Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dodaj nowy temat

dobrze zrobilam? bo juz nie wiem, co mam robic ...

Polecane posty

Gość dodaj nowy temat

nie widuje sie zbyt czesto z moim facetem, raz na tydzien powiedzmy. kiedy sie kochamy, on szybko konczy. po 2-3 minutach. gra wsteona owszem. z 5 minut powiedzmy. tak juz jest od 2-3 miesiecy. mowilam mu, ze stres, zmeczenie, leki, papierosy ... wszystko moze miec wplyw. ze rzadko sie widzimy, to tez ma wplyw. wczoraj znow to samo. spytalam wprost, czy wczesniej tak mial z inna (jestesmy razem pare miesiecy) nie zaprzeczyl, nie potwierdzil. on mi na to wszystko ... ze nie wiem skad tak ma. a wczesniej mowil, ze leki, zmeczenie. nie wytrzymalam tego "nie wiem" i powiedzialam, zeby poczytal na internecie o tym. on juz pytal, czy pojsc z tym do lekarza. ale myslalam, ze zrobi cos z tym, a nie poprzestanie na gadaniu. to nie wiem mnie rozwalilo. zaoferowalam pomoc, ale to on ma sie tym zajac przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niech robi tak, ze jak bedzie czuł ze dochodzi niech przestanie na chwile pooddycha i dopiero dalej, niech troche sie wstrzymuje i kontroluje swoje ciało, uwierz da sie, a jak nie to chyba powaznie problem natury jakis :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
no dokladnie. powiedzialam wczoraj, zeby nie zostawial mnie bez orgazmu. ze chce sie dluzej kochac. on mi na to ze on tez. powiedzialam, zeby cos z tym zrobil, bo to nie moja wina. juz o tym gadamy dluzszy czas i nic. to sie wkurzylam wczoraj, ze on "nie wie" czemu tak ma. niech sie k... dowie. i zrobi cos z tym. ja lubie sex wiec tego tak nie zostawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
on przerywa, ale co z tego ... wkurza mnie, bo dluzej siedzi w kiblu niz jest we mnie ... powiedzialam wczoraj, ze jak tak szybko reaguje, to niech sobie zwali 1. raz u siebie, a potem przyjezdza do mnie. tak powiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Po prostu jest egoistą i myśli tylko o swojej przyjemności. Poszukaj na allegro takich pierścieni gumowych na penisa, które opóźniają wytrysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaakkkkk wpędź go w kompleksy na tym punkcie, drzyj na niego morde, obwiniaj, to napewno cokolwiek pomoże :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
ej no, od 3 miesiecy delikatnie mowilam, wczoraj nie wytrzymalam. a co, z tym zeby to sam zrobil pierwszy raz zle doradzilam? nie przesadzajmy. on tu jest gapa bo mi mowi po 3 miesiacach rozmow o tym, ze on nie wie czemu tak ma. to niech sie k... dowie. do lekarza niech idzie. wlasnie go wczoraj NIE zrypalam, dzis do mnie dotarlo ze moglam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodaj nowy temat - przepraszam, ale muszę: beznadziejna jesteś :O \"bo to nie moja wina\" - jego też nie :O przecież mówi, że jemu to też przeszkadza... nie wiesz, jacy faceci są czuli na tym punkcie? a Ty go tylko dołujesz i wpędzasz w kompleksy... :O zapamiętaj: to nie jest JEGO sprawa tylko WASZA. i razem powinniście szukać rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
wibrator? ja mysle o zmianie faceta. moze miec problem - ok. nie wie tyle czasu, czemu ma problem i co z tym zrobic - nie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> wiesz, jacy faceci są czuli na tym punkcie? a Ty go tylko dołujesz i wpędzasz w kompleksy... Dokładnie 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"wibrator? ja mysle o zmianie faceta.\" z takim podejściem to Ty sobie lepiej męskiej prostytutki poszukaj... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast biadolic wez sprawy w
swoje rece, jak on dojdzie to postaraj sie zeby za chwile mogl ponownie, czy to takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
cholera ... ja juz naczytalam sie troche, jakie moga byc przyczyny. sugerowalam, zeby sie czesciej spotykac, zamieszkac razem. ale on odklada rozwiazywanie tego na blizej nieokreslona przyszlosc ... nie wytrzymalam wczoraj. jak powiedzial, ze on nie wie czemu tak ma, to powiedzialam, zeby sie dowiedzial. bo to nie moja wina. ... a w glebi duszy czuje sie winna, ze moze nie jestem atrakcyjna, ze znudzilam mu sie ... chce to rozwiazac z nim razem, tylko ze nie rozumiem jego biernosci. samo nie przejdzie. a ja takiego sexu nie uznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
