NAJWIEKSZA porazka gdy baba utrzymuje faceta

an ten nawet jak jest brzydka, wredna głupia pinda, robi wszysstko co ona dyktuje, bo ona ma kase..zero godnosc

nie wszystko okey, ale kobieta to kobieta płeć słabsza, a komentarz przede mna pisał facet,ktorego baba utrzymuje

Osobiście nie znam nikogo takiego.

osobiście mam gdzieś kto przynosi pieniądze do domu

nie zadaję się z babami baby miewam w nosie

a ja znalam takiego gagatka co w domu siedzial i nic nie robil a żona w agencji towarzyskiej pracowala ,zeby utrzymac dom i dzieci a on ja jeszcze bił

ale kobieta na utrzymaniu chociac sprzata i zajmuje sie na ogoł dzieckiemn,a to ciezsza praca niz siedzenie w biurze i pierdzenie w stołek..a taki facet co nie pracuje, nie sadze by sprzatał czy dziecko wychowywał

zero godności to jak baba żeruje na faceci i argumentuje to "bo facet musi być zaradny"

a jak facet nie ma nic przeciwko, ze kobieta siedzi w domu z dzieckiem ?? to tez porazka, nie wszyscy musza robic kariery...co jest złego w siedzeniu w domu i pracą w domu..tj, sprzataniu, praniu, gotowaniu, i zajmowaniu sie dzieckiem..jesli taka para jest szczesliwa? do a ja wygrałem zycie, skoro wygrałes zycie, czemu masz taki zgryzliwy tob..gdybys je wygrał naprawde, akceptował bys roznice miedzy ludzmi, nie wszyscy musza miec kariere, wielkie ambicje i pieniadze, moze niekotrzy wolą zyc bardziej"rodzinnie"

a w stopce , to opis o sobie samym?

upupupup

...największe dno, jakie tylko można sobie wyobrazić. I żeby nie było - jestem facetem. To jest obowiązek mężczyzny, żeby na dom zarobić, zaprosić gdzieś żonę/dziewczynę, kupić jej kwiaty, prezenty na urodziny, imieniny, itd. Jeśli facet nie ma żadnej kasy i prosi partnerkę o kieszonkowe, to powinien po prostu natychmiast odejść, bo jest ciotą, a nie mężczyzną.

zgadzam sie!!