Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość YTBV7YRGIGTIHCFKSDUNF

JAK ROZMAWIAC PO PORONIENIU??

Polecane posty

Gość YTBV7YRGIGTIHCFKSDUNF

CZESC,MAM DO WAS PROSBE.. CZY POTRAFILYBYSCIE PODPOWIEDZIEC MI, JAK ROZMAWIAC, POCIESZAC KOBIETE,KTORA PORONILA?BOJE SIE ZE PALNE GLUPOTE .. CO MAM JEJ POWIEDZIEC?HELP:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrt666
moze lepiej nic nie mowic.... ja potrzebowalam troche czasu tylko dla siebie. nie chcialam z nikim o tym rozmawiac - nie chcialam zadnych pocieszen i osoby, ktore sa taktowe zrozumieja ze ten czas jest tylko dla mnie, nie dla nich...i zadne pocieszenia nie zmienia tego co sie wydarzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie mów. Bardziej wkurza gadanie, wypytywanie i pocieszanie w stylu \"nastepnym razem sie uda\". Poroniłam niecałe 3 tyg. temu , wiec wiem o czym pisze. Jak już musisz to wystarczy zwykłe \"przykro mi\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie że jest jeszcze
młoda i będzie mieć dzieci, INNE DZIECI po prostu WYSŁUCHAJ JEJ bardziej nie możesz pomóc jak służyć ramieniem, w który można się wypłakać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrt666
zdawalam sobie sprawe, ze jest to trudna sytuacja zarownio dla mnie, jak i dla moich bliskich. i nie kazdy wie jak o tym mowic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YTBV7YRGIGTIHCFKSDUNF
PROSZE O RADE DLATEGO,ZE TA OSOBA POPROSILA MNIE O ROZMOWE-NIE NARZUCALAM SIE JEJ... DLATEGO CHCIALABYM STANAC NA WYSOKOSCI ZADANIA I NIE PALNAC JAKIEGOS BANALU..PROSZE JESLI MOZECIE COS MI PODPOWIEDZIEC...BLAGAM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa, najgorsze jest gadanie w stylu jeszcze urodzisz. A kupa, urodze, ale to juz bedzie ktoś inny, nie to pierwsze wyjątkowe, ale drugie wyjątkowe.Szkoda, że ludzie nie podchodza do tego jak do straty \"kogoś\", kogo nie da sie zastąpić kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrt666
nie rozumiem....mamy ci podac "gotową formułkę" ?? co masz powiedziec?? przeciez sama wiesz najlepiej jaka jest ta osoba, jak bardzo jest wrazliwa....lepiej sugeruj sie tym, czego nie powiedziec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie mów,badz po prostu.Ja nienawidziłam kobiet w ciąży,każdej życzyłam tego co spotkało mnie.To jest bardzo trudny okres ale mam teraz dzieci i zostały wspomnienia,przykre,ale staram się już o tym nie myślec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektóre chcą o tym rozmawiać, inne nie. Mnie denerwowało, że każdy do okoła zachowywał się tak, jakby nic się nie stało. Jeśli chce, to trzeba dać się wygadać, wypłakać, powiedzieć, że jest przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrt666
wlasnie, dlatego to jest bardzo indywidualna sprawa...i rownie wazne jest jak osoba po stracie sie czuje psychicznie.... ciezko jest doradzic powiedz to i to... bo dla jednej to bedzie pocieszenie, a inna sie rozplacze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×