co robic z kręconymi włosami?

witam! mam krecone rozjasnione wlosy ktore bardzo czesto prostuje i przez to staly sie bardzo "sianowate" nie moge dac sobie z nimi rady po kapieli gdy czasami nie mam ochoty na spedzenie godziny z prostownica w reku. to bardzo uciazliwe, poniewaz chcialabym miec ladne wlosy kiedy same wyschna! :( wyjezdzam niedlugo na tydzien nad morze z chlopakiem i nie chce po wyjsciu z wody wygladac jak dziewczyna w stylu lat 30:/ nie wiem co robic czy ktos ma taki problem? pomozcie

mam ten sam problem ;/ ciagle prostuje włosy bo nie wiem co z nimi robić, tyle że prostowanie trwa dość długo a czasem poprostu nie mam siły tego robić albo poprostu mi się nie chce...:( ale mus to mus... Jeszcze kiedy miałam długie włosy (niedawno ściełam tak lekko za ramiona) czasem wgniatałam w nie piankę i suszyłam suszarką,ale robiła się straszna "szopa" więc po suszeniu musiałam wgnieść jeszcze sporo pianki i spryskać lakierem.Niestety kiedy położylam się spać, na drugi dzień moje posklejane loki byly do niczego;/ a myć codziennie włosów nie chciałam... Teraz niestety zostało mi tylko prostowanie bo przy takiej dlugości włosów jaką mam obecnie nie mogę pozwolić sobie na loki bo głupio wyglądam i nie podobam się sobie. Też nie wiem już jak się czesać i co zrobić żeby włosy się nie puszyły:( nawet jak pozwalam moim włosom wyschnąć samym to każdy włosek kręci się z osobna co tworzy okropne "siano" ;(

dokladnie...Kitty Kat co robisz kiedy jestes na basenie lub nad woda?? ja sie strasznie wstydze swoich wlosow kiedy wyschna...najgorsza jest grzywka:(:( okropienstwo a w zwiazanych...brak pewnosci siebie...

Spróbujcie po umyciu włosów nanieść piankę na mokre włosy i suszyć suszarką z dyfuzorem. Nalezy głowe odchylić na jeden bok i podtrzymywać włosy na ok. 5 cm od skóry.Pózniej drugi bok i tył.

sianowate i rozjasnione wlosy jak ty:) ale odkad sie za nie "wzielam" sa w o wiele lepszej kondycji:) napewno nie unikniesz krecenia sie wlosow pod wplywem wody ale wtedy albo musisz je zwiazac albo jakos przetrwac:) ja ci powiem ze moje odkad pzrechodza ostra kuracje juz sie tak nie pusza tylko kreca..napewno wiesz o co mi chodzi nie ma ekektu siana!! a teraz napisze co ja robie z wlosami moze cos ci sie przyda:) 1. Dobra prostownica....widomo i tak bedzie niszczyc wlosy ale trcohe mniej a efket prostowania po "dobrej" prostownicy jets o wiele lepszy przynajmniej w moim wypadku 2. Przed prostowaniem pryskam wlosy sprawyem dwufazowym babyliss i jak np jest deszczowa pogoda wlosy o wiele dluzej wytrzymuje proste niz bez tego sprayu:) 3. Po prostowaniu nakaldam na wlosy jedwab w plynie wlosy sa sliczne wygladzone i blyszczace:) (ale nie tluste!!) 4. Przed myciem tak co dwa tygodnie nakladam na wlosy oliwke z oliwek i trzymam na wlosach ok3-4h potem zmywam) 5. Dobry szampon to [podstawa ja uzywam takiego do wlosow rozjasnianych ktory dodatkowo zapobiega "zolknieniu" wlosow:) 6. Po myciu nakladam na wlosy odzywke wax do wlosow zniszczoncyh i suchych pozniej oczywscie splukuje:) to wsyztko co robie:) nie wiem czy to dla ciebie duzo czy malo ...troche czasu to pochlania ale ja po ok roku widze ogromna roznice i jestem z siebie dumna ze udalo mi sie poprawic kondycje moich wlosow:) pozdrawiam:)

Tak Wax jest najlepszą odzywką . Godna polecenia :).

hehe no a niemozesz zwiazac sobie wtedy wloskow wysoko jakas klamerka i chyba nie musisz calych ich moczyc...wystarczy ze sie potaplasz z nim w wodzie hehe....ja bym nie miala problemu;p

aaaa i mysle ze jedwab do wlosow wam pomorze!!!

