czemu nie śpicie?

bo mam mega doła - nie przejmuj się

własnie mam tego doła, bo hormony wariują, bo nie wiem sama co... ale mega jest, bo czuje obrzydzenie do siebie z tego powodu, że pozwalam sobie na chwilę słabości że odłożyłam tarcze i dopadło mnie to co trafia prosto w serce.. wiem, że to bełkot, ale najgorsze sa doły, bez powodu, albo z tysiąca powodów....

nie przejmuj sie:) ale czemu masz tego meeeeeeeeeeeega doła??

dzisiaj nawet nie chce mówic sensownie...chce aby wstał nowy dzień, ale nie potrafie zakończyc starego...chciałabym aby mnie ktoś przytulił - zwyczajnie, ciepło

tez tak nie raz mam ze musze sie wypłakac chodze smutna i nie wiem co soba zrobić widaje mi sie ze jestem zbedna na tym swiecie najchetniej poszłabym spac i nigdy sie nie obudziła :(

chyba sie położe, może przyjdzie sen może ja na chwile zapomne o swiecie a swiat na chwile zapomni o mnie w ciszy...przespie do rana

fistaszkowa, to chyba cos takiego, ale ja wolałabym się obudzic...

Znam to.. też mam takie momenty ze mam ochote sie polozyc i juz nie wstac :( Głowa do góry ;*

dobranoc.albo dzien dobry... tego zycze, paaaaaaaa

trzymajcie sie, i dziekuje za odzew... małe tęsknoty...

a najgorsze ze nigdy nie wiem skad sie biara te dołki czasemi sa takie bez powodu. pozdrwaiem i zycze miłeg switu :);)

?:D

i spać nie bedziemy ;)

dzisiaj chyba troche lepiej...