Praca dla kobiet.

justyna nie zawsze pracodawcy robia swoja, to tylko utopia wielokrotnie zdarzalo mi sie spotkac osoby pracujace jakby spadly z ksiezyca, i to w zawodach chcialoby sie powiedziec odpowiednich dla swojej plci

Nic z tego nie rozumiem. Skoro niektóre postępowe środowiska chcą, aby w parlamentach i wszelkiego innego rodzaju gremiach ustawowo zapewnić kobietom 50% miejsc. Słuszna idea. Ale skoro tak, uważam, że ustawowo należałoby zapewnić kobietom 50 procent miejsc pracy przy ciężkich robotach drogowych. :-)

"znieśmy licencje, zezwolenia i uprawnienia... dajmy wszystkim tego, czego chcą " Komiczne, no i widzisz, jak ty nic nie rozumiesz :P Nie chodzi o to żeby znieść uprawnienia, ale żeby KAŻDY, bez względu na płeć i inne takie miał prawo się o nie starać. Zakaz wykonywania pewnych zawodów eliminuje kobiety z góry. Przykład (zaznaczam, że chodzi o zasadę, bez zagłębiania się w szczegóły) : kierowca ciężarówki. Jeszcze niedawno było nie do pomyślenia żeby kobieta jeździła tirem. Praca nielekka, ale dobrze płatna. Teraz takich kobieta jest coraz więcej. Musi po prostu zrobić prawo jazdy na samochody ciężarowe. Wszystko. Jeśli byłby zakaz, nawet nie mogłaby podejść do kursu! Jeśli kobieta spełnia warunki wymagane do objęcia danego stanowiska, DLACZEGO zabraniać jej tego? Do każdego zawodu są określone wymagania. Czy 100% mężczyzn spełnia wymogi stawiane górnikom przodkowym? NIE. A przecież powinni, bo są facetami... Czy 100% kobiet nadaje się na opiekunki w żłobku? NIE. A przecież powinny, bo są kobietami. Bezedury podaje listę, aż śmiech ogarnia. DLACZEGO mężczyzna nie powinien pracować w przedszkolu? Dzieckiem nie potrafi się zająć? Nauczanie początkowe? A DLACZEGO nie? Wiedzy maluchom nie potrafi odpowiednio przekazać? Kretynizm jakiś kompletny, bo wśród znanych mi mężczyzn znakomita większość wspaniale zajmuje się dziećmi i chciałaby wykonywać pracę z tym związaną. Ale po pierwsze jest ona BARDZO nisko płatna, a po drugie patrzą na nich jak na ufo. Komiczne, piszesz o feminizmie, o parytetach nie zagłębiając się w podstawy społeczno-kulturowo-ekonomiczne problemu. Wiesz na czym polega feminizm? Właśnie na tym, żeby nikt nie miał prawa oceniać moich predyspozycji przez pryzmat mojej płci (oraz wieku, wyznania, narodowości czy orientacji seksualnej). Polega on na tym, żebym miała równe prawa i szanse robić to, na co mam ochotę. B.justyna pisze o wojsku. A DLACZEGO nie powinno się przyjmować kobiet, jeśli są w stanie zdać testy sprawnościowe i egzaminy teoretyczne? Nie chodzi o dopuszczanie WSZYSTKICH DO WSZYSTKIEGO, ale o to żeby zasady zawierały JEDYNIE kryteria merytoryczne, a nie ideologiczne. CO W TYM ZŁEGO?

miało być "znakomita większość wspaniale zajmuje się dziećmi i WIELU CHCIAŁOBY wykonywać pracę z tym związaną."

Testy sprawnościowe w strzelaniu ze szczoteczki do zębów. :-) He, he, he...

nie-ja ma calkowicie racje i wlasnie przyklad ktory jest tez u mnie mi sie zawsze marzylo prowadzic tira ale z przyczyn roznych ( ale nie tej ze jestem kobieta ) nigdy nie bedzie to moim zawodem i zniesienie zakazu nic ui mnie nie zmieni

Wkurzona? A Ty sobie poradzisz przy zmianie koła w zwykłej osobówce, czy prosisz o pomoc sąsiada?

nie wiem nigdy nie mialam przyjemnosci :) nie jestem dobrym kierowca, tez dlatego napisalam ze z przyczyn roznych nigdy kierowca tira nie zostane, nawet ja zniosa zakazy milo Cie znow widziec ;)

