Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

leta24.supernova

litewska kuchnia-pomocy

Polecane posty

szukam i szkam w necie ale nie jestem w stanie znalezc: mianowice- potrawa:na moje oko i jezyk to mielone gotowane ziemniaki, nadziewane podmsazana lub gotowana mielonka...formowane w podluzny walec, obtaczane w bylce tartej i wrzycane na gleboki tluszcz..podawane ze smietana i skawarkami... pytanie: zna ktos moze nazwe tej potrawy?szukam dokladnego przepisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama to robi
ale nazwy nie znam...nie przepadam, ale ja taka nie ziemniaczana jestem :) może spróbuj pyzy po litewsku, albo kałduny litewskie, może coś ci się wygoogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama to robi
może jeszcze knedle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może KARTACZE
? ? ? Jeszcze może CEPELINY ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TaaaK !!!To podlaskie kartacze a litewskie cepeliny! Super pyszna, super kaloryczna potrawa regionalna! Moja babcia je po mistrzowsku robiła, a pochodziła z Suwałk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może KARTACZE
I co ? O To chodziło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwotnej postaci były z wody, kraszone skwareczkami z cebulką. Jak zostały, to na dugi dzień były dopiero obsmażane. Pyszszszota....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm........ kurde ja tak na 60% pewna jestem, ze tam bylo tylko i wylacznie gotowane zimniaki...a moze surowe byly starte b..drobno... ale po uformowaniu byly obtaczane w bylce tartej i slazone chyba na glebokim tluszczu...ech..wiec suroew ziemniaki chyba nie wchodz a tutaj w gre,,,dziekuje za pomoc a w konsystencji..? to rozplywalay sie w ustach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama to robi
no właśnie kartacze, tylko u mnie (a jestem z podlasia )mówi się na nie kałduny, do roboty zasiada zawsze cała rodzina, bo trzeba się nieźle narobić :) podaje się z podsmażaną cebulką i skwareczkami ze słoniny i zsiadłym mlekiem do picia. Najlepsze są odsmażane drugiego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama to robi
jak w bułce to na 100% nie to. Te w bułce to takie kopytka z nadzieniem obtoczone w jaju i bułce tartej. Nazwy nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama to robi
a powiedz jeszcze jaki kolor miały ziemniaki? bo kartacze/kałduny mają szary kolor bo odciska się z nich prawie całą wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kremowe...wiec to byly pewnie tylko gotowane ziemianki..moze roztsrate ze smietana?...bo b delikatne w smaki...z mieskiem w srodku...obtoczone w bulce..bula zrobila delikatna skorupke, nie dalo rady ich kroic ze zwzgledu na delikatna mase wsrodku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że podpowiem
Moja babcia coś takiego robiła zawsze jak zostały ziemniaki z obiadu, podawała z sosem grzybowym albo z surówka z kapusty. Można nadziać mięsem albo kiszoną, gotowaną kapustą, z dodatkiem grzybów albo bez, można równiez twarogiem z cebulką. Smak zalezy od gatunku ziemniaków, najdelikatniejsze są z odmiany wczesnej. Ziemniaki gotowane przepuścić przez praskę, dodac jajko i mąkę pszenną, konsystencja podobna do masy na kluski śląskie. Kawałek masy na dłoń, spłaszczyć, ułożyć nadzienie, zalepić je spłaszczając cały "kotlet", obtoczyc w bułce tartej (nie jest to konieczne), smazyć na patelni w większej ilości tłuszczu (ilość tłuszczu - smalec - do połowy wysokości "kotleta") na rumiano. Nie znam nazwy, babcia zawsze wymyślała jakieś potrawy z resztek jedzenia np jak zostały ziemniaki. Uwaga - kiedys kupiłam ziemniaki i po dodaniu do nich mąki ciasto puchło jak na drożdżach i robiło się rzadkie, nie nadawały się do zrobienia takich "kotletów", tak tez się może zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×