kocham a jednak...

Hej, Bardzo kocham swojego faceta,jesteśmy od 2 lat razem,teraz będziemy ze sobą mieszkać,co oczywiście mnie bardzo uszczęśliwi...a jednak,mam kolegę z którym się spotykam,nie uprawiamy sexu ale często ze sobą śpimy,przytulamy się i pieścimy...czy uważanie ,że namiętność to co innego niż uczucia..czy człowiek nie jest stworzony do monogamii? a może to podświadomość czyni,że chce czegoś czego nie mam ..moj facet nie jest wylewny jesli chodzi o uczucia..

prowokacja? albo brak pomyślunku :O co byś powiedziała jak byś się dowiedziała, zę twój chłopak spotyka sięz koleżanką żeby się popieścić?

ok,jestem przygotowana na różne komentarze...to nie prowokacja tylko zastanawiam się czy coś ze mna nie tak...po to tu jestem

aaa moj facet kiedyś mnie zdradził..