"Górnik dołowy Doprawdy Testy sprawnościowe w strzelaniu ze szczoteczki do zębów. He, he, he..." typowy przykład "argumetacji" kiedy nie ma się ŻADNYCH argumentów - wyśmiać. bo to hahahaha, panie dzieju, takie śmieszne, że hehehe i hihihi :P tak samo dokładnie śmiano się z kobiet pragnących prawa głosu, możliwości dostępu do nauki, itd. identycznie śmiano się z tych, które chciały zarobić na swoje utrzymanie. bo hehehe, panie, tego, kto to widział żeby te śliczne główki tak się nadwyrężały?? sobie pan, panie dzieju wyobraź taką jedna z drugą na egzaminie z matematyki, hehehe, toż to przecież zatrzepoce tymi, panie, rzęskami i wydmie te, panie, usteczka i się, panie tego, rozpłacze tylko, no szkoda kobitki! :P

"Górnik dołowy Doprawdy Wkurzona? A Ty sobie poradzisz przy zmianie koła w zwykłej osobówce, czy prosisz o pomoc sąsiada?" a co to ma, przepraszam, do jeżdżenia tirem? widziałeś ostatnio kierowcę tira wymieniającego oponę w tymże tirze? :P

Nie ja? Ty byłaś w kamaszach? :-) A ja spędziłem w wojsku 14. długich miesięcy... Wiesz, ile waży indywidualne oporządzenie żołnierza piechoty?

"DLACZEGO mężczyzna nie powinien pracować w przedszkolu? Dzieckiem nie potrafi się zająć?" potrafi, ale przy szalenstwie pedofilii wylansowanym przez media, taka praca jest dla faceta niebezpieczna... są środowiska (i to liczne) w których ojciec przewijający swoje dziecko, juz jest bardzo podejrzany :P a co dopiero, gdy poufale dotyka cudze dzieci!!! Ps mnie najbardziej rozbawia instytucja rzecznika praw kobiet :D:D masakra :D

Widziałem nie jeden raz, moja droga. Ty wiesz, ile waży koło jednej ciężarówki? A może masz pojęcie, jakiej siły potrzeba, żeby ruszyć zapiekłą śrubę w kapciu? :-)

Górnik dołowy Doprawdy czy sugerujesz, że KAŻDY mężczyzna był w wojsku? 100% mężczyzn? bo nie rozumiem, co ma piernik do wiatraka? ja zadaję konkretne pytania, a ty z dupy wyskakujesz. nie, nie byłam, bo nie ma służby dla kobiet (idiotyczne więc pytanie, domyślam się, ze chciałeś w ten prymitywny sposób coś udowodnić, tylko nie wiem co :P), a jako feministka jestem za wojskiem zawodowym, do którego idzie TYLKO TEN, KTO CHCE (to a propos kolejnego argumentu, ze w takim razie kobiety powinny odbywać służbę w wojsku). ja pracuję UMYSŁOWO i nie muszę mieć muskulatury jak Pudzian. za to moje kochanie było w wojsku, a mimo wszystko nie ma takich idiotycznych poglądów ja ty :P

Widziałem nie jeden raz, moja droga. Ty wiesz, ile waży koło jednej ciężarówki? A może masz pojęcie, jakiej siły potrzeba, żeby ruszyć zapiekłą śrubę w kapciu? ale tu nikt nie mowi o nakazie, tylko o zakazie zadna kobieta mojej postury bedaca przy zdrowych zmyslach nie bedzie pracowala jezdzac na tirze

NIe wiem, jak to jest gdzie indziej, ale w Polsce wobec wszystkich mężczyzn istnieje ustawowy obowiązek obrony. Czyli, że - Nie ja - wszyscy mężczyźni muszą iść do wojska. :-)

Nie-ja... Problem jest w tym, ze kobiety żyją w tej chwili w stanie zachłyśnięcia sie wolnością, ale jeszczen ie wyswobodziły sie z kompleksu męskiego... Jest spora grupa kobiet, ktora całe życie poswieca temu, by facetom cos udowodnic... Czy wszystkie te kobiety są pokaźnych gabarytów? Raczej nie... ZApewniam Cie, że wiele 160 cm ważących 45 kg babaeczek zaprageloby pokazac, jak to one sie doskonale sprawdzą pod ziemią, bo im sie wydaje, że tak bedzie.. oczywiscie moznaby wprowadzic testy fizyczne do kazdego zawodu, egzaminy panstwowe ze sprawnosci fizycznej - ale tu dochodzi do jakiejs paranoi... do kopania rowów bedzie trzeba mieć licencje? nie - wiec przyjmuje sie a priori, że kobieta paewnych zawodow nie moze wykonywac i tyle

