Tylko łzy ...

Pisze poniewaz ne potrafie zapomniec o moim bylym facecie ... Bylismy ze soba 1,5 roku a wspolnie mieszkalismy rok w Niemczech. Bylo swietnie do momentu kiedy dla niego kumple stali sie wazniejsi .. zaczely sie klotnie bylam zazdrosna ze nie spedza ze mna tyle czasu ile spedzal z nimi:( niepotrzebnie krzyczalam ale bylam zmeczona praca, szkola .. Nagle zostalam wyrwana z pod skrzydel rodzicow musialam sama dabc o siebie o nasze mieszkanie. NIe mialam oddanej przyjaciolki takiej co mialam w Polsce nie mialam kumpeli z ktora moglam siasc pogadac i te emocje dusily sie we mnie az w koncu wybuchal i powiedzialam koniec .. DOpiero teraz do mnei doszlo co zorbilam gdy wrocilam do Polski.. tak bardzo tego zaluje tak bardzo go kocham ... wiem ze jest moja najwieksza miloscia i mnie szlak trafia gdy sie nie odzywa a widze ze jest na GG ... nie napisze mi esa.. nie pusci nawet glupiego sygnala a zegnalismy siw w zgodzie .. Ostatnia noc spedzilismy przytuleni ja plakalam i on ... jest mi strasznie zle poniewaz nie potrafie zapomniec .. wiem ze nie bede umiala zwiazac sie z kims innym .. nie ede potrafila przez innym facetem otworzyc sie uczuiowo (w sprawach intymnych rozniwniez) .. jest mi smutno bo podobno mnie"kochal" a teraz nawet nie napisze glupiego czesc na Gg ...:( co mam zrobic? jak sbie z tym poradzic? ... a najbardziej mnie boli ze tak szybko zapomnial i prawde mowiac ma mnie w du888

To ty z nim zerwałaś,nie on,więc nie oczekuj teraz ze będzie do ciebie pisał i wydzwanial ! Jak ci na nim tak bardzo zależy to przeproś go i djcie sobie jeszcze jedną szanse! Ja z moim facetem się rozstałam,a teraz znowu próbujemy być razem

myślę że nie zapomnial, moze nie odzywa sie dlatego ze to TY skonczylas wasz związek