zerwałam z chłopekiem bo nie chciał sie uczyć

zdolny, inteligentny ale nic mu sie nie chciało.szukał niewiadomo czego zmieniał co rok kieruek studiów nawet licencjata w prywatnej szkole nie zrobił bo tak szukał, zmianiał ,kominował,nie uczył się...ma 25 lat i i jeszcze zaczał pracować jako w ochronie.Powiedział że "bardzo mu się odoba taka praca"dziś powiedziałam koniec!!i nei dlateggo że zalezy mi na kasie bo mam swoją ale po prostu nie chce miec faceta bez ambicji.mógłby nawet zarabiac 700zł ale w normalnej pracy,uczyć się...a nie....jak taki palant stoj w supermarkecie... To się napisałam troche mi lepiej..

zostaniesz starą panną:P

wiesz moj facet pracuje na budowie, nie poszedł na studia, lubi swoja prace chce sie doszkalać---> kocham Go i jego praca mi nie przeszkadza

Jedyne co powiem to: pojebana jesteś i na bank będziesz starą panną :P

no ok ale chce się dokształcać ma jakiś cel i go realizuje. a mój latał zmieniał prace średnio co pare miesiecy sam nie wie czego chce.a jest zdolny ma mozliwości jego rodzice mu opłacali sszkoły a on to wszytsko zaprzepaścił.strasznie nidojrzały nie wyobrazam sobie przyszłości ztakim człowiekiem

też miałam takiego i jestem żonata z innym, a tamten dalej wyciera \"podłogi\" za 900 zł