on za drugim razem nie daje rady ... ja nie naciskam na sex. juz nie ... nie chodzi o meska prostytutke, ale mam sobie pojsc do lazienki i wibrator odpalic? nie pasujemy w lozku i lapie dola przez to. bo staram sie o tym rozmawiac ... a nic sie nie zmienia. to jak to bedzie potem? narazie on nie ma stresujacej pracy. a co bedzie potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast biadolic wez sprawy w
jak nie moze drugi raz to przyznaje ci racje ze choojnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
to qrva co mam robic, bo juz sama nie wiem. z sexu zrezygnowac az mu sie unormuje? a skad mam wiedziec, czy on tak czasem nie ma zawsze? zaproponuje lekarza, to pomysli ze to dla mnie najwazniejsza sprawa ... wczoraj sie odezwalam, ale to juz chyba ostatni raz ... poczekam co on z tym zrobi. jesli nic - odejde. nie z braku sexu. dlatego, ze on jest uparty ... a ja mam akceptowac co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jednego: jak możesz zastanawiać się jednocześnie nad zerwaniem z facetem i nad wspólnym zamieszkaniem z nim. Coś Was łączy w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
widac ze jest tym urazony ... bo sex jaki jest ale jeszcze jest. natomiast widze, ze nie patrzy na mnie, nie caluje juz tak czesto ... ja nie chcialam byc zmija, ale taka sie zrobilam. powiedzialam, ze mamy problem ... i teraz mam za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
mieszkanie razem oznaczaloby, ze widzielibysmy sie czesciej. nie mam potrzeby mieszkac z facetem, ale moze by to zmienilo wiele ... poznalibysmy bardziej swoje potrzeby. unormowaloby sie to jakos wszystko. jednakze mysl o zerwaniu przemknela mi po glowie, bo widze, ze on nie robi z tym nic. tak jakby nie chcial, nie umial ... na jedno wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze stres, zmęczenie, leki, papierosy to raczej wywołuje impotencję. Po drugie jesteś strasznie pieprznięta moim zdaniem. Jego zbyt wczesny wytrysk powinnaś mu pomóc sama rozwiązać, ale nie przez rozmowy, które za przeproszeniem chuja Ci dadzą. Jak mój chłopak za szybko się podnieca, to przerywamy stosunek i mamy wtedy tysiące innych rzeczy do robienia. On zazwyczaj w tym czasie pieści mnie języczkiem, paluszkiem, całujemy się, czyli wszytko to, co wchodzi w skład stosunku nie wliczając kopulacji. Czasami częste zmiany pozycji także opóźniają jego wytrysk. Seks poza tym nie ma polegać na 5 minutowej grze wstępnej, a potem już kopulacja do samego końca. W taki sposób to Ci się to wszystko szybko znudzi. Gadasz, że lubisz bardzo seks, ale ja widzę, że Ty nawet do końca nie wiesz, na czym ten seks ma polegać, żeby był dobrym seksem, a nie bezmyślnym kopulowaniem, a potem obwinianiem faceta za szybki wytrysk. Zastanów się, co robisz w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
moze i nie wiem ... nie mialam wczesniej takich partnerow. moj bierze leki na depresje. minelo pare miesiecy, myslalam ze sie to unormuje - bo sam tak powiedzial. ja wychodzilam z siebie, zeby bylo ciekawie. ale odpuszczam. teraz jest tak - 5 minut wstepu, on konczy, ja rozczarowana. tak juz bodajze 3 .miesiac. mloda stazem para ... bez ochoty, bez wiary, bez pomyslu na rozwiazanie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kogoś o nieznanym imieniu
Masz absolutną rację !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brał leki na depresję, a Ty do niego z takimi pretensjami wyjeżdżasz? Gratuluję! Widocznie chcesz go znowu w tą depresję wprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
nie wiem kobity ... mowilam mu juz dawno, ze lizanie w sposob, jaki to robi, nie podnieca mnie. ze moze sprobowac taka i taka pozycje. ale on nic. lize jak lizal, a ja w tym czasie mam stymulowac jego czlonka. przerywa i mowi ciagle, tu dotknij, tam dotknij. kiedy ja mowie co mogly zrobic - nic. on sie bawi moim cialem, podnieci szybko, konczy raz dwa - a ja g..no z tego mam. wiec prosze na Boga nie myslcie, ze nie doceniam pieszczot. ale on nie reaguje na to, kiedy mowie zrob mi tak czy tak. ja reaguje na jego sugestie, on nie. powaznie mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bierze leki na depresje, a ty mu jeszcze dopierrdalasz, to na bank niedługo popełni samobójstwo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy temat
nie wyglada teraz jak ktos, kto ma depresje. mowi mi, ze dobrze sie czuje. tryska energia. wszedzie - oprocz lozka. chodzi o to, ze jest uparty, ze nie robi nic z tym. ze ja swoje, a on nic. czuje sie jak jedza. zamkniete kolo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhhhhhhhhhhhhhh
Wybierzcie się do seksuologa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×