Jestem w ciąży... ale...

on się nie może zdecydować, a Ty masz problem, z tego powodu. Jka chce być ojcem to niech jest a nie kombinuje. No chyba, że w grę wchodzą jakieś inne sprawy.

ja wiem tyle ile Ci napisałam. Nie znam tej sytuacji z samym imieniem ojca, ale słyszałam właśnie, że dopisują nazwisko matki

FIKCYJNE IMIĘ BEZ NAZWISKA I NAPIS OJCIEC NIEZNANY I JEST OK

Sprawa wygląda tak, że on ma pewne zobowiązania rodzinne, że się tak wyrażę. Nie chcę mu niczego namieszać w życiu, nie chcę, by o dziecku dowiedziała się jego rodzina.

to jest tak ze podajesz tylko imie ojca i nie wpisuja oni zadnego nazwiska matki.dziecko ma oczywiscie nazwisko matki ale w rubryce o ojcu jest tylko imie

Dziękuję bardzo :) Imię brzmi jednak nieco lepiej niż NN.

Znam przypadek,ze wlasnie w akcie urodzenia jest imie jakie podala matka i jej nazwisko.

odpowiedzi :)

Eee, a skąd jego rodzina miałaby się dowiedzieć, że ktoś gdzieś ma to w papierach? Póki nic się nie stanie, to brak wpisu nie przeszkadza. ALE: co w przypadku, jeśli dziecko trafi do szpitala? Ojciec nie będzie mógł się dowiadywać o jego stan, gdybyś Ty z jakichś powodów nie mogła. Co, jeśli Ty zginiesz w wypadku? Dzieciak trafi do domu dziecka i małe szanse, że ktoś się nim zajmie. Jeśli ojcu coś się stanie, dziecko nie będzie mieć prawa do zachowku. I tak dalej. Moim zdaniem, podaj prawdziwe dane i po prostu nie afiszuj się z tym - a wszystkie opcje będziesz mieć otwarte.

Nie wiem skąd by mieli się dowiedzieć, ale nie daj Boże przyślą mu do domu jakieś zawiadomienie i ktoś z rodziny je otworzy... Poza tym potem bez zgody ojca dziecka nie załatwię maluchowi paszportu, itd. Musiałabym ciągle ingerować w jego życie.

to prawda jesli on uznalby to dziecko i w papierach wpisany bylby jako ojciec to potem z kazdym duperelem musisz tez zwracac do niego o jego zgode.chyba ze pozbawisz go praw (ale to trwa) z tego co widze musisz go bardzo kochac i zalezy Ci bardzo na tym aby jego rodzina nie dowiedziala sie o Tobie i dziecku...ja bym chyba tak nie potrafila....w koncu Twoje dzieckó tez powinno miec ojca i kiedys mu go bedzie brakowalo

Bardzo go kocham i nie chcę zniszczyć mu rodziny :) Nie jestem już najmłodsza i nie mam czasu czekać, aż on odchowa dzieci ze swojego małżeństwa, żebyśmy mogli być razem. To była świadoma decyzja, że on da mi dziecko, a ja poradzę sobie sama, przynajmniej przez parę pierwszych lat.

urzędu, mówisz że ojciec nie uznał dziecka. Wpisują Twoje nazwisko jako nazwisko dziecka i nazwisko rodowe ojca. Sama wybierasz imię ojca. Nie ma teraz czegoś takiego jak nn. W każdej chwili możesz wrócić do urzędu i drogą administracyjną zmienić te dane, tzn. przyprowadzić ojca i oznajmić, że już uznał dziecko. Zrobią aneks do metryki urodzenia, możesz nawet zmienić jego nazwisko na nazwisko ojca. Ja bym na Twoim miejscu tak zrobiła, nie po to, by chronić gada, który nie chce się przyznać teraz do dziecka, ale żeby chronić dziecko, bo tenże gad może je w przyszłości znienawidzić za sam fakt, że ono jest i wtedy bardzo Wam obojgu utrudni życie. Generalne jestem przeciwna szarpaniu się o prawa ojcowskie i alimenty bez woli ojca, bo co to dziecko tak naprawdę od tego rodzica dostanie? Nienawiść, której świadomość będzie mu towarzyszyć do końca życia. A Ty faktycznie nie będziesz mogła z dzieckiem nawet za granicę na wycieczkę wyjechać bez zgody pana tatusia.

sposób zniszczyłaś tamtą rodzinę, żona żyje w nieświadomosci (ciekawe jak długo), ze jej mąż zdradził ją i ma dziecko, ich dzieci póki co nie wiedzą, ze mają przyrodnie rodzeństwo a twoje dziecko też zapyta o ojca, ciekawe czy będziesz kłamać czy powiesz prawdę? Póki co widzę tu dramat i nieuczciwość, względem tamtej kobiety, jej dzieci i twojego :(

idziesz do - rewelacja, w Twoim poście jest wszystko, co chciałam wiedzieć :) Serdecznie Ci dziękuję. Owszem, to jest dramat :( Kocham go, chcę mieć dziecko tylko z nim. Jeśli będziemy czekać, aż on spełni swoje zobowiązania rodzinne, będę już za stara na dzieci, więc wybrałam tak, a nie inaczej. To nie jest zwykły, typowy romans, my się kochamy od wielu lat, tylko po prostu poznaliśmy się za późno (duża różnica wieku). I teraz wzajemnie namawiamy się :D - on mnie, żebym spróbowała być szczęśliwa z kimś innym, a ja jego, żeby nie odchodził od rodziny, póki nie odchowa dzieci.

Dziecku powiem prawdę, nie zamierzam kłamać, stąd topik, jak to wszystko rozwiązać :( Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tu ze mną rozmawiają :*

I powtórzę, zależy mi na takiej właśnie sytuacji, że teraz ojciec pozostanie anonimowy, a potem kiedyś będzie można to zmienić. Nie chcę żadnych pieniędzy od tego mężczyzny.