Mi też nie chce się codziennie prostować, więc jak mam lenia (albo brakuje czasu) to prostuję grzywkę i troche kosmyków z przodu, resztę wiązę w koczek jakąś ozdobną spinką bądź gumką (mam włosy mocno cieniowane, do ramion i krótsze). Godne uwagi są kosmetyki z Pantene (balsam wygładzający oraz szampony, odżywki) a także produkty z Elseve. Co do jedwabiu to mam mieszane uczucia... Z jednej strony sprawia, że włosy są miękkie i przyjemne w dotyku, jednak mi po nim bardziej sie kręcą :).

tak musze sobie sprawic jedwab jeszcze go nie uzywalam . a spraye i odzywki to wszystko pomaga mi tylko pom piwrwszym uzyciu a pozniej to samo...no tak niby moge sie potaplac hehe:D ale on ma bardzo glupie pomysly i pewnie nie omieszka wrzucic mnie calej do wody tak zeby nie zostalo na mnie centymetra suchego miejsca:D a wtedy przeciez nie bede biec predko z plazy do mojej kochanej prostownicy...bo w takich momentach tylko ona moze mi pomoc:)

Dziekuje za wszystkie rady ! :) wyprobuje kazdej

jejku jak ja marze o prostych włoskach:(

dziewczynoooo nie urzywalas jedwabiu????zaluj;)po tym wlaski sa super:)a jeszce jak sie go stosuje dluzszy czas to wofgole super:)wcieraj go we wlsoki zawsze przed prostowaniem:)tzn jakas chwilke zbey w miare wysechl:)

no wlasnie nie mialam okazji zeby go wyprobowac:) pedze do sklepu i kupuje! moze chociaz to przyniesie jakis efekt

hmm też wypróbuje ten jedwab:) ja przed prostowaniem zawsze nakładam odżywkę Pantene, później mam mięciutkie włosy i nie kręcą się tak szybko:)

szczerze mowiac to tych odzywek jest od cholery:/ ale kazda na moich wlosach dziala tylko po 1 uzyciu a pozniej efekt taki sam jak wczesniej...

Dziewczyny mam kręcone puszące się włosy, cieniowane, takie mniej więcej do ramion. W lutym poszłam do fryzjera i je obciełam. Od tamtego czasu zaczęłam je prostować. Ostatnio jeszcze kilka razy brałam je lokowką bo miałam kilka imprez i musiałam jakoś wyglądać. Od jakiś 3 tygodni już ich nie prostuje ani nie kręce. Ale za to zauważyłam, że okropnie mi wypadają.........prze okropnie.....nawet nie da się tego opisać........po prostu koszmar!!!::::::P Szczególnie przy myciu to jest masakra........:O Nawet jak się dotknę to włosy wychodza mii garściami... Dodam jeszcze że myje je raz w tygodniu bo nie mam takiej potrzeby myć częściej(rzadko mi się przetuszczają, ponieważ są suche:P\\\").. Więc postanowiałam, że będe chodzić w swioch naturalnych spuszonych lokach...Ale to nie jest takie proste ....Wogóle mam tyle kosmetyków do włosów że mi się w półce nie mieści.:DNa początku używałam kosmetyków z Nivea do kręconych włosow(szampon, odżywka, balsam--ten falowany oraz pianka) Skutek- włosy jakie były takie są. Nic mi to nie dało.Później miałam kosmetyki do puszących się włosów z Avonu(takie pomarańczowe-szampon, odżywka, i serum) Niby było dobrze ale po jakims czasie wraz się puszyły.Z tego wszystkiego dostałam łupieżu!!! Miałam szampon jakiś przeciwłupieżowy (nie pamiętam jaki, ale to szczegoł) oraz użyałam odżywki (takiej niebieskiej ż Avonu, bodajże regenerującej na zimę). Ale to trwało nie długi czas.Obecnie używam szamponu, odżywki i serum z firmy Gliss Kur. Niby dobre ale itak moje włosy są przesuszone. Oprócz tego stosuje jeszcze piankę z Welli na mokre włosy. N początku włosy sa ładne, kręcone , nie spuszone, ale to nie trwa dlugo. Jak utrzymać taki efekt przez dłuższy czas????? Pom€żcie mi błagam Was:*:*:*:*:*:*I co zrobić żeby one nie wypadały tak okropnie?????? Czy ja za dużo używam kosmetylów???? Czy popełniam jakieś błędy?????Ostatnio od mojej cioci słyszałam , żeby sobie myc włosy sokiem z brzozy::::::::: /Czy to dobry pomysł?????|Czy coś pomoże???? Czy używanie pianki jest szkodliwe????| Czy mycie włosow raz w tygodniu jest poprawne????| Jak je jeszcze mogę pielęgnować, żeby uzyskać żądany efekt???//\\\\Proszę pomóżcie mi. :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:**:*::*:*:*:*:*:*:*:**:*:*::*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*: Pozdrawiam :D:D:D:D:D:D:D:D:D