Komiczne, są to argumenty tej miary, co na temat pracy kobiet w kopalniach (marginesem, kobiety tam pracują i to nie jest praca papierkowa). Ja wiem, że ludzka wyobraźnia nie ma granic, ale nie jest to argument dla tworzenia kretyńskich przepisów prawnych! Poza tym nie zliczę ile jest kobiet pracujących w oświacie, na każdym jej szczeblu, które powinny mieć sądowy zakaz zbliżania się do dzieci :-o Górnik dołowy Doprawdy wyjątek z rozmowy z kierowcą tira jeżdżącego na trasy zagraniczne - "coraz więcej babek jeździ i ja się nie dziwię! kiedyś było ciężko, bo trzeba czasem coś było naprawiać, a teraz wszystko jest jest tak nawalone elektroniką, że niczego się samemu praktycznie nie robi, a prowadzi się lepiej niż osobówkę - wygodniej się siedzi i patrzysz na wszystkich z góry, nikt ci nie podskoczy :P"

Oczywiście, Nie ja, Ty wyrażasz swoje najgłębsze oburzenie, że Ciebie, jako kobietę, powszechny obowiązek obrony nie dotyczy... :-).

"Czyli, że - Nie ja - wszyscy mężczyźni muszą iść do wojska. " ty jesteś głupi, czy nie potrafisz czytać?

A cóż tu postura ma do rzeczy? Liczą się nie tylko mięśnie, ale również iloraz inteligencji. :-)

"No pewnie, że jak się kobieta zaweźnie, to jest zdolna zdać testy Ale czy będzie jej odpowiadało traktowanie jej w woju na równi z facetem?" no własnie... to widac chocby na poziomie warunków domowych... kazda kobieta jest chętna do tego by facet sprzątał, prasował czy gotował... ale ile kobiet skopie ogródek, wbije kołki lub złoży szafe - moze 10%...

b.justyna , jasne, lepiej usiąść w bujanym fotelu i zająć się szydełkowaniem :P Komiczne, to, że jakieś młoty coś przyjmują a priori, nie oznacza, że TAK JEST, a przede wszystkim nie oznacza, ze ja muszę się podporządkować bez szmerania :P

Wszyscy, to wszyscy, moja koleżanko. :-) "Wszyscy" - jest kwantyfikatorem ogólnym. To oznacza, że nikt z mężczyzn nie jest zwolniony ze służby w kamaszach. :-)

Nie ja, a któż Ci broni szemrać? Byleś tylko była posłuszna.

postura ma to do rzeczy ze wazac niecale 50 kg raczej ciezko byloby mi prowadzic tira, jak sadze, nie mowiac o rzeczach typowo fizycznych w tym zawodzie , chociazby o zmianie kola o jakim wspomniales a co do tego wspomnianego wojska w razie wojny jako pierwsza ide na front jako pomoc medyczna bo mam wyrobiona ksiazeczke wojskowa , wcale a wcale mi sie to nie usmiecha :P ale sa czasami takie herszt baby ktore po prostu sie w tym sprawdza no i co to za argument ze jest to kobieta a nie mezczyzna...

"wykonywana praca ma być skuteczna i wydajna a nie majaca spelniac czyje zachcianki i mniemanie o sobie..." to jest oczywiste, równiez nie wszyscy męzczyźni nadają się na górnika, hutnika, dźwigowego...każdy ma inne predyspozycje, ale jesli kobieta ma predyspozycje i dobrze wykonuje wymarzony zawód to jakim prawem jej tego zabraniać? nie jestem żadna feministką:/

Górnik, pieprzysz. Jest OGROMNA grupa mężczyzn zwolniona z realnie odbytej służby. Raz - warunki zdrowotne. Dwa - wiek. Trzy - ustawa przenosząca do rezerwy mężczyzn, którzy ukończyli studia wyższe. Cztery - światopogląd. I proszę cię, przestań wyciągać ten idiotyczny argument i bądź łaskaw doczytać, że jestem PRZECIWKO obowiązującemu systemowi. Ponadto np. w Izraelu służba wojskowa jest powszechna dla kobiet i mężczyzn. Jakiś problem? Komiczne, " ale ile kobiet skopie ogródek, wbije kołki lub złoży szafe - moze 10%..." WSZYSTKIE znane mi kobiety są w stanie to zrobić i robią to. łącznie ze mną.

Wkurzona, "postura ma to do rzeczy ze wazac niecale 50 kg raczej ciezko byloby mi prowadzic tira," a właśnie, ze byłabyś :) teraz niech ci panowie wyjaśnią dlaczego nie ma już znaczenia ile ważysz przy prowadzeniu tira :P

Ech, wkurzona, z Twoją wiedzą o realnościach tego świata trudno Ci się jak widzę poruszać. Wieliego tira prowadzi się przy pomocy pojedynczego palca. Nie to, co kiedyś, kiedy wspomagania nie było. :-)