Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiony ojciec

Czy bycie z kimś,z ewzględu na dziecko ma sens?Czy przetrwamy?

Polecane posty

raczej nie ma nikogo. To nie to jest dla niej teraz ważne. Została zraniona, zostawiłeś ją , gdy ciebie najbardziej potrzebowała. Nie dziw sie jej. Wiele wody uplynie zanim sobie kogoś znajdzie, kogoś komu zaufa. Masz szanse, bo jesteś ojcem, ale nie oczekuj cudów za pierwszym podejściem. Jeżeli chcesz walczyć o córkę , walcz, Jeżeli chcesz walczyc o nią , walcz. Ale walka musi być stonowana, lagodna. Ale najpirw musisz sie sam przed sobą określić , czego Ty naprawdę chcesz. Ile jest w tobie urazonej ambicji a ile prawdziwego uczucia. Ile mozesz z siebie dać , na ile cię stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna mamuśka
Ona ci raczej nigdy nie wybaczy tego. Trzeba było się wcześniej zastanowić. No kurcze nie rozumiem tego. Najpierw bzykać się to umiales a potem sie żaliles że Ty biedny dzieciaczek musisz sie jeszcze pobawic. Ja w zyciu nie wybacze mojemu za to ze nas zostawil. Jak mozna zostawic matke swojego dziecka i swoje dziecko najdrozszy skarb dla durnej zabawy???????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UJadający...
a kwiaty jej chociaż przyniosłeś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjaaaaaa
musi zobaczyć,że dorosłeś i naprawdę chcesz z nią być.Daj spokój z tym hulaniem.22 lata to nie zawsze musi oznaczać pstro w głowie. Może nie wszystko jeszcze stracone.Pokaż że jesteś coś wart,zraniłeś ją i co się dziwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtjugg
a ja mam troche inny problem, tez mam 22 lata i facet dziecka tez , gdyby nie dziecko juz bym dawno zerwala a dlaczego...po urodzeniu dziecka nie chce niggdzie wychodzic , poszlaec na dyskotece , jest w woju a ja siedze z dziekiem sma acaly tydzien i na weekend czasmi chce wyjsc do ludzi a on mowi ze jest zmeczony i chce tylko siedziec w domu:( jeszce jakby zajmowala sie dziekim a on tylko pobawi sie 2 h i to wszytsko a najgorzej jest rano , bo chcialabym sie wyspac choc raz i prosze zeby wstal do dziecka ale on obraca dupe i spi:( boje sie zostac sama z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmm mm m
I tak jesteś sama z dzieckiem, więc boisz się chyba tylko samego strachu, przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona mama
Jestem w podobnej sytuacji i wiem co czujesz.Mam męża i dziecko.Mam dopiero 20 lat i czasem myślę że jeszcze się do końca nie wyszalałam. Moją córke kocham najbardziej na świecie,ale czasem potrzebuję pewnej odskoczni od codzienności.Np.wyjście na impreze czy dyskoteke. Niektórzy mówią że nie wypada bo ''jesteś już mamą''.Ale ja się tym nie przejmuję.Nie będę siedzieć w domu uwiązana tylko dlatego że mam dziecko. Druga sprawa - mój mąż.Niby się kochamy ,ale są dni kiedy go nienawidzę i wolałabym żeby zostawił mnie samą z dzieckiem. Kłócimy się dość często o jakieś głupoty.Czasem się zastanawiam jak wyglądało by moje życie bez niego.Gdybym tylko została sama z córką... Wiem jedno-na siłe nie będę próbowała stworzyć szczęśliwej rodziny.Jeśli będziemy się ciągle kłócić ,powiem mu ''dość''. Wiem jak to jest żyć na pokaz.Moji rodzice przez 18 lat żyli obok siebie.Jak pies z kotem.Dla pozorów.Nie wiem jak wytrzymywali.Ciągle się kłócili albo milczeli.Teraz się rozwiedli. Moja mama zmądrzała i powiedziała że żałuje że nie zostawiła go wcześniej jak już źle się działo w ich małżeństwie.Zapytałam ''dlaczego byłaś z nim''? Powiedziala że ''dla mnie i mojej siostry,dlatego żeby ludzie nie gadali,i z poczucia obowiązku'' A dziś co z tego ma?To że przez pół roku leczyła się u psychologa i brała silne leki na depresję. Tak więc nie radzę nikomu nic robić dla pozoru,na pokaz innym ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona mamo
zagubiona mamo, efektem decyzji Twojej mamy, powielasz jej blędy bo taki masz wzór rodziny... też jesteś ze swoim mężem z poczucia obowiązku i dla córki. Czy na prawdę chcesz, żeby i Twja córka powieliła ten schemat? Żeby była nieszczęśliwa i to samo zgotowała swojej córce? NIE WARTO Do trzeciego roku życia najlepiej się rozejśc, jesli źle się dzieje. po tym wieku im dziecko starsze, tym pewne schematy się utrwalają, wzory rodzinne. Jesli nie przerwiesz łańcucha, w przyszłości Twoja córka podświadomie będzie dążyła do znalezienia mężczyzny, który załatwi Ją tak samo, jak Ciebie mąż, czyli będą wieczne kłótnie, pretencje i nic_nie_robienie ze strony męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtjugg
jestesmy ze soba 5 lat i chyba z moejj strony jest to barziej przyzwyczajenie niz milosc...ale nie potrafie powiedziec dosc! chyba wszytsko sie okaze jak zamieszkamy razem, bo w czasie jego pobytu w wojsku mieszkam z rodzicami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rozważałeś co by było gdyby to ona cie zostawiła z dzieckiem i powiedziała że musi sie wyszaleć?? Dziecko jest zarówno twoje jak i jej. I oboje jesteście odpowiedzialni za nie i jego przyszłość. Nie wiem czy szleństwa i imprezy są ważniejsze od przyszłości CZŁOWIEKA.A co za tym idzie jego szczęścia. Jeśli juz jest dziecko to oboje macie wyżeczenia nie tylko matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona mama
zagubiona mamo - Nasza córcia ma dopiero 2 miesiące... Kłócimy się z mężem dość często,narazie nie chce podejmować pochopnych decyzji.Za 3 tyg się wyprowadzamy ''na swoje'' (teraz mieszkamy u mojej mamy) .Chcę zobaczyć jaki on będzie jak będziemy sami.Czy stanie się bardziej odpowiedzialny. Jeśli nie ,to będę zmuszona go zostawić.Widziałam jak moja mama się męczyła z moim ojcem i nie chce żyć tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony ojciec
Znowu to samo.Żadnego znaku zycia od moich kobiet :((((((((((((( dopiero teraz docenia sie fakt,co sie straciło :(((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony ojciec
pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×