Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koo

makijaż permanentny - robić czy nie???

Polecane posty

chodzi mi o kreski górne i dolne. macie jakieś doświadczenia??? a może robiła Wasza znajoma? mam dziś się zdecydować i nachodzą mnie wątpliwości :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wakacje dla gimnazjalistów powinny trwać zdecydowanie krócej, bo widać już po miesiącu nie wiedzą , co ze sobą robić :-) czekam na bardziej rzeczową wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koo - zawsze mi się wydawało, że makijaż permanentny to świetna rzecz, dopóki nie zobaczyłam takiej jendej mojej znajomej po 5 latach od wykonania takiego tatuaz jak to tatuaż - blednie z czasem, niestety nie wszystkie barwniki równomiernie w tej chwili ma na ustach granatowy kontur wygląda jakby bawiła się długopisem na oczach zreszta też - ale na oczach nie rzuca się to aż tak bardzo....no cóż.... w oczy :p taka historyjka - ku przestrodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzej?? w jakim sensie?? raczej nie wywalałabym kasy, gdyby miało być gorzej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no właśnie :-O czytałam takie historie niestety, choć teraz podobno barwniki lepsze i sprzęt też. ale jak sprawdzić, czy akurat takim się linerystka posługuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jedyna rada to znaleźc naprade dobry salon nazwet kosztem wyższej ceny uslugi popatrzec jakie tam maja certyfikaty na scianach popytac pania o jej kwalifikacje i poszperac na temt tego salonu w necie - czy inne klientki są zadowolone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu?? jakieś własne doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzenienawidzenienawidze
ja tez odradzam, wiesz zwykly makijaz zawsze mozesz zmyc, malowanie to chyba nie jest taki duzy problem, mi to zajmuje ok 5 min, a jak Ci sie znudza te kreski? napewno zatesknisz za naturalnymi jasnymi oczkami, wiec nie rob glupot, przeciez takie pomalowanie kresek zajmuje naprawde chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja odradzam..traci z czasem efekt,wyglada jak jakies wyblakle. NIeraz wyglada to tak jakbys chodzila z dwu dniowym niezytym makijazem oczu:) oczy wydaja sie zmeczone.. uwierz mi..ja odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudzić to mi się nie znudzą, bo nie mam zmiennych upodobań, od lat rysuję sobie kreski, nosze praktycznie ten sam makijaż. A maluję się codziennie, po prostu nie lubię siebie nieumalowanej. I nie chodzi mi o to, że makijaż długo się robi, chodzi bardziej o jego trwałość :-) Więc argumeent znudzenia odpada. Bardziej właśnie chodzi mi o te zmiany, które podobno mogą z czasem się pojawić. kobieto a gdzie coś takiego widziałaś?? masz może gdzieś zdjęcia takiego makijażu po zmianach?? boi ja na razie znalazłam tylko ładne efekty tuż po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam u mojej koleżanki która ze mna smiga motorkiem..codziennie sie widzimy...no zmiany takie jak napisalam,zdjec nie mam ale wyglada jakby nie zmywala makijazu:) traci to swoj ladny czarny kolor, a robi sie takie szare:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudzić to mi się nie znudzą, bo nie mam zmiennych upodobań, od lat rysuję sobie kreski, nosze praktycznie ten sam makijaż. A maluję się codziennie, po prostu nie lubię siebie nieumalowanej. I nie chodzi mi o to, że makijaż długo się robi, chodzi bardziej o jego trwałość :-) Więc argumeent znudzenia odpada. Bardziej właśnie chodzi mi o te zmiany, które podobno mogą z czasem się pojawić. kobieto a gdzie coś takiego widziałaś?? masz może gdzieś zdjęcia takiego makijażu po zmianach?? boi ja na razie znalazłam tylko ładne efekty tuż po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuropatfa
ile kosztuje zrobienie takiego makijazu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudzić to mi się nie znudzą, bo nie mam zmiennych upodobań, od lat rysuję sobie kreski, nosze praktycznie ten sam makijaż. A maluję się codziennie, po prostu nie lubię siebie nieumalowanej. I nie chodzi mi o to, że makijaż długo się robi, chodzi bardziej o jego trwałość :-) Więc argumeent znudzenia odpada. Bardziej właśnie chodzi mi o te zmiany, które podobno mogą z czasem się pojawić. kobieto a gdzie coś takiego widziałaś?? masz może gdzieś zdjęcia takiego makijażu po zmianach?? boi ja na razie znalazłam tylko ładne efekty tuż po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuropatfa
dzieki za odpowiedz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki! z tym, że mi chodzi o makijaż nazywany w tym artykule trwałym, a on jest tu raczej zachwalany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZANCIA 3001
robić robić polecam salon na dworcowej 22 w bydgoszczy ...naprawde super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim. Chyba rok temu robiłam sobie pierwszy zabieg u Pani Agnieszki i tydzień temu przyszedł czas na kreseczki. Dziś już prawie cała opuchlizna zeszła, utrzymuje się jeszcze troche na lewym oku, które gorzej znosiło ingerencję. Naprawdę mi się podoba. Od wczoraj (po raz pierwszy w życiu chyba) biegam w ogóle nieumalowana (wiadomo, że niczym nie moge na razie malować rzęs, tylko natłuszczać powieki- stosuję maść VitA-POS kupioną w aptece) i nie przeszkadza mi to zupełnie :-) Wcześniej nie wysuwałam nosa zza drzwi bez tuszu i kresek na oczach ;-) Jeszcze tylko przetrwam jakoś ew. poprawki [eh.. muszę pomyślec o czymś dodatkowym żeby się znieczulić ;-) ] i będę baaaardzo zadowolona :) Obiecałam Pani Agnieszce, że pochwalę się na forum co właśnie czynię i zachęcę niezdecydowane na konsultację i może na zabieg :) Namiary na Panią Agnieszkę na stronie http://kosmetyczka.info/ Za jakiś czas powinny być w galerii również fotki moich kreseczek :). Pozdrofka Megi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim. Chyba rok temu robiłam sobie pierwszy zabieg u Pani Agnieszki i tydzień temu przyszedł czas na kreseczki. Dziś już prawie cała opuchlizna zeszła, utrzymuje się jeszcze troche na lewym oku, które gorzej znosiło ingerencję. Naprawdę mi się podoba. Od wczoraj (po raz pierwszy w życiu chyba) biegam w ogóle nieumalowana (wiadomo, że niczym nie moge na razie malować rzęs, tylko natłuszczać powieki- stosuję maść VitA-POS kupioną w aptece) i nie przeszkadza mi to zupełnie :-) Wcześniej nie wysuwałam nosa zza drzwi bez tuszu i kresek na oczach ;-) Jeszcze tylko przetrwam jakoś ew. poprawki [eh.. muszę pomyślec o czymś dodatkowym żeby się znieczulić ;-) ] i będę baaaardzo zadowolona :) Obiecałam Pani Agnieszce, że pochwalę się na forum co właśnie czynię i zachęcę niezdecydowane na konsultację i może na zabieg :) Namiary na Panią Agnieszkę na stronie http://kosmetyczka.info/ Za jakiś czas powinny być w galerii również fotki moich kreseczek :). Pozdrofka Megi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×