaki ma krawat załozyć do tej czy owej koszuli, ale równiez np kiedy jest dobry moment na zapłodnienie jej i dochowanie się potomka. Jeśłi mężczyzna znajdzie kobiete która będzie umiała z przekonaniem pokierować jego losem, dając mu w dodatku złudzenie że on sam bierze w tym czynny udział, to to jest własnie to czego oni chcą. Natomiast meżczyzna który usilnie póbuje zrozumiec kobietę, to niestety taki, kótry nie potrafi zrozumiec dlaczego ona nie wie lepiej ode mnie, dlaczego nie chce o mnie stanowić, zadecydowac, podholowac mnie trochę, włozyć mnie do kieszeni..??? Dlaczego? Dlaczego znowu wszystko ja mam robić...?? facet któy narzeka że nie rozumie kobiet to taki który stoi przed podjęciem jakiejś konkrentej decyzji, i ma pretensje że to się samo nie zrobi, albo że kobieta nie chce mu w tym pomóc, bądź nie chce zrobic tego za niego. Badż kobietą decydujacą, pewną siebie, daj sobie nad nim prawo, i przekonaj go że tak własnie ma być i tak będzie dla niego najlepiej. Odpłaci ci się chodzeniem na paluszkach po domu o 11 w południe gdy ty sobie jeszcze błogo śpisz... i tym sposobem decydujesz o rozkładzie waszego wspólnego dnia:)))

więc pewnie twoja kobieta ceni szczerość, punktualność, słowność, stabilizację, lubi jasne sytuacje i nie lubi niedopowiedzeń, pewnie nie dominuje w łóżku:P

tyle, ze problem polega na tym, ze Ona prawie zawsze wie lepiej odemnie...:)i czy czasami w pewnych aspektach nie zahacza o pantoflarstwo ?:P

stara sie wyuczyc we mnie to zebym tez o siebie zadbałw pełnej rozciągłosci... wydaje mi sie ze dbam (a moze sie myle?).

ojoj, baba dyrektor ci sie trafiła...no cóż...jeśli masz twardy tyłek to dasz z nią radę;D Byłabym na twoim miejscu stanowcza i nie dałabym sobie wejść na głowe, inaczej zajeździ cię:)

i jeszcze jedno...czasami bywa, ze jej nadskakuje...to chyba tez niedobrze prawda ?? bo dbanie o kogos a nadskakiwanie to chyba 2 rózne sprawy hm ?

Retro świetnie to ujęłaś :) Większość facetów tak ma ;)

"Komiczne znowu buduje teorie które wciska ludziom na forum, a sam uwierzcie, nie stosuje się do nich nawet w najmniejszym stopniu" Ty sie retro nigdy nie zmienisz... w Twojej główce nie miesci sie po prostu taka osba jak ja, co tylko potwierdza ogranicznie umyslowe, wiekszosci kobiet

ponawiam pytanie-i jeszcze jedno...czasami bywa, ze jej nadskakuje...to chyba tez niedobrze prawda ?? bo dbanie o kogos a nadskakiwanie to chyba 2 rózne sprawy hm ? Czasami tez jej naskakuje...to chyba tez nie dobrze prawda ??

to jej sie czasem sprzeciw tak zwyczajnie dla samej odmiany ;) takie wytracenie z rutyny nadaje smaczku związkowi i potrafi coś zmienic ;)

Po prostu miej swoje zdanie! Przecież to niemożliwe, że zawsze się z nią zgadzasz we wszystkim. Jak się nie zgadzasz, to powiedz to głośno i decyduj czasami o czymś w tym związku. Bo robisz się ciepłą kluchą :P

toś sie porwał, autorze, z motyka na slonce :D

Nie da sie zrozumiec kobiety, każda jest inna, czego innego oczekuje, co innego lubi, ma inny charakter, kobiety nie rozgryziesz, jak ja kochasz i ona ciebie to wszystko powinnosie ułożyć.

a kiedy Moja dziewczyna twierdzi, ze mamy, ze posiadanie dwóch odmiennych zdan doprowadza do kłótni...no i czasami sie kłócimy:P

??

to dalej jej nadskakuj pozwalaj na odbieranie sobie zdania a potem cię rzuci dla faceta z jajami jak stal Powodzenia

hehe dzięki:) pozdrawiam:)